- Dołączył: 2011-12-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18
26 grudnia 2011, 23:50
Jak Myślicie czy prawdziwa miłość istnieje i czy można być z kim naprawdę szczęśliwym tak jak w komediach romantycznych czy zycie to nie film.... :( ?? Mam od dawna bardzoo trudną sytuacje w domu mianowicie wszyscy poprostu krótko mówiąc mają mnie gdzieś zresztą obydwoje rodziców powiedzieli mi to wprost... byłam ich "wpadką" ale nie chce tu rozmawiać o nich tylko o tym czy prawdziwa milośc istnieje często siedze sama na parapecie spoglądam przez okno trzymam paczkę husteczek i poprostu jak dziecko płacze i to mnie tak bardzoo boli że już nie daje rady .. :( jak myślicie taka miłość istnieje czy to tylko głupie filmy ?
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
27 grudnia 2011, 10:51
w filmach jest pokazany tylko kawałeczek ich życia, kilka dni, miesięcy, lat - nigdy nie ma dnia po dniu jak to jest.
Nawet jeśli jest to uczucie to ludzie i tak nawet nie specjalnie będą się ranić i będą cierpieć.
Chociaż z drugiej strony uważam że "wielka, cudowna miłość na zawsze" zwyczajnie nie istnieje (istnieje w relacji rodzic - dziecko. )
edit: może istnieć w relacji rodzic - dziecko. Może, ale nie zawsze tak jest.
Edytowany przez SadRedRose 27 grudnia 2011, 10:51
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Warka
- Liczba postów: 1722
27 grudnia 2011, 10:58
ja wierzę, wierzę też w to, że sama jej doświadczam już od 2 lat. Przeżyłam wiele chwil jak z filmów, ale w komediach romantycznych pokazana jest tylko chwila z życia, takie pierwsze chwile zakochania zwykle wyglądają właśnie tak jak w filmie :P
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 2302
27 grudnia 2011, 11:16
Jest. Skoro sądzisz, że jej nie ma, to znaczy, że jeszcze tego nie doświadczyłaś, nie dostrzegłaś. Ale życzę Ci tego.
27 grudnia 2011, 11:24
.
Edytowany przez PaniDalloway. 29 grudnia 2011, 15:18
27 grudnia 2011, 11:35
miłość prawdziwa istnieje, ale stety/niestety się zmienia.
na początku zwykle jest bajkowo, jak z filmu, potem przychodzi już normalna, stateczna rzeczywistość.
u mnie początki były niesamowite. teraz jestem 3 lata ze swoim narzeczonym, kocham Go niesamowicie i z wzajemnością i nie mam wątpliwości, że nasza miłość jest prawdziwa i chyba największa jaka może być. ale już nie mamy różowych okularów.
co nie znaczy, że jest źle. znamy się lepiej, znamy już swoje wady.. i wciąż się kochamy.
życie to nie film i warto to sobie zapamiętać:)
- Dołączył: 2011-01-25
- Miasto: Ustroń
- Liczba postów: 990
27 grudnia 2011, 11:39
Moze nie taka jak w filmie,ale istnieje ! :)) :*
- Dołączył: 2010-12-11
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 14
27 grudnia 2011, 11:45
prawdziwa miłość? jasne, że istnieje:)!