13 lutego 2012, 15:03
Dziewczyny, jak to u was jest, jacy faceci sie wam podobają? czy zwracacie uwagę tylko na tych przystojnych, szczupłych, wysportowanych? wiadomo, każdy lubi co innego, ale chiałabym wiedziec, jak jest konkretnie w waszych przypadkach? czy wygląd ma dla was duze znaczenie? gdybyście poznały kogoś mega fajnego, ale z wyglądu nie do końca byłby w waszym guście, to co byscie zrobiły?
13 lutego 2012, 16:24
Zawsze miałam słabość do wysokich facetów, uprawiających sport. (nic dziwnego, ze mój mam 202cm wzrostu, gra w kosza, siatkówkę, a dodatkowo chodzi na siłownie i jej instruktorem na basenie, uczy dzieciaczki pływać:) )
A jeśli chodzi o wygląd, a szczególnie o twarz, to nie jest to jakoś mega ważne, to ja mam być piękna, a on ma być dobry :))
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Italia
- Liczba postów: 5574
13 lutego 2012, 16:25
wszystko jest wazne wyglad rowniez. mnie osobiscie pociagaja jedynie wysocy (>190cm) ciemnoocy bruneci
znam jednego super chlopaka, swietny charakter, idealny przyjaciel, kandydat na meza, ojca. probowalam, spotykalismy sie, wyjechalismy razem pare razy ale niestety jego wzrost niewiele wyzszy od mego oraz twarz z rysami ktore mi nie odpowiadaja nie daly mi sie w nim zakochac. jak brak pociagu fizycznego to z udanego zwiazku nici
- Dołączył: 2010-01-05
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 2204
13 lutego 2012, 16:32
wanilka90 napisał(a):
Heh, wiesz jak poznałam mojego ukochanego?Jest wysokim brunetem, bardzo szczupłym z dużymi, niebieskimi oczami. Miał na sobie koszulkę Nirvany i stronił od ludzi. Bardzo mnie to wkurzało, więc do niego zagadałam. Okazało się, że świetnie nam się gada. A potem nie umieliśmy spędzać czasu bez siebie.Gdyby nie to, jak wyglądał- jednak bym nie zwróciła specjalnej uwagi.
a wiecie jak ja poznałam swojego ukochanego ?
Kupilam nowy telefonw mixie, ktory niestety cały czas sie psuł. Musiałam chodzic dosłownie co chwile z nim do salonu plusa zeby mi go wysyłali do naprawy. Tak chodziłam, chodziłam i chodzilam, że w tym roku planujemy slub :)) po 4 latach zwiazku :)
Moj przyszły małzonek jest dla m,nie najprzystojniejszym facetem pod słoncem, z najlepszym poczuciem humoru. Rozumiemy sie bez słow :)
Edytowany przez brzydula99 13 lutego 2012, 16:33
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
13 lutego 2012, 16:32
...Siaska... napisał(a):
mi od zawsze podobali sie duzi faceci
mi tez
nie lubie za to chudzielców
- Dołączył: 2010-01-05
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 2204
13 lutego 2012, 16:34
ja12333 napisał(a):
...Siaska... napisał(a):
mi od zawsze podobali sie duzi faceci
mi teznie lubie za to chudzielców
i ja tez ;)
oj był chudzielcem, troche go podtuczyłam i teraz znowu jest chudy :| i moje wysiłki poszły na marne :P
- Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 160
13 lutego 2012, 16:57
Oczywiscie ze jest wazny, dla mnie nie tyle uroda, ale facet musi byc meeega zadbany, wtedy rzuca mi sie w oczy z tłumu:)! Paznokcie, buty juz nie wspomne wszystko widze baardzo dokladnie, a mam farta bo moj jest i przystojny i baardzo zadbany tak jak lubie:)
13 lutego 2012, 17:13
Dla mnie bardzo ważny jest charakter, musze sie rozumiec z facetem bez slow. Oczywiscie wyglad tez jest wazny. Fecet powienien byc zadbany i w miare wygladac.
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 3309
13 lutego 2012, 17:27
znam wielu takich gości - super charakter, wygląd nie za ciekawy i przykro mi, ale przekonać się nie potrafię do nich. nie ma co gadać - facet musi mnie fizycznie pociągać, bez tego nie ma chemii ani niczego więcej
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Alderaan
- Liczba postów: 12860
13 lutego 2012, 17:28
chuda.ja napisał(a):
paga87 napisał(a):
Myślę, że ten mega fajny ale nie za piękny zawsze w naszych oczach wypięknieje ze względu na te fajne cechy charakteru, sposób bycia, itp...
dokładnie, mój chłopak nie rzucał mnie na kolana swoim wyglądem na początku.... teraz po 2 latach związku nie znam większego przystojniaka ;)
Też tak mam :) niby istnieje jakiś ideal gdzies w mojej głowie, ale okazuje się, że mężczyzna z którym jestem ma tylko część tych cech. Poza tym każdemu podoba sie co innego, mój facet może się nikomu nie podobać, ale dla mnie jest mega-przystojny :)
13 lutego 2012, 17:35
z facetami jest jak z kosmetykami zachęcona ładnym opakowaniem kupujesz ale kiedy podczas używania stwierdzisz że w środku jest bubel drugi raz już nie kupisz....
wygląd i pociąg fizyczny jest bardzo ważny jednak jest niczym kiedy nic poza nim się nie kryje:)