Temat: Ruszanie zajętego chłopaka..

Zastanawiam co kieruje dziewczynami, które "ruszają" zajętych chłopaków ? Pewnie zaraz będzie lawina komentarzy "To wina chłopaka - po co leci na 2 fronty" - jasne, zgadzam się z tym. Tylko skoro chłopak uprzedza, że ma dziewczynę ( jest to moim zdaniem fair i o czymś świadczy ) to sygnał, że NIE chce się z taką dziewczyną wiązać na poważnie.. Założyłam ten temat ponieważ gul mi skacze do gardła gdy widzę głupotę i naiwność dziewczyn szukających szczęścia u boku zajętych chłopaków. 
Postawcie się na miejscu ICH kobiet.........  Dziewczyny szanujcie innych a przede wszystkim siebie.
> Słodkiego, miłego życia zatem.... ha ha ha.

A no jest miłe.

Każdy dąży do szczęścia. Skoro jakaś dziewczyna nie jest w stanie zapewnić pełni szczęścia facetowi to inna da mu to szczęście a on da szczęście jej.
I moim zdaniem tak być powinno.
Ludzie powinni być szczęśliwi.
Pasek wagi
> Epilog: az po paru latach pewnego dnia Jas spotka
> Ole i Zosia zostaje na lodzie, przeciez
> najwazniejsze jest szczescie Jasia, kogo obchodzi
> co czuje Zosia, czy co wczesniej czula Malgosia 
> Najwazniejsze, ze Jas szczesliwy i Ola
> jest szczesliwa, kogo to, ze Zosia juz nie


Tego Jasia to bym w dupsko kopnęła :) chorągiewka, nie facet hehehe
> Epilog: az po paru latach pewnego dnia Jas spotka
> Ole i Zosia zostaje na lodzie, przeciez
> najwazniejsze jest szczescie Jasia, kogo obchodzi
> co czuje Zosia, czy co wczesniej czula Malgosia 
> Najwazniejsze, ze Jas szczesliwy i Ola
> jest szczesliwa, kogo to, ze Zosia juz nie


Zgadzam się.
Ludzie schodzą się i rozstają.
Takie życie.
Szukanie szczęścia.

Skoro jednak Jaś nie był w pełni szczęśliwy z Zosią to ona powinna się wycofać i poszukać szczęścia gdzieś indziej a Jaś gdzieś indziej (u Oli jak zaproponowałaś).


Pasek wagi
he i co wyjasnio rozjasnilo sie wam ?

no coz takie zycie, dzis ja komus zabiore a jutro mi ktos zabierze

Pasek wagi
Sad, poczekamy czy tak będziesz śpiewała jak Twój Jaś wymieni Cię na lepszy model, albo co gorsza zdradzi... ciekawe ? :)
Na moim przykładzie?

Moja kuzynka była z facetem, zaręczyli się nawet. Była jakaś impreza i ja go poznałam. Nie byłam nachalna ani nic, po prostu uważałam że to fajny facet. Rozmawialiśmy, tańczyliśmy itd. Z biegiem czasu poznaliśmy się coraz bardziej. A on i moja kuzynka zaczęli się od siebie oddalać (no w zasadzie to on od niej). On stwierdził że przy mnie czuje coś czego nie czuje przy niej itd.
Rozstali się a my się zeszliśmy.


Pasek wagi
no i dobrze, komu tu sie stala krzywda? nikomu
> Zgadzam
> się.Ludzie schodzą się i rozstają. Takie życie.
> Szukanie szczęścia. Skoro jednak Jaś nie był w
> pełni szczęśliwy z Zosią to ona powinna się
> wycofać i poszukać szczęścia gdzieś indziej a Jaś
> gdzieś indziej (u Oli jak zaproponowałaś).
ciekawe co bedziesz mowic jak zostaniesz kiedys ta porzucona Zosia( czego nie zycze, ale w zyciu roznie bywa), wycofasz sie dla szczesia Jasia? Nie bedziesz walczyc o swoj zwiazek? A co jak beda dzieci? Szczescie Jasia zawsze na pierszym miejscu, szczescie twoje nie ma zadnego znaczenia?
Pasek wagi
Maja1989 - nie zabraniaj ludziom szczęścia.

Skoro  Małgosia tak bardzo kocha Jasia to chyba zależy jej na jego szczęściu ? :P

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.