Temat: Bogaty chłopak

Czy poznając chłopaka zwaracie uwage i czy ważne jest dla was ile zarabia i czym się zajmuje? Ja musze się przyznać, że to jest dla mnie ważne :-)
Pasek wagi

anetah1 napisał(a):

ja zwróciłam uwagę na coś innego, czy jest zaradny i chce pracować i czy nie jest leniem, bo to jest ważniejsze, taki zaradny zawsze w życiu da sobie radę, a leń czasami jest bogaty ale wszystko mu na tacy podają np. rodzice, a co będzie jak to straci ?? mój mąż zawsze był zaradny jak go poznałam nie miał super pracy i płacy ale wierzyłam w niego bo starał się i dostał nagrodę, teraz pracuje za granicą i ładnie zarabia, ale to tylko dzieki temu że zawsze się starał i dążył do czegoś....widzisz jak go poznałam to nie był bogaty a teraz jest, dlatego zastanów się co Cię bardziej interesuje charakter czy pieniądze:)


Bardzo ladnie napisane:) Ja jestem w zwiazku dlugo i teraz wychodza wlasnie takie mankamenty i roznice miedzy nami...Ja bardziej zardna,juz zarabiam,sporo odlozylam itd,a on wlansie ,,niby chce",ale nie potrafi sie wziac za to wszytsko.Ma jakies ambicje itd,ale na tym sie konczy... Jakbym miala teraz wybierac,to oczywiscie,ze na to bym patrzyla... :P
Pasek wagi

caiyah napisał(a):

Pani.anno- a co jeśli partner ma wypadek? chorobę, może nawet taką z której nie wyjdzie i całą kasę i oszczędności pochłaniają koszty leczenia? Słowo zaradność źle mi się kojarzy- albo z cwaniactwem, robieniem pięniędzy  z "niczego" albo z określaniem  tak dzianego faceta- bo ładniej brzmi zaradny niż przy kasie.Ja też twierdzę, że kasa jest ważna. Pozwalam za siebie płacić w początkowym etapie znajomości by sprawdzić czy facet jest gotów dzielić się ze mną tym co ma. Ze swoim partnerem uważamy, ze jak przyjdą dzieci to naturalne jest to, że jeden z partnerów przejmuje nad nimi opiekę a drugi robi wszystko by zapewnić im jak najlepsze środki do póki dzieci nie osiągną wieku w którym już opieka 24h na dobę nie będzie konieczna bo są od tego instytucje. Mój M. powiedział, że chciałby zarabiać tyle bym ja już nie musiała pracować. Tylko, że nawet jeśli zostałby milionerem (przez co bym nie płakała) to ja i tak chciałabym pracować dla siebie, swojego rozwoju i poczucia wartości. Wydaje mi się, że czasem szukamy w partnerach cech których nam samym brakuje bo jeśli ktoś sam jest "zaradny"  ;) to nie martwi się aż tak o ewentualną biedę. Inna sprawa jest taka, że partnerzy dobierają się najczęściej na zasadzie podobieństw  w poglądach i wtedy mowa o prawdziwym partnerstwie, życiu ramię w ramię. Znam historie bogatych chłopców którzy celowo szukali niezbyt zamożnych dziewczyn by je sobie "wychować", by mieć posłuszną kobietę która nogą nie tupnie. I to jest smutne, tak samo jak męczenie się z nieudacznikami- do tego nikogo nie zachęcę.

 

Pasek wagi

pani.anna napisał(a):

FammeFatale22 nie zakochuje sie od pierwszego wejrzenia. Nie bede z obibokiem i leserem. Jeśli bedzie zaradny to nigdy nie bedzie biedakiem. Jesli bede z nim i straci prace to logiczne ze nie zostawie. :-) Miłośc jest najwazniejsza ale bez kasy nie ma życia.

A jak zakochujesz się w młodym, uczącym się jeszcze w szkole średniej chłopaku?
To Go skreślisz ,bo przecież zamiast pracować od pon-pt. to się uczy?

Nie wiem..ale mi nigdy nie przyszło do głowy sprawdzać ,czy koleś z którym się spotykam jest bogaty.
Ja bym taką pannę w tyłek kopnęła, gdybym  była bogatym facetem.
Pasek wagi

Chłopaki z którymi się spotykam maja około 30 lat. Nigdy nie szpieguje i nie sprawdzam czy jest bogaty :-) Ale facet dla mnie musi mieć kase i dobra prace ;-) Chce miec poczucie bezpieczeństwa i żeby moje dzieci miały dobrze.

Pasek wagi
ja nie zwracam na to uwagi zwłaszcza dlatego, że jak dotąd wszyscy bogaci są chamami - przynajmniej tylko takich spotkałam..

myślą że mają wszystko i są największymi macho w szkole  - a jak jeszcze do tego autentycznie jest przystojny, to jego ego sięga szczytu Mount Everest.

pani.anna napisał(a):

Chłopaki z którymi się spotykam maja około 30 lat. Nigdy nie szpieguje i nie sprawdzam czy jest bogaty :-)

To skąd wiesz, czy Twój kandydat jest bogaty ,czy biedny?
Od lokalizacji ( czyt. restauracja) do której Cię zabierze?
Ile wyniesie rachunek?
Jak kosztowne są prezenty? 

:-)
Pasek wagi
oczywiscie, ze wazne jest to czym koles sie zajmuje i ile jest w stanie zarobic - lepiej byc z kims kto potrafi sobie poradzic w zyciu, niz z bezrobotnym zulem zyjacym dzieki mops i jezdzacym na zupki w caritasie :)
ja głównie patrzę na to czy jest inteligentny i ambitny. To jak dla mnie dwie najważniejsze cechy u faceta! :)
znam takich, co polują =)


EDIT2:   haha pani.anna spokojnie, to nie miało żadnego złośliwego podtekstu, zwykła literówka mi się przydarzyła znak-znam :)

a ty już usunęłaś swój wpis :)   hm a może w tym jest szczypta prawdy.

pani.anna napisał(a):

Chłopaki z którymi się spotykam maja około 30 lat. Nigdy nie szpieguje i nie sprawdzam czy jest bogaty :-) Ale facet dla mnie musi mieć kase i dobra prace ;-) Chce miec poczucie bezpieczeństwa i żeby moje dzieci miały dobrze.


facet nie da Tobie 100% poczucia bezpieczeństwa sama musisz je sobie zapewnić. jeśli on któregoś pięknego dnia zostawi Cię a Ty nie będziesz samowystarczalna to 'zginiesz' bez niego.. także dbaj by sama umieć zapewnić sobie godziwe życie a nie licz na faceta;) oczywiście nie bierz sobie na kark również takiego co będziesz sama musiała go utrzymywać.. ale nie ma co zdawać się na faceta to świadczy o takiej nieporadności ze strony kobiety moim zdaniem

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.