Temat: Ruszanie zajętego chłopaka..

Zastanawiam co kieruje dziewczynami, które "ruszają" zajętych chłopaków ? Pewnie zaraz będzie lawina komentarzy "To wina chłopaka - po co leci na 2 fronty" - jasne, zgadzam się z tym. Tylko skoro chłopak uprzedza, że ma dziewczynę ( jest to moim zdaniem fair i o czymś świadczy ) to sygnał, że NIE chce się z taką dziewczyną wiązać na poważnie.. Założyłam ten temat ponieważ gul mi skacze do gardła gdy widzę głupotę i naiwność dziewczyn szukających szczęścia u boku zajętych chłopaków. 
Postawcie się na miejscu ICH kobiet.........  Dziewczyny szanujcie innych a przede wszystkim siebie.
jesli pojawia sie ta trzecia i zwiazek nie ma sie dobrze to dlaczego ona ma odpuszczac jesli im by i tak moglo nie wyjsc i by sie rozstali? dlaczego rezygnowac z wlasnego szczescia?
ale nikt się tutaj niczym nie chwali.
Takie jest po prostu moje zdanie.

Ludzie łączą się w pary bo chcą być szczęśliwi a do szczęścia powinno się dążyć.


Załóżmy :

Jaś ma dziewczynę Małgosię, są ze sobą. Pewnego dnia Jaś poznaje Zosię, rozmawiają i się polubili. Zosia stwierdza że Jaś to fajny chłopak więc niby czemu ma rezygnować ? Skoro Jaś też stwierdza że Zosia jest fajna to powinien być z Zosią a Małgosię zostawić.
Wynik: Jaś szczęśliwy, Zosia szczęśliwa, Małgosia niech szuka szczęścia gdzie indziej.


Pasek wagi

Milkini wybacz ze nie odpowiem na Twoje pytania.

SadRedRose- JAS I MAŁGOSIA - PRAWDZIWA HISTORIA 

no tak dokladnie jest i inaczej nie bedzie
Maja1989 - nie jestem w przedszkolu tylko twardo stąpam po ziemi.
Zgadzam się że dobrze że "Małgosia" odeszła bo dzięki temu Jaś i Zosia mogą być szczęśliwi.
Jaś i Zosia bez zasad?
Takie jest życie.

Pasek wagi
Słodkiego, miłego życia zatem.... ha ha ha. 
Malina No to moze powiedz WPROST o co Ci chodzi, bo do tej pory ja poswiecilam 3 posty aby wytlumaczyc Ci moj punkt widzenia , ale bez skutku. 
Ja się chyba zgodzę z SadRedRose. Miłość to miłość, czasem dwie osoby są ze sobą tak naprawdę się nie kochając i co jest złego w tym, że nagle jedna ze stron zakochuje się w kimś innym? Dobrze robi i dla siebie i dla drugiej osoby zrywając związek i wiążąc się z kimś innym. Nie mówię o kobietach, które usilnie próbują "wyrwać" faceta wiedząc, że jest zajęty, uwodząc go dla własnego widzi mi się- ten typ kobiet jest najgorszy, to jest nie fair.
Pozwolę sobie skopiować wpis DRTuty, mam nadzieję, że nie ma żalu a ostatnie zdanie podoba mi się najbardziej :)
"nie rusza się osób zajętych (czy to kobieta, czy mężczyzna)!!  Wątpię by komuś odpowiadało to, że jego partner/ka spotyka się z kimś na kawki/herbatki (nie mówię tu o znajomych, których każda strona zna itp). Ciekawa jestem, czy dziewczyna tego kolesia wie o Tobie i Waszych smsach, spotkaniach...Nie rozumiem takiego zachowania....w życiu bym nie zrobiła tego drugiej babce. Chcesz tego kolesia za kumpla? Niech przyjdzie na spotkanie ze swoją dziewczyną."

Epilog: az po paru latach pewnego dnia Jas spotka Ole i Zosia zostaje na lodzie, przeciez najwazniejsze jest szczescie Jasia, kogo obchodzi co czuje Zosia, czy co wczesniej czula Malgosia 

Najwazniejsze, ze Jas szczesliwy i Ola jest szczesliwa, kogo to, ze Zosia juz nie

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.