- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 sierpnia 2019, 17:16
Dwa lata temu poznałam pewnego mężczyznę Na początku to była zwykła znajomość kolega/koleżanka . Było to spowodowane jego niechęcią do kobiet po dość bolesnym rozstaniu z kobietą . Od kwietnia tego roku to się zmieniło I chciał czegoś więcej. Zaczęliśmy się spotykać ale z mojej strony nie było tego wow I chyba do tej pory nie ma. Lubie go . Dobrze mi się z nim rozmawia,zawsze mogę na niego liczyć... Ale teraz pojawił się ktoś inny ..Jest ode mnie dużo starszy bo aż 16 lat. Ale oczarował mnie sobą Możemy rozmawiać godzinami O wszystkim i o niczym. Wyjścia na spacer, kino,restauracje Nie nudzimy się razem ...Nie mogę spotykać się z dwoma na raz bo jest to nie uczciwe Ale jak mam zdecydować kogo wybrać Z kim zostac żeby nie żałować ...Zrobiłam listę za i przeciw jednego i drugiego Ale nie pomogło . Czym się kierować jak jeden i drugi są wartościowymi facetami w których mam wsparcie? Do pierwszego nie czuje w ogóle chemii Drugi mnie sobą oczarował No ale jest spora różnica wieku i każde z nas może oczekiwać czegos innego. Dużo osób mi mówi żeby zostać przy pierwszym bo miłość przyjdzie z czasem Ale czy tak na prawdę jest ? Wiem że muszę sama zdecydować Ale może mi podpowiecie czym się kierować? Jak wybrać
24 sierpnia 2019, 21:27
Znajdź trzeciego przy którym nie będziesz miała dylematu bo będzie to dla ciebie oczywiste że to ten.
otóż to. Tak samo uważam.
24 sierpnia 2019, 21:31
jak się tak zastanawiasz i kalkulujesz to chyba serio żaden.
A jeśli chodzi o moje zdanie - to wg mnie 16 lat to za duża różnica. Jak Ty masz dwadzieścia parę a on czterdzieści parę - to jest etap na którym najmniej widać tą różnicę. Ale za 10 lat i dalej ta różnica będzie coraz większa. Inne etapy życia i inne oczekiwania.
A jeśli chodzi o tego młodszego - to zależy co to dla Ciebie znaczy, ze nie ma chemii? No i na jakim etapie jest Wasz związek. Generalnie największa ekscytacja jest na początku, choć moje małżeństwo przeczy trochę tej teorii :) Aczkolwiek nie było tak, że chemii wcześniej nie było wcale- bo była. Ale inna niż teraz.
24 sierpnia 2019, 21:46
trzeci, przy którym zapomnisz o pozostałych. A z tym drugim ile się znasz? Bo mam wrażenie że to narazie zauroczenie starszym, nic więcej. Jeśli już bym musiała wybrać to 1.
Edytowany przez 24 sierpnia 2019, 21:48
24 sierpnia 2019, 22:07
ja bym zadnego nie brala. jak nie ma chemii, to zwiazek nie wyjdzie. ale jak facet duzo starszy, to tez nie zle wedlug mnie... lubie starszych, czesto sa to przystojni mezczyzni ale na dluzsza mete - po kilku/killunastu latach zwiazku zaczeloby mnie obrzydzac cialo starego dziada :D
25 sierpnia 2019, 02:01
dużo starszy facet to pomyłka. Serio. On teraz być może jeszcze wygląda jako tako ale za chwile się zmieni, zestarzeje, zaczną się problemy z seksem a kobietom libido wzrasta z wiekiem. Mi się wydaje że kobiety które są w związkach z ok 20 lat starszymi panami mają po prostu bardzo niskie libido i lubią wygodne życie (bo przyznajmy sobie szczerze w tym wieku jedynie pieniądze zachęcają do wejścia w związek z takim panem. Nie znam biednego 40 latka który mógłby sobie pozwolić na 30 latke a nawet kobiete w swoim wieku). Poza tym pewnie oczarował cię doświadczeniem, on wie co kobiety lubią a co nie. Pewnie jest to troche na pokaz aby cię zdobyć. Potem to się zmieni, facet wróci do codziennego zachowania (do starych nawyków, których w jego wieku już nie zmienisz, a może okazać się że nie będą ci odpowiadać. Młodego można jeszcze urobić, przemówić do niego) i twoje całe oczarowanie minie. Ja rozumiem troche starszy facet ale nie o tyle.
Jeśli chodzi o tego drugiego. Ja bym w taki związek też nie weszła, bez chemii. Miłość może przyjść albo i nie. Na chwilę obecną dałabym szanse temu młodszemu. Jeśli chemii nadal nie będzie to odpuściłabym sobie obu.