Temat: Powiedziec o tym swojemu facetowi?

słuchajcie, nie wiem jak to tutaj powiedzieć, bo to publiczne forum, ale jestem anonimowa więc walę prosto z mostu.
Jestem z facetem od niedawna, ale ufam mu w 100%. Mam 19 lat. pochodze z rodziny patologicznej i boję sie ogólnie wielu rzeczy przez to. mam zrytą psychikę. bałam się zawsze mieć faceta, bo balam sie, że mnie skrzywdzi. Jak mnie ktoś w żartach nawet obraża to wpadam w furię. uważacie, ze powinnam mu o tym powiedzieć? nie chce żeby pomyślal, że jestem histeryczką. 
nawet nie masz pojęcia jak wiele znaczą dla mnie takie słowa. Dziękuję Ci bardzo za to, że mi pomagasz. 
Serce mi podpowiada, że powinnam mu powiedzieć, ale nie chcę tak jak tutaj wcześniej inne dziewczyny pisały obarczać go od samego początku moimi problemami. Nie chcę go do siebie zniechęcić, ale wiem, że jeżeli nie powiem mu tego co mi leży na sercu to też go w pewien sposób odtrącę, bo wyjdę na oschłą, bez uczuć i niewiedzącą czego chcę od życia rozpuszczona dziewczynę. 
a kiedy Twój facet powiedział Ci o swojej przeszłości?
swiatelkoo tylko też nie bardzo wiem jak mogę mu to powiedzieć.I czy mam mu powiedzieć wszystko czy dopier wszystko w  swoim czasie. Dziwnie jest mi też pisać tu o wszystkim na Vitalii. pomimo tego, że to jest anonimowe to i tak mnie to krępuje 
..
..
Moim zdaniem nie powinnaś mu o tym mówić, bo faceci z reguły nie lubią takich kobiet co się czegoś boją, lubia pewne siebie kobiety, zwariowane. Jak mu powiesz to dam sobie rękę uciąć, że szybko Wasz związek się skończy!
Mam na myśli to, że nie powinnaś mu tego mówić na samym początku, zbadaj sytuacje, jak będziesz pewna na 100 % że cos do Ciebie czuje i na pewno Wasz związek nie ucierpi to wtedy mu powiedz, ale to chyba za wcześnie na zwierzenia.
..
..
swiatelkooo- po tym co mi teraz napisalaś to przekonałam sie, że jednak mu o tym powiem, ale komentarz slonko1987 zwalił mnie z nóg.
chyba jednak się powtsrzymam. Nie chcę żeby nasz związek się skończył. Słyszałam, że faktycznie faceci lubią pewnie siebie kobiety, a jak ja mu to powiem to wyjdę na taką rozlazłą, miękką dziewczynę. 
aż mi sie płakac chce teraz..
czemu tak jest że cale życie byłam krzywdzona, a teraz kiedy chcę byc szczęśliwa to nie wiem czy tą przeszłością mogę sie  z kimś podzielić. Nie zniosłabym tego już psychicznie gdyby on mnie rzucił ze względu na moją przeszłość i na to, ze nie jestem pewna siebie 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.