16 marca 2012, 22:13
Od tygodnia pewnien chłopak z którym sie umaiwałam nie odzywał się do mnie ,ostatnio zadzwonił i chciał się umówić zgodziłam się po czym w dniu spotkania zadzwonił i powiedział ,że coś ważnego mu wypdało i ,że bardzo mnie przeprasza ,po czym zadeklarował że umówimy się następnego dnia , wiedział ,że jestem wkurzona ,dodał jeszcze "mam nadzieję ,że bede miał okazje się wytlumaczyć ,do zobaczenia". No i się nie odezwał, po co mnie kilka razy przepraszał i proponował spotkanie skoro do niego nie doszło? możecie mi wyjaśnić dlaczego faceci się tak zachowują? bo naprawdę tego nie rozumiem..
- Dołączył: 2011-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1535
17 marca 2012, 00:29
no tak, w sumie to smutne, bo nie potrafimy ogarnac swojego zycia. Ale pierwsza sie nie odezwe, proste... Zreszta sama nie wiem.
Edytowany przez jaCie 17 marca 2012, 00:31
17 marca 2012, 00:38
masz racje.tez się bardzo długo trzymałam zasady pierwsza się nie odezwę ,uważałam ,że to bedzie uwłaczało mojej godności ale w końcu zebrałam sie w sobie i się odezwałam bo miałam dość ciągłego oczekiwania na jego ruch,wtedy dowiedziałam się ,że on myslał ,że nie jestem zainteresowana (sam z siebie to wydedukował) więc może jednak napisz bo tak tylko bedziesz się zadręczać i czekac na znak od niego
- Dołączył: 2011-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1535
17 marca 2012, 00:43
Nie chodzi o to, że nie chcę się odezwać, ostatnia rozmowa zakończyła się dość specyficznie.. W końcu "przecież znasz mnie dobrze...". Ech, idę spać, może mi się przyśni.
Dzięki za towarzystwo, powodzenia mimo wszystko.;)
17 marca 2012, 00:46
zobaczymy jak się poukłada, mam nadzieję ,że pomyslnie dla nas obu. Też dziękuję ,w takim razie miłych snów ;)
- Dołączył: 2011-08-05
- Miasto:
- Liczba postów: 107
17 marca 2012, 07:22
czy aby na pewno go znasz dobrze i wiesz o nim wystarczajaca duzo?...mnie tu zalatuje smrodek zonatego lub zwiazanego faceta...
17 marca 2012, 08:49
I rzeczywiscie.........sami faceci odpowiadaja na Twoje pytanie
ja naliczylam az dwóch.........
- Dołączył: 2012-01-01
- Miasto: Rokitki
- Liczba postów: 5624
17 marca 2012, 08:51
Nie którzy tacy są nie przejmuj się"_
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
17 marca 2012, 09:16
hmm ja bym obstawiała, że byłaś jego "wyjściem awaryjnym" na spędzenie czasu- pojawiłą się jakaś ciekawsza opcja więc Cię odwołał- gdyby mu zalezało zachowywałby się inaczej, ja bym olała taką "znajomość".
Edytowany przez caiyah 17 marca 2012, 09:20
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 4525
17 marca 2012, 09:43
A może traktuje Cię jak koło zapasowe sorry za porównanie. Może mu zależy na innej i nie wychodzi jak by chciał a dobrze mieć kogoś w zapasie?.
- Dołączył: 2010-07-30
- Miasto: Nowy Sącz
- Liczba postów: 30
17 marca 2012, 09:52
hmm, następnym razem jak zadzwoni powiedz, że masz już plany na wyznaczony przez niego termin ( CHOĆBYŚ MIAŁA MALOWAĆ PAZNOKCIE TEGO WIECZORU;) ) niech widzi, że nie jest najważniejszy i nie będziesz na niego czekać w nieskończoność. U mnie to zaaawsze działało, nie odpędzisz się od niego. Powodzenia :)