- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4271
19 czerwca 2011, 20:05
Zastanawiam co kieruje dziewczynami, które "ruszają" zajętych chłopaków ? Pewnie zaraz będzie lawina komentarzy "To wina chłopaka - po co leci na 2 fronty" - jasne, zgadzam się z tym. Tylko skoro chłopak uprzedza, że ma dziewczynę ( jest to moim zdaniem fair i o czymś świadczy ) to sygnał, że NIE chce się z taką dziewczyną wiązać na poważnie.. Założyłam ten temat ponieważ gul mi skacze do gardła gdy widzę głupotę i naiwność dziewczyn szukających szczęścia u boku zajętych chłopaków.
Postawcie się na miejscu ICH kobiet......... Dziewczyny szanujcie innych a przede wszystkim siebie.
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4271
20 czerwca 2011, 00:16
> jestem z nim w ciazy. ona go na tyle kocha ze na
> poczatku jak sie dowiedziala to byla zla a teraz
> to jej nie przeszkadza. powinno tak byc ale on
> mowi ze nie potrafi zakonczyc zwiazku ktory trwa
> prawie 5 lat tak z dnia na dzien i ze potrzebuje
> czasu. tak naprawde nawet nie mam pewnosci czy
> mnie kocha.
Współczuję Ci... ale to nauczka za wtrynianie się w czyjś związek...
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
20 czerwca 2011, 00:18
> > jestem z nim w ciazy. ona go na tyle kocha ze
> na> poczatku jak sie dowiedziala to byla zla a
> teraz> to jej nie przeszkadza. powinno tak byc ale
> on> mowi ze nie potrafi zakonczyc zwiazku ktory
> trwa> prawie 5 lat tak z dnia na dzien i ze
> potrzebuje> czasu. tak naprawde nawet nie mam
> pewnosci czy> mnie kocha.Współczuję Ci... ale to
> nauczka za wtrynianie się w czyjś związek...
A ja jej wcale nie współczuję. ma co chciała. może nie wie, że seks może powodowac ciąże ;). a seks z zajętym facetem moze powodowac samotne macierzynstwo.
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4271
20 czerwca 2011, 00:22
Smutne to.. Nie będę Cię dołowała.. Powodzenia Rynka - może to Cię czegoś nauczy.
Edytowany przez maja1989 20 czerwca 2011, 00:30
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
20 czerwca 2011, 00:31
wiem ze glupia jestem. ale nie martwie sie tym ze jestem w ciazy. jestem niemal pewna ze on mi pomoze chociaz pewnie nie bedziemy razem. za glupote sie placi...
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4271
20 czerwca 2011, 00:33
Szkoda dziecka tylko... Niczemu niewinne a ma taki start..
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
20 czerwca 2011, 00:38
wiele dzieci na swiecie jest tak wychowywancy i jakos zyja normalnie, nie maja pozniej zadnych wiekszych problemow
20 czerwca 2011, 00:39
nikt nie mówi że jesteś jedyna
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4271
20 czerwca 2011, 00:42
Tak Ci się tylko wydaje... Oczywiście, że będzie sobie żyło - być może nawet szczęśliwie ale dziecko potrzebuje szczęśliwej, pełnej rodziny. Jeśli zostaniesz sama będziesz sfrustrowana, zdołowana, zmęczona a dziecko to wszystko czuje... Co na to Twoi rodzice ? Wiedzą ? Pomogą Ci ? Rodzice tego chłopaka ? Szczerze ? Na miejscu jego obecnej dziewczyny i Twoim nie chciałabym go znać...
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
20 czerwca 2011, 00:42
wiem ze sobie poradze, nie obawiam sie tego wiec nie ma nad czym rozpaczac
20 czerwca 2011, 00:43
tylko moglas inaczej przeprowadzic swoje zycie. ja bylam kochanka "zajetego" faceta ale sie zabezpieczalam.