Temat: już go nie kocham

Doszło do mnie że już nie Kocham mojego faceta :( czuje się przy nim nie szczęśliwa nie chce by mnie przytulał bo mnie to drażni. Nie uprawiamy już seksu od dawna bo nawet nie mam ochoty. Już "odeszłam" od niego teraz muszę odejść fizycznie. Może i zostanę skrytykowana  przez nie które vitalki ale w życiu nie wszystko jest czarne ani białe odcienie szarości są cały czas. Boje się go opuścić bo Boje się że moje nie kochanie nie jest spowodowane brakiem miłości ale może czymś innym. Boje się że jak odejdę to zatęsknię za nim. Szkoda mi też tak długiego związku już tak dobrze się znamy a jak odejdę będę musiała nauczyć się żyć od nową inaczej. Znamy swoich znajomych rodziny głupio będzie mi tego wszystkiego zostawić. Ale czuje się nie szczęśliwa. Mówię mu to otwarcie jestem nie szczęśliwa czegoś mi cały czas brakuje w życiu. On nie jest facetem mojego życia  a ja wierze w "bajki" i czekam na księcia z bajki. Chciałabym aby mój facet się o mnie troszczył bym czuła że mam go koło siebie i ukochał a czasem krzykną i powiedział nie. A mój?? Mój XYZ nie myśli o mnie nie planuje życia ze mną jak mówimy o przyszłości to jest : "ja zrobię" ja pojadę" "ja ja ja ja" i tylko ja nie mówi my. Może on też już mnie nie kocha tylko boi się przyznać sam przed sobą. Odejść powiedzieć koniec i szukać mojego księcia z bajki?? Nie jestem jeszcze stara mogę coś znaleźć mogę tego czegoś szukać czego mi brakuje ale jeżeli tego nie znajdę. Jeśli nie ma takiej rzeczy na świcie która mnie uszczęśliwi.?  Zdaje mi się że cierpię na jakiś rodzaj depresji czy to co ja pisze mam jakiś sens ktoś wie o co mi chodzi??
Pasek wagi
Ciezko jest sie z kims rozstac w takiej sytuacji, dlugo do tego dojrzewalam, potem po zerwaniu dlugo cierpialam ale jednoczesnie poczulam ulge i w koncu poczulam sie szczesliwa i ciesze sie ze to sie skonczylo. Trzeba twardo podjac decyzje (wahasz sie ze strachu). Zapytaj siebie, czy wyobrazasz sobie reszte zycia z nim. Wiem, ze automatycznie powiesz ze nie. To nie ma sensu, zrob to, badz twarda i pamietaj zeby twoje cierpienie potem nie sprawilo, ze do niego wrocisz. Jak sie z kims zzyjesz to jest trudno sie rozstac ale uwierz ze to ze cierpisz nie znaczy ze chcesz z nim byc.
> Witam. Jestem aktulanie w podobnej sytuacji. Mam
> 20 lat. Kazdy mówi, on Cie kocha, zobacz jak za
> Toba szaleje. No dobrze, problem tkwi w tym, że
> sie o mnie nie stara. Mamy po 20 [on 23] lata, a
> czas spedzamy w domu. Mam dość przytulania... Ile
> mozna. Chcialabym pojsc pobawic sie , wyszalec,
> kiedy jak nie teraz? Dodam, że my nie uprawiamy
> seksu... Nawet moja mama mi mowi, że jest zbyt
> skąpy, że za mało ambitny, ma 23 lata , brak pracy
> , wyksztalcenie skonczyl na technikum.... Ale juz
> sie przezwyczailam... ah, przepraszam, zawracam
> glowe soba. Ale kochana mamy podobny problem....
> wiesz ostatnio zaczelo mnie draznic jego
> towarzystwo, wiem jak jest. poprostu siedzenie z
> nim w domu, gotowanie dla niego... nie czuje tego,
> jeszcze nie teraz...

Eh, te rady innych "zobacz jak on cie kocha" to katastrofa! Tez to mialam! Ale czulam sie tlamszona i dobrze ze z tym skonczylam
Sytuacja jest prosta, byłam w identycznej i zakończyłam związek miesiąc temu, poczułam ogromną ulgę choć rozstanie nie było łatwe ;) Zdobądź się na odwagę, nie zakochasz sie w nim na siłę, od nowa.
Boże jakbym siebie słyszała...

miałam tak samo, postanowiłam zrobić ten krok i zakonczyc to, bo pomimo starań przekonywania samej siebie ze uda sie odbudować te uczucie było tylko gorzej... a teraz mam faceta i jestem szczęśliwa, wiec moim zdaniem powinnaś iść do przodu a nie tkwić w martwym punkcie;)
ostatnio przeczytałam, ze jesli kobieta ma watpliwości i zastanwia sie nad roztsaniem to nie ma na co czekac. Czasami mam ten sam problem. Czasami mam watpliwości i tez niewiem co robic bo jestem młoda ale książęta nie istnieją.

aaa i jeszcze jest jedno ale, kiedy miałam taką sytuację ze raptem odsunelam sie od swojego faceta, nie chcialam nawet zeby mnie dotykal... o dziwo byl to skutek uboczny tabletek antykoncepcyjnych !
Pasek wagi
nie kochasz to odejdz 
Pasek wagi
Powiem Ci tak moja siostra chodziła z chłopakiem 8 lat miała się z nim żenić za pół roku. Poczuła jednak że to nie to i zerwała. No cóż wiele się działo ale teraz ma śliczna niunie i narzeczonego w którego wpatrzona jest jak w obrazek.Jezeli  czujesz że to nie to lepiej zrezygnuj.
Pasek wagi
ja odeszłam. potem żałowałam. Zrozumiałam że go naprawdę kochałam. A on dzisiaj już ma narzeczoną ..
> ja odeszłam. potem żałowałam. Zrozumiałam że go
> naprawdę kochałam. A on dzisiaj już ma narzeczoną
> ..


tez tego sie boje ...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.