Temat: WTF inaczej nie można tego nazwać. Facet.

Temat zamknięty 

Użytkownik5581765 napisał(a):

Napisalam ten post bo kompletnie nie wiem co dalej robić.

Facet zaleca się do Ciebie najlepiej, jak umie, a ty pozwalasz mu się zalecać. Nie ucinasz, nie przechodzisz na stopę koleżeńską, tylko przyjmujesz łaskawie te jego objawy uczuć i nie dajesz mu żadnego namacalnego feedbacku, że Ty też jesteś zainteresowana zmianą relacji z koleżeńskiej na romantyczną. To Ty mieszasz różne systemy walutowe i chciałabyś, a boisz się.

Co masz zrobić? No, są dwie szkoły - albo traktujesz relację romantycznie, albo ucinasz wszystko i zostajecie na poziomie koleżeńskim. Dla mnie tu nie ma żadnej magii, sprzecznych sygnałów od niego. 

Karolka_83 napisał(a):

Użytkownik5581765 napisał(a):

Napisalam ten post bo kompletnie nie wiem co dalej robić.

Co dalej robić się wyklaruje w momencie, gdy szczerze sobie odpowiesz na pytanie czy chcesz, żeby był z tego związek czy nie. Trwanie w tym półśrodku jest jak widać niezdrowe dla Was obojga. Jeśli zdecydujesz się na którąś z opcji, to bądź konsekwentna. Czyli albo dajesz się traktować jak potencjalną dziewczynę więc zapoznajesz się z jego rodziną, znajomymi, trzymacie się za ręce, przyjmujesz od niego prezenty i stawiane kolacjo-wyjazdy, albo jesteście tylko przyjaciółmi i dzielicie się kosztami jak przyjaciele - czyli czasem zrzuta, czasem on coś postawi a czasem Ty i na pewno nie będą to koszta rzędu "wspólne wakacje", tylko raczej kwoty typu: kawa i ciasto w kawiarni czy też piwo w knajpie.

to nie o to chodziło, jak zacząć taką rozmowę o tym co się czuje.

Użytkownik5581765 napisał(a):

menot napisał(a):

Sorry, nie. To jest bardzo oczywiste. I teraz nie wiem czy serio nie widzisz, że facet ci tak bezpośrednio jak tylko się da wykłada, że jest tobą zainteresowany, czy też to wypierasz, bo wakacje były zbyt kuszącą opcją.NIE JEDZIESZ na wakacje z facetem, jeśli masz podstawy sądzić, że jest tobą romantycznie (czy seksualnie wyłącznie) zainteresowany, jeśli tego zainteresowania nie jesteś gotowa na tych wakacjach odwzajemnić.

tak?bo znasz go lepiej ode mnie ? to mnie rozśmieszyło, ogólnie to planowaliśmy przyjacielski wypad, więc ciężko mi to zrozumieć nadal jego zamiary..poza tym pokazywał w czynach ale nic o uczuciach mi nic nie mówił,.dlatego nie wiem jak rozgryźć ten temat. Poza tym on jeszcze rozpamiętuje byłą i nie chce mieszać się w coś żeby być tylko plastrem.

Proszę o kulturalne wypowiedzi ?

No rozpamiętuje, przecież nie wymazała mu się pamięć, ludzie analizują swoje błędy, czasem. Nie licz, że zapomni, że przed Tobą ktoś był, może tak mówić, ale ludzie poza demencją, rzadko naturalnie tracą pamięć.

W ogóle, o co chodzi z tym plastrem? Chciałabyś być pewna, że to jest ten jedyny związek do końca waszych dni? Otóż, nikt Ci takiej pewności nie da.

Użytkownik5581765 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Użytkownik5581765 napisał(a):

Napisalam ten post bo kompletnie nie wiem co dalej robić.

Co dalej robić się wyklaruje w momencie, gdy szczerze sobie odpowiesz na pytanie czy chcesz, żeby był z tego związek czy nie. Trwanie w tym półśrodku jest jak widać niezdrowe dla Was obojga. Jeśli zdecydujesz się na którąś z opcji, to bądź konsekwentna. Czyli albo dajesz się traktować jak potencjalną dziewczynę więc zapoznajesz się z jego rodziną, znajomymi, trzymacie się za ręce, przyjmujesz od niego prezenty i stawiane kolacjo-wyjazdy, albo jesteście tylko przyjaciółmi i dzielicie się kosztami jak przyjaciele - czyli czasem zrzuta, czasem on coś postawi a czasem Ty i na pewno nie będą to koszta rzędu "wspólne wakacje", tylko raczej kwoty typu: kawa i ciasto w kawiarni czy też piwo w knajpie.

to nie o to chodziło, jak zacząć taką rozmowę o tym co się czuje.

ale przecież znacie się, jako ludzie, od lat, dobrze rozumiem? No to w czym jest problem, żeby zacząć normalną rozmowę?

To jest bardzo rzadko spotykane, przyjaźń damsko męska istnieje ale osoby muszą sobie się nie podobać i nie być w swoim typie.

Pomyślcie sobie dobrze, tyle lat rozmawialiście z tym mężczyzną na przyjacielskim podłożu, nie podobał wam się. Ogólnie to przez większość czasu mnie nie interesował jako potencjalny partner, a tu nagle on coś poczuł i ogólnie wizualnie się zmienił. Zaczął inwestować w siebie i trenować. I nagle do was się zaleca. Co byście zrobiły ?

To jest ogólnie coś w rodzaju szoku, bo nagle jest inaczej a w waszej głowie jest tym przyjacielem póki co, aż tu nagle jest tak drastyczna przemiana i on zaczyna snuć plany na przyszłość. Gdybym go dopiero co poznała wiedziałabym co robić. Ale czym dłużej jako przyjaciele tym gorzej bo jak nie wyjdzie to znajomość przepadnie.. a nikt nie chce stracić przyjaciela. Ciężko też wyznać emocje lub powiedzieć z grubej rury, kocham cię.

Jesli autorka tak z nim rozmawia jak tutaj pisze, to nic dziwnego ze chlop ma metlik w glowie i nie ma pojecia na czym stoi. 

Ja tez nie wiem na czym chlop stoi i czego autorka wlasciwie chce... 

Pasek wagi

Serio myślisz, że facet stawia Ci wakacje, kolację, robi śniadanie do łóżka i to wszystko robi na stopie koleżeńskiej? Ja tu nie widzę ani manipulacji, ani niejasności z jego strony. Ty zgodziłaś się na te wszystkie sponsorowania wakacji i jedzenia, moim zdaniem przez to myślał, że chcesz czegoś więcej. Dla mnie to oczywiste. Bo jeśli nie, to zwyczajnie go wykorzystałaś. Czy Ty być dla "przyjaciela" postawiła wakacje, kilka kolacji i inne rzeczy? Ja raczej nie - sponsoruje wakacje tylko naprawdę bliskim osobom np. teściom. A nie osobom, z którymi rozmawiam od czasu do czasu. 

Pasek wagi

tanie romansidlo

dla mnie trolllolollo 

juz widze jak facet w podskokach przedstawia nowa laske mamusi,

i kto mial pytac czy oni sa para??? obcy ludzie na urlopie??? i drazyli temat? no bardzo dziwni, wscibscy ludzie 


znajde CI prace (lepiej uwazaj, bo to moze jakis burdel) i zamieszkamy razem o jak slodko 

Z jakiego kraju ten pan? Gdzie się poznaliście? Skąd wzięła się mama na wakacjach? Zalatuje tanim romansem z morderstwem na końcu. 


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.