7 listopada 2011, 19:24
Zaraz zaczniecie mnie oceniac... ale najpierw to przeczytajcie.
Poznałam niedawno mężczyznę, ma 32 lata, jest po rozwodzie, ma córeczkę.. Ja mam 17 lat i życie przede mną wiem, ale zauroczyłam się w nim. Jest opiekuńczy, troskliwy, inteligentny, romantyczny, gra na gitarze, jest szalenie przystojny. Nie lecę na niego bo chcę miec sponsora. Zupełnie nie o to chodzi. Delikatnie z nim flirtuje, on również okazuje mi swoje zainteresowanie. Czy będę naiwna jak zacznę sądzic że on myśli o mnie poważnie a nie jak o obiekcie który można "przeleciec" i zostawic? Jest zupełnie inny niż moi koledzy, taki poważny.. Ale 15 lat różnicy ? to chyba jednak za dużo.. nie wiem co mam robic..
- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto:
- Liczba postów: 5376
7 listopada 2011, 20:48
nie wiem, ale bądź bardzo ostrożna
7 listopada 2011, 20:57
poszukaj kogos w twoim wieku, bedzie ci latwiej :)
7 listopada 2011, 20:59
> poszukaj kogos w twoim wieku, bedzie ci latwiej :)
próbowałam, nie wychodzi, są za dziecinni..
7 listopada 2011, 21:02
miłość nie zna granic wiekowych (choć 15 lat to jednak dużo)
dobrze że jest po rozwodzie :) więc masz otwartą furtkę. a to ze masz obawy czy nie bedziesz zabawka... moze po prostu nie warto wskakiwac od razu do lozka i go przetrzymac troche moze glupio to brzmi ale jezeli chce tylko zaliczyc to bedzie go irytował brak seksu, tak mi sie wydaje
mimo wszystko powodzenia zycze
Edytowany przez 9magda6 7 listopada 2011, 21:07
- Dołączył: 2011-05-10
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 1475
7 listopada 2011, 21:05
Będziesz dla niego młodą dupą, którą można zawsze szybko i łatwo przelecieć. Tyle.
Odpuść sobie, nie warto.
7 listopada 2011, 21:06
Moim zdaniem różnica wieku jest bardzo ok,ale jak ludzie są dorośli. Tobie się wydaje pewnie,że jesteś dorosła,ale nie do końca jeszcze jesteś,więc ta różnica wieku jest inna, niż gdyby razem była 30 latka z 45 latkiem. Macie pewnie inne poglądy,priorytety. Nie piszę tego złośliwie,tylko na ogół z takich związków nic nie wychodzi. Ale w sumie najważniejsze to słuchać głosu serca i spróbować i żalować,niż żałować,że się nie spróbowało. Więc jeśli czujesz,że coś z tego może być to próbuj,do odważnych świat należy:) ja Wam życzę powodzenia:)
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15634
7 listopada 2011, 21:06
Nie, no może nie w swoim wieku ...
Ja w mniej wiecej Twoim wieku (miałam 18) zaczęłam spotykać się z facetem 24 letnim. Różnica wieku jak dla mnie idealna. On dorosły, ale jeszcze "młody", ja już młoda kobieta, nieoszlifowany diament, czasem jeszcze "duże dziecko".
Jesteśmy razem ponad 3 lata, w tym ponad rok po ślubie i jest nam naprawdę dobrze ;) Mąż ma 27 lat, ma za żonę "młodą dupę" i jest zadowolony, hehehe
7 listopada 2011, 21:07
Balonka czytając Twój post odczuwam deja vu :)) pisałaś to już kiedyś na forum czy to tylko moj umysł płata mi figla ? :)
7 listopada 2011, 21:09
ale jestes na 100% pewna, ze jest po rozwodzie a nie tylko tak Ci mydli oczy?
Moim zdaniem te 15 lat to bardzo duzo, zyjecie w innym swiecie. Ty jestes jeszcze w szkole, przed Toba studia, wkraczasz w najlepsze lata swojego zycia. A on ma ten etap juz za soba. Dlatego trudno by Wam bylo zbudowac powazny zwiazek (do tego jeszcze dziecko i byla zona).