Temat: WTF inaczej nie można tego nazwać. Facet.

Temat zamknięty 

O boziu. Ale zasady funkcjonowania w społeczeństwie są dość proste. Jeśli facet specjalnie czeka na moment, aż oboje będziecie singlami, żeby cię zaprosić na wakacje, to powinnaś sobie zadać pytanie po co to robi. Odpowiedź na to jest oczywista dla 99 dorosłych osób na 100. Więc jeśli na te wakacje jednak jedziesz, to dajesz sygnał, że jesteś zainteresowana relacją i przestajesz odstawiać cyrki z "nie jestem gotowa" i tak dalej.

Jeśli pojechałaś, to jesteś. Tak to zinterpretuje większość facetów.

A zrozumienie sygnałów nie jest tak trudne jak mechanika kwantowa. 

Na tym etapie znajomości koleś już nie dałby rady zrobić więcej, żeby pokazać o jaki charakter relacji mu chodzi. A Ty się zastanawiasz i korzystasz ze wszystkiego co Ci oferuje, łącznie z poznaniem jego matki. Zatrzymasz się, czy dalej będziesz udawać że on to wszystko tak po koleżeńsku?

No taki mało cierpliwy typ ;) Z drugiej strony po Twoim opisie widać, że Cię kręci i chciałabyś z nim być, więc nie wiem po co te gierki z Twojej strony. Bo niby chcesz a dalej siedzicie w friendzone. Ty chcesz, on chce a nadal nic się nie dzieje. Myślę, że on to czuje i go to już męczy. Bo niby pozwalasz mu się trzymać za rękę, zgadzasz się poznać jego matkę, bierzesz wszystko co Ci sponsoruje (wybacz, ale jak facet stawia dziewczynie cokolwiek, to rzadko po koleżeńsku, tylko w większosci przypadków romantycznie, zresztą ten się z tym nie czai wcale) ale oficjalnie twierdzisz, że to przyjaźń tylko. Takie sprzeczne sygnały z Twojej strony. Jego reakcje i teksty trochę niedojrzałe tak czy siak, ale wynikają z twojego niezdecydowania. Widać, że tymi głupimi tekstami próbuje Cię sprowokować. Mało klarowna sytuacja, ale w sumie na własne życzenie.

Jeśli nic do niego nie czujesz, to daj mu to wprost do zrozumienia. Nie dawaj się trzymać za ręce, nie dawaj sobie sponsorować wakacji i stawiać kolacji.


Pasek wagi
Gościu zachowuje sie, jakby chciał ją "zdobyć" a potem gada, że nie szuka kobiety. Chce ją i chce mieć otwartą drogę. Laski, które utknęły w wyniszczajacych emocjonalnie zwiazkach, często tak właśnie zaczynają. Stara sie, jasne, zapalony łowca jest w stanie dużo poświęcić ZANIM dopadnie ofiarę. 
Biedny misio, dziewczyna go wykorzystała i on jest teraz taki wrażliwy i lęka sie zaangażować. Jasne :)
Autorka zaczyna się łamać, niedobrze.
Akcja z widelcem jest poniżej czegokolwiek. Uciekaj dziewczyno!

Cyrica napisał(a):

A zrozumienie sygnałów nie jest tak trudne jak mechanika kwantowa. 

Na tym etapie znajomości koleś już nie dałby rady zrobić więcej, żeby pokazać o jaki charakter relacji mu chodzi. A Ty się zastanawiasz i korzystasz ze wszystkiego co Ci oferuje, łącznie z poznaniem jego matki. Zatrzymasz się, czy dalej będziesz udawać że on to wszystko tak po koleżeńsku?

ale on doskonale wie co ja czuję, dowiedział się, dużo tutaj nie napisałam, tylko że jeśli tyle lat byłyście w schemacie kolega-koleżanka, to ciężko to potem zmienić, ciężko przyznać takie uczucia, boje się odrzucenia oraz tego że znajomość może się zepsuć, a mieliśmy bardzo fajną przyjaźń.

to wygląda tak że on nie jest gotowy na nowy związek i to z przyjaciółką, (bo często o niej opowiada jeszcze, co mnie rani)a ja nie potrafię się przemóc bo utknęłam w tym schemacie.

Sorry, nie. To jest bardzo oczywiste. 

I teraz nie wiem czy serio nie widzisz, że facet ci tak bezpośrednio jak tylko się da wykłada, że jest tobą zainteresowany, czy też to wypierasz, bo wakacje były zbyt kuszącą opcją.

NIE JEDZIESZ na wakacje z facetem, jeśli masz podstawy sądzić, że jest tobą romantycznie (czy seksualnie wyłącznie) zainteresowany, jeśli tego zainteresowania nie jesteś gotowa na tych wakacjach odwzajemnić.

menot napisał(a):

Sorry, nie. To jest bardzo oczywiste. I teraz nie wiem czy serio nie widzisz, że facet ci tak bezpośrednio jak tylko się da wykłada, że jest tobą zainteresowany, czy też to wypierasz, bo wakacje były zbyt kuszącą opcją.NIE JEDZIESZ na wakacje z facetem, jeśli masz podstawy sądzić, że jest tobą romantycznie (czy seksualnie wyłącznie) zainteresowany, jeśli tego zainteresowania nie jesteś gotowa na tych wakacjach odwzajemnić.

tak🤔bo znasz go lepiej ode mnie 😅 to mnie rozśmieszyło, ogólnie to planowaliśmy przyjacielski wypad, więc ciężko mi to zrozumieć nadal jego zamiary..poza tym pokazywał w czynach ale nic o uczuciach mi nic nie mówił,.dlatego nie wiem jak rozgryźć ten temat. Poza tym on jeszcze rozpamiętuje byłą i nie chce mieszać się w coś żeby być tylko plastrem.

Proszę o kulturalne wypowiedzi 😉


Jesteś jak widać tą 1 na 100 osób, dla których ta sytuacja nie jest oczywista. 

Napisalam ten post bo kompletnie nie wiem co dalej robić.

Użytkownik5581765 napisał(a):

Napisalam ten post bo kompletnie nie wiem co dalej robić.

Co dalej robić się wyklaruje w momencie, gdy szczerze sobie odpowiesz na pytanie czy chcesz, żeby był z tego związek czy nie. Trwanie w tym półśrodku jest jak widać niezdrowe dla Was obojga. Jeśli zdecydujesz się na którąś z opcji, to bądź konsekwentna. Czyli albo dajesz się traktować jak potencjalną dziewczynę więc zapoznajesz się z jego rodziną, znajomymi, trzymacie się za ręce, przyjmujesz od niego prezenty i stawiane kolacjo-wyjazdy, albo jesteście tylko przyjaciółmi i dzielicie się kosztami jak przyjaciele - czyli czasem zrzuta, czasem on coś postawi a czasem Ty i na pewno nie będą to koszta rzędu "wspólne wakacje", tylko raczej kwoty typu: kawa i ciasto w kawiarni czy też piwo w knajpie.

W każdym razie na pewno nikt Ci nie doradzi czy powinnaś w to iść. Rozumiem rozkminę na zasadzie "Chciałabym, ale się boję że jak nie wypali to przyjaźń też pójdzie się rypać", ale tego nikt nie zagwarantuje że będzie dobrze. Jednym związki z długoletnich przyjaźni wypadły dobrze a innym źle. Jedni po rozstaniu potrafili wrócić do przyjaźni a inni nie. Ryzyk fizyk.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.