13 lutego 2012, 15:03
Dziewczyny, jak to u was jest, jacy faceci sie wam podobają? czy zwracacie uwagę tylko na tych przystojnych, szczupłych, wysportowanych? wiadomo, każdy lubi co innego, ale chiałabym wiedziec, jak jest konkretnie w waszych przypadkach? czy wygląd ma dla was duze znaczenie? gdybyście poznały kogoś mega fajnego, ale z wyglądu nie do końca byłby w waszym guście, to co byscie zrobiły?
- Dołączył: 2008-01-29
- Miasto: Torino
- Liczba postów: 2829
13 lutego 2012, 15:20
Musi miec to "cos"...
A poza tym, ja bardzo zwracam uwage na zeby, jesli nie ma zadbanych, to niestety, ale nic wiecej nie bedzie...
Edytowany przez cucciolo 13 lutego 2012, 15:21
- Dołączył: 2011-10-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 816
13 lutego 2012, 15:22
mój facet na początku kompletnie mi się nie podobał :) teraz, kiedy wiem jakim jest człowiekiem, szaleję za nim :D bardzo wyprzystojniał ( poznałam go jak chodził do Liceum), poza tym zmienił styl ubierania się :) fajny facet, czasem jestem zazdrosna :D
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2924
13 lutego 2012, 15:22
a mój facet urzekł mnie swoim uśmiechem i stylem ;P
Jest wysoki,ciemny blondyn z szarymi oczami..
I z męskim brzuszkiem..
Nie lubię chuderlaków bo chociaż jak leżymy to mam co obejmować :p
A waży 86 kg i ma 182 cm
- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1577
13 lutego 2012, 15:26
mój jest bardzo przystojny:D wysoki, szczupły brunet z ciemnymi oczkami:D od 6lat do niego wzdycham:D liczy się wygląd i charakter:)
- Dołączył: 2007-12-13
- Miasto: San Marino
- Liczba postów: 4685
13 lutego 2012, 15:27
wysoki : ) nie za chudy :) i musi miec poczucie humoru :)
13 lutego 2012, 15:34
powiem tak: mój pierwszy facet był bardzo przystojny. wysportowany, opalony, z mocno zarysowaną szczęką, pięknymi oczami i pełnymi ustami. nie da się tego zaprzeczyć, nawet teraz ;)
spodobał mi się od początku, zakochałam się w nim chyba najpierw przez wygląd, a potem przez charakter.
ale później mnie zostawił.
potem zaczęłam rozmawiać z kolegą mojej siostry... starszy, "duży"- 190 cm wzrostu i ponad 100 kg wagi. przy moich 154 cm i 55 kg wtedy to robiło kolosalną różnicę :)
ten kolega stał się trzy lata później moim narzeczonym... :). ma ładne, duże oczy w kolorze butelkowej zieleni- to przemówiło chyba za wszystko :) do tego wysoki- super. ładnie zbudowany, choć z za dużym brzuszkiem, z ktorym walczymy :)
nie jest rasowym przystojniakiem ale niejedną przyciąga do siebie- na szczęście jest mój! :)
jest naprawdę fantastycznym facetem. nie jest piękny i wysportowany, jest po prostu normalny. pewnie brzydal by mnie od siebie odstraszył ;) normalny, zdrowy facet... ot, co.
nie musi być zajebiście przystojny, żeby się spodobać :) wygląd to nie wszystko.. już dawno to odkryłam :)
ideału trzeba szukać sercem :)
Edytowany przez dreamcatcher. 13 lutego 2012, 15:37
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
13 lutego 2012, 15:55
cucciolo napisał(a):
Musi miec to "cos"... A poza tym, ja bardzo zwracam uwage na zeby, jesli nie ma zadbanych, to niestety, ale nic wiecej nie bedzie...
ja też! Brzydki uśmiech to dyskwalifikacja!
- Dołączył: 2012-02-07
- Miasto: Lol
- Liczba postów: 206
13 lutego 2012, 16:06
mój były jest mega przystojny. prawie 190cm, umięśniony blondyn o niebieskich oczach. ale co z tego, jesli był skończonym idiotą, i nikt za nim nie przepadał? teraz mam chłopaka 170cm, taki pulchniutki, ale przystojny. i własnie takiego go kocham. ma wspaniały charakter, i nie zamieniłabym go na nikogo innego.
aczkolwiek uwazam, że nie mozna być z kimś, kto nas totalnie nie pociąga również fizycznie.
13 lutego 2012, 16:14
wiecie co mialam chlopaka mega przystojnego. twarz taka jak u modela cialo tez ale rozstalismy sie i teraz poznalam chlopaka ktory jest przeciwnoscia tego chlopaka w ktorych zazwyczaj gustuje a raczej gustowalam bo okazal sie tak milym chlopakiem i zajebistym, że wszystko mi pasuje :D