Temat: Po jakim okresie spotykania się dowiedziałyscie sie ze jesteście razem

i jak to wygladało?
mnie o to nikt nie zapytał od czasów podstawówki.. chociaż najlepsza była moja koleżanka z gimnazjum.. chłopak zapytał właśnie 'czy chcesz ze mną chodzić', a ona wypaliła 'a sam się boisz?'.. na szczęście miał poczucie humoru i byli piękną parą przez kolejne dwa tygodnie:)
Kurczę, żaden nigdy mnie nie pytał... Może dlatego z żadnym z nich nie jestem ;) Ten obecny też nie pytał, ale jeżeli ktoś z zewnątrz pyta, czy długo jesteśmy parą, to i tak zawsze odpowiadamy, że my tylko razem pijemy... :D
samo wyszlo
mnie tez nikt nie pytal, samo wyszlo 
Pasek wagi
no właśnie mnie nigdy tez żaden z moich chłopaków nie pytał i tak sie zastanawiałam czy to normalne czy akurat trafiaja mi sie same takie egzemplarze i zawsze muszę sie sama domyslać co jest grane
To chyba samo wychodzi :) Dla mnie takim "przypieczętowaniem" bycia razem jest pierwszy pocałunek. Ale nie "cmoknięcie" w policzek czy usta, tylko prawdziwy, namiętny pocałunek. Taki, po którym wystarczy spojrzeć sobie głęboko w oczy i wszystko wiadomo :)
W podstawówce po tygodniu od mojego pojawienia się w niej. Serio. I to niejeden. Tak to jest, jak laska dochodzi jako nowe i nieznane stworzenie dopiero od połowy szkoły... ;))))
hahah dobre;p
Pasek wagi
Poprosic o chodzenie to można jak się jest w podstawówce a nie w poważnym dojrzałym związku.
U mnie tak jak u koleżanek wyżej :P samo wyszło... :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.