Temat: zakochana w przyjacielu :( Poradźcie coś ! proszę !

tak jak w temacie , zakochałam się w najlepszym przyjacielu..... Nie wiem co zrobić , mówić mu o swoich uczuciach , czy może zostawić wszystko tak jak jest? Ciągle o nim myślę , jestem rozkojarzona , mam okropne oceny , ciągle czekam na sms od Niego .... :( . Denerwuje mnie jak mówi , która dziewczyna mu się podoba , z którą umówił się na randkę , wtedy całą noc ryczę ... :( . Chyba przyjaźń między dziewczyną a chłopakiem nie jest możliwa :/ .. Co zrobiłybyście na moim miejscu? Od razu mówię  ,że nie chcę ograniczać z Nim kontaktów... Poradzicie coś ?

I jak sama widzisz z tych wypowiedzi: NIE WARTO NIC MÓWIĆ.

Ucz się na cudzych błędach.:)

e tam juz pisalam i napisze jeszcze raz zacznij z nim delikatnie flirtowac jak nic z tego to obrocisz w zart i juz

Pasek wagi
Też jestem za flirtowaniem:)
boże, autorko. właśnie sobie uświadomiłam, że jestem w podobnej sytuacji.
bo mój też świeżo poznany kolega (przyjacielem go nie nazwę)
widocznie próbuję czegoś więcej. często po prostu da się to wyczuć.
te jego żartobliwe teksty "będę zazdrosny :p " , "idę z Tobą na basen, żeby nikt na Ciebie nie patrzył ;p"
i to jak do mnie pisze, to jak patrzy... doslownie charakterem jesteśmy jak dwie krople wody
mamy wszystkie wspólne zainteresowania, pracujemy w tej samej branży :O
i właśnie tak go poznałam, gdy asystowałam przy jego sesji zdjęciowej (modeling)


a ostatnio napisał mi coś takiego:

ON: tak się zastanawiam jakby to było poznać się na tyle,
żeby nie mieć ochoty się angażować w coś więcej, zamiast
przekreślać coś na starcie....? bo jeśli jednak pomimo
różnic, więcej nas łączy, ale o tym nie wiemy...?

JA: Wszyscy lubimy marzyć o tym, co mogłoby być.
A tak na poważnie, dlaczego zakładasz, że moglibyśmy
z czymkolwiek spróbować? wydaję Ci się to możliwe? z sensem?

ON: jestem zwolennikiem poznania przez skumplowanie...
mamy wspólne zainteresowania, więc moglibyśmy się
skumplować i nie koniecznie musiałoby się to kończyć tak
jak sobie o tym marzymy teraz, dlatego nie widzę sensu
w przekreślaniu czegokolwiek

i właśnie sobie skojarzyłam, że zawsze wiadomości od niego są z pewnym podtekstem!

dobra , dał mi kosza . fimito . koniec . kropka :(

mówiłam, że tak będzie
@zuzikk: brawo za odwage, przynajmniej wiesz na czym stoisz.
@scavenger: ciicho tam.
Pasek wagi

hello.february: nie mów mi jak mam sie zachowywać i co pisać, a na pewno juz nie takim chamskim tonem

 

Dziewczyny spokojnie ...proszę się nie kłócić
Ja sie nie kloce :D Zachwycam sie tylko nadprzyrodzonymi zdolnosciami scavenger, ktore umozliwiaja jej wykrycie w moich dwoch slowach do niej skierowanych 'takiego tonu'. Zastanawia mnie jaki to wlasciwie ton, bo sama tego nie wiem! :D

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.