Temat: Ktory facet gorszy?

OK, zainspirowana tematem o brakach w uzebieniu zakladam ten. Wyobrazmy sobie, ze mamy ponizszych kandydatow na meza. Posegreguj ich w kolejnosci od 1- najbardziej akceptowalny do 11- najmniej akceptowalny.

Kandydaci:

A. pan z widocznymi brakami w uzebieniu lub widoczna prochnica, przebarwieniami itp

B. pan, ktoremu wali z kopary zdechla ryba

C. Pan, ktoremu okropnie smierdza nogi 

D. Pan, ktory smierdzi ogolnie, bo nie dba o higiene. W pakiecie tluste wlosy I serek (sorry!!) 

E. Niereformowalny palacz. W pakiecie walace fajami ciuchy, oddech I zolte palce i paznokcie

F. Alkoholik

G. Kibol

H. Dres

I. Pan z burden za paznokciami.

J. Otyly przeokropnie

K. Lalus, narcyz, metroseksualny

Milego glowkowania. 

Edit. Dobra, wiem ze to paskudne i zadna z Nás przy zdrowych zmyslach zadnego z nich by nie chciala, ale WYOBRAZMY sobie, ze to ostatni zyjacy I chodzi o utrzymanie gatunku bo inaczej ludzkosc wymrze :P

Pasek wagi

Drzewo222 napisał(a):

wiadomo, ze każdy to tragedia ale jestem ciekawa czy wszystkie Panie na Vitalii są takie atrakcyjne, smukłe, wiecznie pachnące Chanel nr 5, wykształcone z zainteresowaniami... Niestety ale jeśli już naśmiewać się z facetów to z siebie nawzajem tez ;) Bo ja jednak co do tej waszej nieskazitelności mam pewne obiekcje...

:D

palacz mi nie przeszkadza, bo sama pale paczke - 1.5 dziennie, tak jak mój facet, i żadne z nas nie śmierdzi jak popielniczka, nie ma żółtych zębów ani skory

1. C

2. H

3. I

4. J

5. K

6. D

7. E

8. A

9. G

10. B 

11. F

lolitahaze napisał(a):

palacz mi nie przeszkadza, bo sama pale paczke - 1.5 dziennie, tak jak mój facet, i żadne z nas nie śmierdzi jak popielniczka, nie ma żółtych zębów ani skory

Tak Ci się tylko wydaje.

Sool84 napisał(a):

lolitahaze napisał(a):

palacz mi nie przeszkadza, bo sama pale paczke - 1.5 dziennie, tak jak mój facet, i żadne z nas nie śmierdzi jak popielniczka, nie ma żółtych zębów ani skory
Tak Ci się tylko wydaje.

No skoro Ty lepiej wiesz, ze smierdzi mi z geby to pewnie masz racje

Kiedyś spotykałam się z facetem, którego średnia dbałość o higienę była dla mnie problemem, a nie dało się go zreformować. To znaczy dużo palił (nawet przed snem i kładł się taki śmierdzący do łóżka bez mycia zębów), nie kąpał się wieczorem tylko rano, kiedyś latem nie obciął paznokci u stóp i poszedł w sandałach na imprezę (chciałam z nim zerwać z tego powodu, ale byliśmy poza Europą, więc nie miałabym jak wrócić do domu :D). Ogólnie nie był jakimś strasznym brudasem, nosił czyste ubrania i nie śmierdziało od niego niczym oprócz papierosów, ale było mi ciężko te braki znieść. Oczywiście kiedy zwracałam mu uwagę to szedł się kąpać, ale następnego dnia musiałam mu przypominać od nowa. 

Z listy najgorsi dla mnie to kibol, alkoholik i wszelacy śmierdziele. Zniosłabym palacza.

KwiatLotosuuuu napisał(a):

You've made my day :D

Ciesze sie ze macie ubaw

Pasek wagi

o ile pan od braku w uzebieniu chcialby cos z tym zrobic a reszta jest u niego wporzadku to jest nr 1 (z tym, ze ciezko by mi bylo zasugerowac to znajomemu... a zeby byl juz kims wiecej dla mnie, to pewnie musialo by byc juz po jakiejs bliskosci, do ktorej raczej z w/w powodu by nie doszlo) :D

Do dresa I kibola tez nic nie mam, znam kiboli, ktorzy maja swoje firmy.  

Pan z burdelem pod paznokciami moze byc np mechanikiem, jak smar wlecie pod paznokcie, to ciezko domyc.

B, D, J odpadaja jako najgorsi

Edit a alkoholik to pojecie wzgledne, moze byc jak zul a moze to byc osoba, ktora nie pije duzych ilosci alko ale MUSI pic codziennie 

Żaden, nie wzięłabym na swoje barki misji utrzymania gatunku. Ale gdyby to serio byli ostatni ludzie na ziemi i nie byłoby innych kobiet to mogłabym się zaprzyjaźnić z metroseksualnym lalusiem ;)

Kibol albo dres :D - reszta odpada.  oczywiscie mam na mysli nie pijacych i cpajacych Sebixow.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.