Temat: pytanie do singielek

Hah, moge napisać ;)

- bo jestem jeszcze młoda (18 lat)
- bo jestem totalnie nietowarzyska (klasyczny introwertyk)

1. nie czuję potrzeby być w związku
2. mój eks to były ciepłe kluchy, a ja jestem kobietą sukcesu - teraz wątpię w dominację płci brzydkiej
3. jestem typem samotnika
4. dużo imprezuję
5. cenię sobie swoja wolność oraz spontaniczność i nie chcę się ograniczać
6. chcę korzystać z życia póki jestem młoda
7. jestem niedorozwojem emocjonalnym
8. nikogo na widoku
9. nie jestem zbyt uczuciowa
10. nie przywiązuję się do ludzi
11. jestem niewierna
12. moje wymagania: facet to ma być facet, mężczyzna w pełnym tego słowa znaczeniu, partner z wadami na całe życie
13. nie bawię się w "chodzenie" - albo na poważnie, albo mam prawo do spotykania się z kim chcę i robienia co chcę
14. nie lubię opowiadać o sobie, jestem dość zamknięta w tej kwestii
15. jestem bardzo towarzyska, moi klubowi znajomi całkowicie zaspokajają moje wątłe potrzeby bliskich kontaktów z drugim człowiekiem
16. nie zwierzam się
17. wolę, gdy się za mną oglądają, podrywają mnie, flirtują
18. poglądy na ten temat wyniosłam z domu: rodzice - każde osobno - najpierw się wykształcili, wybawili, zrobili karierę, dorobili, a potem zabrali się za szukanie drugiej połowy (mama była pod 30kę, tata 5 lat więcej) i taki sposób życia mi się podoba
19. chcę poznać jak największą ilość ludzi i nie mieć ograniczeń przy nich w żadnej kwestii
20. związki opóźniają rozwój wewnętrzny człowieka

konkluzja: facet potrzebny mi jak woda święcona trupowi

Jestem sama, bo :
1.  zawsze podobają mi się faceci, którzy mnie nie zauważają.
2.  moje kompleksy i waga nie pozwalają mi się otworzyć na ludzi.
3. jestem nieśmiała i kompletnie nie wierzę w siebie.
4. przez swoją niską samoocenę i tak nigdy nie wierze, że np. ten facet który się patrzy na mnie i koleżankę patrzy i uśmiecha się akurat do mnie ;p
5. zamknęłam się w gronie swoich znajomych, bo tak jest mi bezpiecznej.

ja mam wymagania;p niestety:(;p

To ja się podpisuje w 100% pod gabi!
Jak już mi się jakiś spodoba rozmawia np. ze mną i koleżanką, to w głowie i tak mam to, że woli ją. Bo  z moimi kilogramami, to moge pozostac tylko kolezanką!

1) Zawsze jestem na NIE, kiedy wyczuwam, że ktoś zaczyna się mną interesować- zmieniam front, nastawienie do tej osoby, zmiany o 180 stopni.

2) W stosunku do facetów, którzy mi się nie podobają, są zwykłymi kumplami jestem rozgadana, włącza mi się mój specyficzny żart, jest fajnie. Gorzej jak ktoś wpadnie mi w oko- nie wiem, co powiedzieć. Słucham, co mówią inni, sama siedze cicho.

3) Moje kompleksy nie dają mi żyć. Te minimum 5kg za dużo wydają się być czyms, co całkiem mnie dyskwalifikuje.

4) Rzadko gdzieś wychodze- inaczej było, gdy ważyłam te 54-55kg.

5) Jak wychodze gdzieś sama, to gapie sie przed siebie. Udaje, że nie widze, że koleś w sklepie się na mnie patrzy.

6) Czasami sprawiam wrażenie osoby wyniosłej, humorzastej, zmęczonej życiem.

7) Itd..

 

.

1. Ja nie mam bo jestem jeszcze w zasadzie młoda... 17 lat... 

1. Ja nie mam bo jestem jeszcze w zasadzie młoda... 17 lat... 

1. Ja nie mam bo jestem jeszcze w zasadzie młoda... 17 lat... 

1. Ja nie mam bo jestem jeszcze w zasadzie młoda... 17 lat... 

1. Ja nie mam bo jestem jeszcze w zasadzie młoda... 17 lat... 

1. Ja nie mam bo jestem jeszcze w zasadzie młoda... 17 lat... 

1. Ja nie mam bo jestem jeszcze w zasadzie młoda... 17 lat... 

1. Ja nie mam bo jestem jeszcze w zasadzie młoda... 17 lat... 

1. Ja nie mam bo jestem jeszcze w zasadzie młoda... 17 lat... 

1. Ja nie mam bo jestem jeszcze w zasadzie młoda... 17 lat...