Temat: Domek dla singielki

Czy mieszkałybyście w takim domku na starość ? Nie wszystko udało mi się wrysować więc nieco opiszę.Domek na zgłoszenie czyli do 35 m pow.zabudowy.Z łazienki do sypialni i do łazienki są drzwi suwane chowane w scianie. ogrzewane kominkiem lub gazem.Od południa taras i drzwi tarasowe po obu stronach kominka,każde 2 x2,2 m wys.Aneks kuchenny wyposażony w pralkę na niej w zabudowie piekarnik,lodówka w zabudowie pod blatem.wszystko zamykane ( również blat roboczy(chwanie ewentualnego bałaganu) Pokuj dzienny 21 m2 w sypialni okno od zachodu ,panoraniczne 2x0,8 m.W łazience okno tarasowe 2,2 x1,0 m

Dodaję zdjęcia poglądowe żeby nie było ze to kurnik

 

Pasek wagi

soraka napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

Marisca napisał(a):

soraka napisał(a):

Zabralko by mi przestrzeni. Teraz mieszkam w kawalerce 33m i ledwo już daje radę. Nienawidzę jeść i spać w tym samym pokoju(bo u mnie kuchnia to podzielmy pokój a salon jest jednocześnie sypialnia). Już nie mogę bez tego pokoju.... Wiesz że w domu na zgloszenie możesz mieć też piętro? Ja bym dobudowalaa piętro na którym bym zrobiła sypialnie. A jak chcesz mieszkać z mężem w 35m to wiedz że będzie to tragedia
Mieszkałam z mężem na 38 m2 i to naprawdę wystarczy dla 2 osób. Mieliśmy 2 pokoje, a korzystaliśmy na co dzień tylko z jednego. Gdyby nie dziecko nie zamieniłabym tego mieszkania. Poza tym jaki komfort sprzatania, a to na starość ważne.Domek ma być dla singla, nie dla dwojga. 
Może dla was wystarczyło te 38m, ja i mąż i nasze dwa psy mieszkamy na 50m i mogłabym mieć więcej na pewno nie mniej. Ale dom dla jednej osoby jest jak dla mnie wystarczający.
ja jestem sama i naprawdę ciężko mi się odnaleźć w mieszkaniu gdzie śpię i jem w tym samym pomieszczeniu, ciężko mi ze składaniem sofy i rozkładaniem bo po 1jest to uciążliwe po 2 łóżko jest o wiele wygodniejsze. Dlatego zamierzam w końcu kupić mieszkanie ok 45m gdzie będzie osobna sypialnia, w której w końcu nie będę znajdować okruchów i ciągle ścielić. Nie mówiąc o wygodzie jak się pojawi partner, naprawdę czasem zdarza się mini sprzeczka, ból głowy czy cokolwiek gdzie się chce posiedzieć samemu i jak ma się już ten pokój to jedno może w sypialni drugie w salonie posiedzieć ta przysłowiową godzinę w ciszy z maską na buzi czy przy głupim serialPs. Wybaczcie interpunkcję ale mówię do telefonu który pisze to co mówię, ale nie umie interpunkcji ?

Ale w podanym przykładzie jest sypialnia bez której nie wyobrażam sobie domu czy mieszkania, mamy łóżko 160x200 nie zamieniłabym go na kanapę nigdy w życiu.

Wilena napisał(a):

Nie chciałabym przechodzić przez łazienkę do sypialni. Często zostawiam pootwierane drzwi, a tak to średnia przyjemność zmieniać nagle nawyki, albo mieć widok na sedes. Brakuje moim zdaniem garderoby/pomieszczenia gospodarczego, a dziwnie tak zostawiać buty, kurtki, odkurzacz i mopa na widoku. No i fajnie, że przeszklone i jasne, ale przez to jest mało miejsca na jakieś regały i tak dalej - dla minimalisty spoko, ale mnie do tego daleko. A, no i kominka bym nie robiła. Raz, że problem, bo trzeba pilnować, a dwa że np. u mnie jest już zakaz w mieście palenia drewnem (a za ileś lat to nie wiadomo, może w innych rejonach też to wejdzie i trzeba będzie wszystko przerabiać) 

Przecież cała 4 metrowa ściana będzie zabudowana szafami w tym mi szafą gospodarczą chyba 4 metry szaf to wystarczająca ilość dla 1 osoby.Kominek oczywiście nie koniecznie musi być.to dzienne pomieszczenie ma 4 x 5,3 m.Ja w sypialni mam szafę 2,1 m szer i 2,8 wysoką i mieszczę swoje ciuchy i męża ,ręczniki,pościele.Bardzo ważna jest kwestia dobrego zaplanowania wnętrza takich szaf.W obecnym domu mam bardzo dużą zabudowę w kuchni ale było nas do niedawna 4 dorosłe osoby a wsumie to korzystam z 3 szuflad na wyspie kuchennej gdzie mam wszystkie gary, talerze , kubki, miseczki , sztućce i płytę do gotowania.Obok po prawej stronie wyspy mam szafę szer 40 cm z ośmioma szufladami gdzie przechowuję przyprawy i suche produkty

Pasek wagi

nie wyobrażam sobie mieszkać w metrażu mniejszym niż 70m2,

obecnie mam 75m2 plus taras 30m2, mieszkam sama I jest mi dobrze, a co dopiero gdybym miała meza, dzieci, etc

aronia.1985 napisał(a):

nie wyobrażam sobie mieszkać w metrażu mniejszym niż 70m2, obecnie mam 75m2 plus taras 30m2, mieszkam sama I jest mi dobrze, a co dopiero gdybym miała meza, dzieci, etc

A czytałaś że to dom dla starszej osoby ja mam teraz 120 m,2 tarasy i wielki ogród ale na starość chcę mieć właśnie taki mały domek z wielkim tarasem.Przez  lat mam już pomału dość sprzątania takiego metrażu a poza tym już w tej chwili większość czasu spędzam w pokoju o wielkości 21 m2 i jakoś nie jest mi ciasno,wręcz wkurza mnie to że mam taką durzą kuchnię.Planuje zlikwidować ścianę między pokojem a kuchnią 

Pasek wagi

w życiu!

eszaa napisał(a):

nigdy w zyciu okna w łazience. No i na pewno na starośc wolałabym mieszkanie, nie dom na uboczu

okno w lazience w Niemczech jest prawie obowiazkowe ze wzgledu na naturalne swiatlo i wietrzenie - co mialoby ci w tym przeszkadzac. Wrecz mieszkanie z ciemna lazienka jest tu minusem i cena odpowiednio nizsza.

Noir_Madame napisał(a):

aronia.1985 napisał(a):

nie wyobrażam sobie mieszkać w metrażu mniejszym niż 70m2, obecnie mam 75m2 plus taras 30m2, mieszkam sama I jest mi dobrze, a co dopiero gdybym miała meza, dzieci, etc
A czytałaś że to dom dla starszej osoby ja mam teraz 120 m,2 tarasy i wielki ogród ale na starość chcę mieć właśnie taki mały domek z wielkim tarasem.Przez  lat mam już pomału dość sprzątania takiego metrażu a poza tym już w tej chwili większość czasu spędzam w pokoju o wielkości 21 m2 i jakoś nie jest mi ciasno,wręcz wkurza mnie to że mam taką durzą kuchnię.Planuje zlikwidować ścianę między pokojem a kuchnią 

to juz chyba lepiej w domu spokojnej starosci w pokoju z opieka medyczna, sprzataczka itd. Nie wyobrazam sobie na starosc zamknac sie w takim pudelku.

Z zewnątrz domek wygląda pięknie w środku to jakiś koszmarek. Rozumiem, że na małych metrażach trzeba kombinować, żeby miejsca było więcej, ale ta wszystko zabudowane? Kuchnia wygląda jak kiedyś meblościanki, ciężko i ponuro. Pralka w otwartej kuchni to średni pomysł. Jeżeli kuchnia jest zamknięta to nie widzę problemu, ale przy kuchni otwartej wolałabym mieć pralkę w łazience. Okien mi wystarczy, pięknie to wygląda. Ogrzewanie gazowe nie dla mnie i gdybym decydowała się na nowy domek, na pewno nie postawiałbym na takie rozwiązanie.
Póki co ten projekt wygląda jak reklama w katalogu, a nie ciepłe, przytulne miejsce do mieszkania. 

Pasek wagi

Mi sie nie podoba. Za maly metraz. Nie podoba mi sie tez to, ze do sypialni wchodzi się przez łazienkę. Zresztą sypialnia to chyba straszna klitka. Nie lubię też jak aneks jest po prostu na jednej ścianie a nie jakoś wizualnie chociaż oddzielony. 

Dla mnie zbyt nowoczesny i pusty. 35m to przynajmniej o drugie tyle za mało.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.