- Dołączył: 2011-10-18
- Miasto:
- Liczba postów: 75
18 października 2011, 20:23
hej dziewczyny,
pół roku temu zerwał ze mną mój facet. Strasznie to przeżyłam, i przeżywam wciąż. Bardzo go kochałam... byliśmy razem prawie 4 lata. Nie potrafię sobie teraz życia poukładać. Nikogo nie poznałam, a on przez ten czas 3 dziewczyny, no a od niedawna jest z jedną już na stałe.. A ja wciąż sama. Odstraszam chyba wszystkich facetów wokół. Co mam robić? Mam już dość czekania..
- Dołączył: 2007-04-25
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1128
18 października 2011, 20:41
i ciągle wszystko analizowałam że gdybym tego czy tamtego nie powiedziała może byłoby inaczej jakoś to małżeństwo utrzymałabym ale wiem że to nieprawda ciągle się kłóciliśmy ostatnie pół roku to był koszmar
- Dołączył: 2007-04-25
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1128
18 października 2011, 20:42
daj sobie czas .....może zacznij się rozpieszczać nagradzać za różne rzeczy
- Dołączył: 2011-10-18
- Miasto:
- Liczba postów: 75
18 października 2011, 20:44
no właśnie nasz związek też pod koniec był raczej porażką... generalnie wiele rzeczy jakby wiem, ale nie chcę w nie wierzyć. Np. w to, że do siebie nie pasowaliśmy, że z roku na rok byłoby gorzej i że teraz mam szansę kogoś poznać, wyjątkowego, z kim będę szczęśliwa. Problem w tym, że wokół mnie są teraz same pary, wszyscy znajomi kogoś mają i to raczej ustabilizowane związki..
- Dołączył: 2007-04-25
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1128
18 października 2011, 20:48
No miałam tak samo w życiu nic nie wiadomo kogo spotkasz i gdzie............możesz zmienić troszkę zainteresowania bądź co wolę poszerzyć bo wiesz w przyrodzie nic nie ginie Ty chudniesz a zainteresowania grubną
- Dołączył: 2007-04-25
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1128
18 października 2011, 20:50
Nie wiem gdzie mieszkasz ale w każdym nawet średniej wielkości mieście są różne wystawy, koncerty,itp.itd.premiery filmowe...
- Dołączył: 2007-04-25
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1128
18 października 2011, 20:51
basen...
18 października 2011, 20:51
zmień coś w sobie - makijaż, garderobę, fryzurę - i zacznij udzielać się towarzysko. takie proste i każdy się może domyślić, innego sposobu nie ma.
- Dołączył: 2007-04-25
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1128
18 października 2011, 20:53
No dokładnie zainwestuj w siebie
- Dołączył: 2010-02-02
- Miasto: Rat Race Town
- Liczba postów: 7341
18 października 2011, 20:55
boze, tak mi przykro, bo dokladnie wiem,co czujesz. ja bylam z facetem 3 i pol roku, byl bardzo zazdrosny. ktoregos dnia wyzwal mnie od dziwki, bo wydawalo mu sie, ze go zdradzam z innym (nie zdradzalam) i urwal kontakt. to byl bol nie do opisania! walilam glowa w sciane (doslownie), chodzilam jak struta, absolutnie nic mnie nie cieszylo. chorowalam dlugo, ponad rok. potem, malymi kroczkami, zaczelam sie z tego wygrzebywac. zaczelam dostrzegac mezczyzn. dwa lata po rozstaniu umowilam sie na randke. kazdy potrzebuje czasu: jedni mnie, inni wiecej. ale uwierz w stara prawde- czas leczy rany. i tak naprawde jest.
- Dołączył: 2011-10-18
- Miasto:
- Liczba postów: 75
18 października 2011, 20:56
po tym rozstaniu już dwa razy zmieniłam kolor włosów, zapisałam się na siłownie... co chwilę gdzieś wychodziłam ze znajomymi, ale wiecie co? czuję się coraz gorzej..