- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Rawa Mazowiecka
- Liczba postów: 65592
10 stycznia 2012, 21:51
i jak to wygladało?
Edytowany przez ewela20.k 18 stycznia 2012, 15:40
10 stycznia 2012, 22:18
a ja miałam prawie 18lat on 17..spotykalismy sie itd itd ja go zapytałam przez sms czy cos razem pokrecimy i poznamy sie w zwiasku dalej :D i tak byismy prawie 2 lata razem:) moj 1 facet,1 milosc itd:);p
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
10 stycznia 2012, 22:20
ewela20.k napisał(a):
no właśnie mnie nigdy tez żaden z moich chłopaków nie
i tak sie zastanawiałam czy to normalne czy akurat
mi sie same takie egzemplarze i zawsze muszę sie sama
co jest grane
normalne. jakby mnie w tym wieku ktoś "poprosił o chodzenie" to bym umarła ze śmiechu
10 stycznia 2012, 22:25
A tak poważnie, kiedyś siedziałam z przyjacielem przy winku i kłóciliśmy się o toast, w końcu postanowiliśmy napisać swoje propozycje na karteczkach, wymienić się i przeczytać na głos - na obydwu było "za Nas". No, powiedzmy, bo moje było przekombinowane, ale idea ta sama. Czerwone wino, płonące świeczki... I tak za chwilę stuknie 3,5 roku razem :)
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
10 stycznia 2012, 22:33
tak samo wyszło , samo wyszło i większość znajomych potem dwa miesiące się zastanawia co jest grane i czy są ze sobą czy nie
wg mnie powinna być jakaś rozmowa albo stwierdzenie faktu
- Dołączył: 2010-09-14
- Miasto: Houstontx
- Liczba postów: 1266
10 stycznia 2012, 22:40
to o chodzenie się prosi? :) wow! :-)
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Rawa Mazowiecka
- Liczba postów: 65592
10 stycznia 2012, 22:41
Galahda napisał(a):
tak samo wyszło , samo wyszło i większość znajomych
dwa miesiące się zastanawia co jest grane i czy są ze
czy nie wg mnie powinna być jakaś rozmowa albo
faktu
no wlasnie co do tej rozmowy masz racje lepiej wiedziec na czym sie stoi, kiedys spotykałam sie z chlopakiem przez jakiś czas i nie wiedziałam co jest grane a on po 2 miesiacach wyskakuje z tekstem ze nie chce miec jednak dziewczyny i zostalismy przyjaciółmi
10 stycznia 2012, 22:42
A mnie poprosił a co! W sumie to spotykaliśmy się pół roku, bo dopiero się poznaliśmy i chcieliśmy dowiedzieć się o sobie jak najwięcej :)
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
10 stycznia 2012, 22:46
Moj tez nie prosil, za starzy na to bylismy, ale po prostu kiedys mnie przedstawil jako swoja dziewczyne i milo mi sie zrobilo;-)
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15632
10 stycznia 2012, 22:46
A ja uważam za początek mojego związku z mężem piewszy gorący pocałunek :)
Co do pytania autorki- owszem, pytali, w podstawówce. Tyle, że wtedy w ogóle były "cudowne związki", zrywało się jednego dnia, by następnego znów być poproszoną o chodzenie