Temat: wygląd faceta

Dziewczyny, jak to u was jest, jacy faceci sie wam podobają? czy zwracacie uwagę tylko na tych przystojnych, szczupłych, wysportowanych? wiadomo, każdy lubi co innego, ale chiałabym wiedziec, jak jest konkretnie w waszych przypadkach? czy wygląd ma dla was duze znaczenie? gdybyście poznały kogoś mega fajnego, ale z wyglądu nie do końca byłby w waszym guście, to co byscie zrobiły?

Musi miec to "cos"...

A poza tym, ja bardzo zwracam uwage na zeby, jesli nie ma zadbanych, to niestety, ale nic wiecej nie bedzie...

mój facet na początku kompletnie mi się nie podobał :) teraz, kiedy wiem jakim jest człowiekiem, szaleję za nim :D bardzo wyprzystojniał ( poznałam go jak chodził do Liceum), poza tym zmienił styl ubierania się :) fajny facet, czasem jestem zazdrosna :D
Pasek wagi
a mój facet urzekł mnie swoim uśmiechem i stylem ;P
Jest wysoki,ciemny blondyn z szarymi oczami..
I z męskim brzuszkiem..
Nie lubię chuderlaków bo chociaż jak leżymy to mam co obejmować :p
A waży 86 kg i ma 182 cm
mój jest bardzo przystojny:D wysoki, szczupły brunet z ciemnymi oczkami:D od 6lat do niego wzdycham:D liczy się wygląd i charakter:)
wysoki : ) nie za chudy :) i musi miec poczucie humoru :)
Pasek wagi
powiem tak: mój pierwszy facet był bardzo przystojny. wysportowany, opalony, z mocno zarysowaną szczęką, pięknymi oczami i pełnymi ustami. nie da się tego zaprzeczyć, nawet teraz ;)
spodobał mi się od początku, zakochałam się w nim chyba najpierw przez wygląd, a potem przez charakter.
ale później mnie zostawił.

potem zaczęłam rozmawiać z kolegą mojej siostry... starszy, "duży"- 190 cm wzrostu i ponad 100 kg wagi. przy moich 154 cm i 55 kg wtedy to robiło kolosalną różnicę :)
ten kolega stał się trzy lata później moim narzeczonym... :). ma ładne, duże oczy w kolorze butelkowej zieleni- to przemówiło chyba za wszystko :) do tego wysoki- super. ładnie zbudowany, choć z za dużym brzuszkiem, z ktorym walczymy :)
nie jest rasowym przystojniakiem ale niejedną przyciąga do siebie- na szczęście jest mój! :)
jest naprawdę fantastycznym facetem. nie jest piękny i wysportowany, jest po prostu normalny. pewnie brzydal by mnie od siebie odstraszył ;) normalny, zdrowy facet... ot, co.
nie musi być zajebiście przystojny, żeby się spodobać :) wygląd to nie wszystko.. już dawno to odkryłam :)
ideału trzeba szukać sercem :)

cucciolo napisał(a):

Musi miec to "cos"... A poza tym, ja bardzo zwracam uwage na zeby, jesli nie ma zadbanych, to niestety, ale nic wiecej nie bedzie...



ja też! Brzydki uśmiech to dyskwalifikacja!
Pasek wagi
mój były jest mega przystojny. prawie 190cm, umięśniony blondyn o niebieskich oczach. ale co z tego, jesli był skończonym idiotą, i nikt za nim nie przepadał? teraz mam chłopaka 170cm, taki pulchniutki, ale przystojny. i własnie takiego go kocham. ma wspaniały charakter, i nie zamieniłabym go na nikogo innego.
aczkolwiek uwazam, że nie mozna być z kimś, kto nas totalnie nie pociąga również fizycznie.
wiecie co mialam chlopaka mega przystojnego. twarz taka jak u modela cialo tez ale rozstalismy sie i teraz poznalam chlopaka ktory jest przeciwnoscia tego chlopaka w ktorych zazwyczaj gustuje a raczej gustowalam bo okazal sie tak milym chlopakiem i zajebistym, że wszystko mi pasuje :D 

paga87 napisał(a):

Myślę, że ten mega fajny ale nie za piękny zawsze w naszych oczach wypięknieje ze względu na te fajne cechy charakteru, sposób bycia, itp...
podpisuje się pod tym;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.