Temat: Kogo wybrać

Dwa lata temu poznałam pewnego mężczyznę Na początku to była zwykła znajomość kolega/koleżanka . Było to spowodowane jego niechęcią do kobiet po dość bolesnym rozstaniu z kobietą . Od kwietnia tego roku to się zmieniło I chciał czegoś więcej. Zaczęliśmy się spotykać ale z mojej strony nie było tego wow I chyba do tej pory nie ma. Lubie go . Dobrze mi się z nim rozmawia,zawsze mogę na niego liczyć... Ale teraz pojawił się ktoś inny ..Jest ode mnie dużo starszy bo aż 16 lat. Ale oczarował mnie sobą Możemy rozmawiać godzinami O wszystkim i o niczym. Wyjścia na spacer, kino,restauracje Nie nudzimy się razem ...Nie mogę spotykać się z dwoma na raz bo jest to nie uczciwe Ale jak mam zdecydować kogo wybrać Z kim zostac żeby nie żałować ...Zrobiłam listę za i przeciw jednego i drugiego Ale nie pomogło . Czym się kierować jak jeden i drugi są wartościowymi facetami w których mam wsparcie? Do pierwszego nie czuje w ogóle chemii Drugi mnie sobą oczarował No ale jest spora różnica wieku i każde z nas może oczekiwać czegos innego. Dużo osób mi mówi żeby zostać przy pierwszym bo miłość przyjdzie z czasem Ale czy tak na prawdę jest ? Wiem że muszę sama zdecydować Ale może mi podpowiecie czym się kierować? Jak wybrać 

żadnego

Ani tego, do którego nic nie czujesz, ani nie starego pryka. 

Nie bądź głupia nie ładuj się w starszego faceta. 

29 i 45 i myślisz, że czego on od Ciebie chce ? 

Ja probowalam byc z dobrym facetem, po mimo ze brak bylo tej chemii. Mowilam sobie, ze ona moze przyjsc z czasem. No i nie przyszla. 

Tylko szkoda, ze bylam na tyle samolubna, ze nie pomyslalam nad tym, ze takie przedluzanie agonii moze go bardziej zaangazowac i ostatecznie mocniej zranic. 

P.S.

A dzieci ten staruch ma ? 

Marisca napisał(a):

P.S.A dzieci ten staruch ma ? 

A Ty odrobinę kultury?

aleksytymia napisał(a):

Marisca napisał(a):

P.S.A dzieci ten staruch ma ? 
A Ty odrobinę kultury?

A co Cię tak ubodło ?

Sorry , ale starszy facet uganiający się za młodym tyłkiem to jest po prostu obleśny staruch. 

Marisca napisał(a):

aleksytymia napisał(a):

Marisca napisał(a):

P.S.A dzieci ten staruch ma ? 
A Ty odrobinę kultury?
A co Cię tak ubodło ?Sorry , ale starszy facet uganiający się za młodym tyłkiem to jest po prostu obleśny staruch. 

Twoje porażające chamstwo.

Być może autorka ma do zaoferowania coś poza tyłkiem. To się zdarza, naprawdę.

A odpowiadając autorce: żaden nie brzmi jak doskonała partia. Gdyby któryś nią był, nie musiałabyś pytać na forum.

aleksytymia napisał(a):

Marisca napisał(a):

aleksytymia napisał(a):

Marisca napisał(a):

P.S.A dzieci ten staruch ma ? 
A Ty odrobinę kultury?
A co Cię tak ubodło ?Sorry , ale starszy facet uganiający się za młodym tyłkiem to jest po prostu obleśny staruch. 
Twoje porażające chamstwo.Być może autorka ma do zaoferowania coś poza tyłkiem. To się zdarza, naprawdę.A odpowiadając autorce: żaden nie brzmi jak doskonała partia. Gdyby któryś nią był, nie musiałabyś pytać na forum.

Ja nie widzę w nazywaniu rzeczy po imieniu niczego chamskiego. Dwa nie ważne co ma autorka do zaoferowania , bo nie o tym tutaj było napisane - to Ty coś sobie wszyłaś. 

Mlodszy, przyjaciel. Zdecydowanie. Starszy o kilka lat jeszcze rozumiem ale az 16lat jakos sobie nie wyobrazam zwiazku z tyle starszym partnerem.

Pasek wagi

16 lat to nie jest jakoś okropnie dużo. Ja mam męża 21 lat starszego. Tylko dowiedz się czy na pewno nie ma żony.

A musisz któregoś wybierać skoro żadnego nie chcesz na 100%?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.