- Dołączył: 2010-04-06
- Miasto: malmo
- Liczba postów: 1009
6 listopada 2011, 14:20
Dziewczyny jak myślicie czy facet który chodzi na dyskoteki może być naprawde pożądny tz. nie chodzi tam by podrywać panienki z którymi mógłby miec mieć sex? Tak się właśnie zastanawiam bo poznałam takiego jednego przez neta i "wydaję" się fajny ale po tym jak mi napisał, że lubi się wyszaleć na dyskotekach to już sama nie wiem
.
- Dołączył: 2009-07-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 522
6 listopada 2011, 14:40
nie trzeba mierzyc wszystkich ta sama miara, ja w swojej mlodosci tez lubil;am chodzic na dyskoteki, ale dlatego ze lubialm tanczyc i sie bawic, a tez lyszalam ze jak dziewczyna chodzi na dysco to jakas latwa i puszczalska, ale bez przesady nie wszyscy sa tacy sami...
- Dołączył: 2011-10-21
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 967
6 listopada 2011, 14:43
stereotypowe myslenie
ja uwielbiam tanczyc i chodzic do klubu ze znajomymi to znaczy ze jestem latwa panienka, ktora jako singielka chce zlowic faceta?? a skad pewnosc ze facet ktorego spotkasz w bibliotece nie przychodzi tam wyrywac studentek...jeju masakra
Sprzeciwiam sie mentalnemu betonowaniu rzeczywistosci!!!!!
- Dołączył: 2011-09-25
- Miasto: Hiszpania
- Liczba postów: 1538
6 listopada 2011, 14:47
Dyskoteka nie jest równoznaczna z uprawianiem seksu, to że ktoś chodzi pobawić sie na dyskotece nie oznacza że sie puszcza !
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto:
- Liczba postów: 2093
6 listopada 2011, 14:48
Zależy co ma na myśli, pisząc o tym, że lubi wyszaleć się. Jeżeli chodzi o to, że uwielbia tańczyć, wypić (oczywiście z umiarem), spotkać się ze znajomymi - to okej. To, że lubi dyskoteki, nie musi od razu oznaczać, że chodzi tam tylko po to, aby przelecieć jakąś panienkę.
6 listopada 2011, 14:53
Eeee moj facet chodzil kiedys co sobote wiekszosc lasek go chciala wyrwac na jedna noc ale on trzymal siebie dla mnie :)
6 listopada 2011, 14:54
Na10 facetów, z 3, no może góra 4 nie chodzi tam w tym celu ;]
Edytowany przez 8c6e70ef167b9637d6096ba26922d724 6 listopada 2011, 14:55
- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Szczytno
- Liczba postów: 2520
6 listopada 2011, 14:58
wyszaleć może mieć różne znaczenia, może chodzi się odprężyć. ; )
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16222
6 listopada 2011, 14:58
to lepiej żeby całe życie spędzał przed komputerem, w domu, jak grzeczny chłopiec?
![]()
przesadzasz. twierdzenie, że ten kto chodzi na dyskoteki szuka tam tylko przygodnego sexu jest tak samo prawdziwe, jak to, ze ktoś, kto chodzi do kościoła jest przykładnym katolikiem:D
- Dołączył: 2010-05-19
- Miasto: Facebook Gowniany
- Liczba postów: 219
6 listopada 2011, 15:36
ja co sobote bym szalala na imprezach i za rok wychodze za maz. Ze swoim partnerem jestem 6 lat i on nie znosi imprez dlatego chodze sama i nie po to zeby kogos poderwac a po to zeby oderwac sie od wszystkiego. Dla mnie to taka forma relaksu:) inni wola sie relaksowac i obzerac a ja wole tanczyc i spalac kcl:)
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 47
6 listopada 2011, 15:38
"Pożądny" jest na pewo, ale czy "porządny", to już sama musisz się przekonać.
> nie trzeba mierzyc wszystkich ta sama miara, ja w
> swojej mlodosci tez lubil;am chodzic na dyskoteki,
> ale dlatego ze lubialm tanczyc i sie bawic, a tez
> lyszalam ze jak dziewczyna chodzi na dysco to
> jakas latwa i puszczalska, ale bez przesady nie
> wszyscy sa tacy sami...
Jakie "dysco"??? Czy nie można z łaski swojej użyć naszej pięknej ojczystej magicznej litery "k"? To nie "ju es ej", szanujmy trochę swój język.