Temat: Wyjazd po miesiącu znajomości

cześć dziewczyny,pisze z problemem natury sercowej. 

Spotykam się z M od trzech tygodni. Wszystko jest jak najbardziej dobrze, podobamy się sobie zarówno pod względem fizycznym jak i w kwestii charakterów. Dogadujemy się, mamy podobne poczucie humoru, ale.. no właśnie jest małe ale. M już praktycznie po pierwszym spotkaniu określał się co do naszej znajomości, stwierdzał ze chce kontynuować znajomość, jestem kobietą jaką szuka,pierwsza od dawna z która tak dobrze się dogaduje i najchętniej to już miałby ze mną dzieci. On chce wszystko bardzo szybko a ją potrzebuje odrobinę więcej czasu. Problemem jest ze wczoraj zaproponował mi wyjazd do zakopanego na weekend a ją bijąc się z myślami, ostatecznie odmówiłam, mówiąc szczerze ze to dla mnie odrobinę za szybko. Martwię się, zależy mi na nim ale boję się ze ostatecznie sobie odpuści nasza znajomość bo nie jestem taka szybka jak on.

Jak myślicie? Czy dobrze zrobiłam odmawiając mu tego wyjazdu? Zależy mi na tej znajomości.

Dobrze zrobiłaś, jeśli facetowi na Tobie zależy, to przecież zrozumie i na pewno nie zostawi Cię z tego powodu. Ale ogólnie niepokoiłoby mnie takie tempo - nawet nie propozycja wyjazdu, a te plany rodzinne. 

Jesli jestes 'kobieta jakiej szukal, pierwsza od dawna z która tak dobrze się dogaduje i najchętniej to już miałby ze mną dzieci'
To na pewno sobie nie odpusci. Nie mozesz robic czego z obawy, ze sie znudzi.
Jesli tak sie stanie, to znaczy, ze mu nie zalezy.

Jesli facet mowi takie rzeczy po  tyg znajomosci, to dla mnie jest czerwone swiatlo
Moze Ci powiedziec, ze sie mu podobasz, ze chce kontynuowac znajomosc....ale cala reszta jest dla mnie przesada i ja bym go wystopowala...
Nie jest przypadkiem po rozstaniu?



Zgadzam się z dziewczynami, że jak koleś wciska po pierwszym spotkaniu kit o planach rodzinnych na przyszłość, to trzeba być bardziej ostrożną niż zwykle. To jest cholernie podejrzane i ja bym raczej mocno się przyglądała temu facetowi. Daj bóg, że on naprawdę zakochał się w Tobie po uszy od pierwszego wejrzenia. Ale lepiej to sprawdź, i to przez dłuższy okres. Nie daj sobą manipulować przy użyciu tanich słodkich gadek.

desperados2018 napisał(a):

Jesli jestes 'kobieta jakiej szukal, pierwsza od dawna z która tak dobrze się dogaduje i najchętniej to już miałby ze mną dzieci'To na pewno sobie nie odpusci. Nie mozesz robic czego z obawy, ze sie znudzi.Jesli tak sie stanie, to znaczy, ze mu nie zalezy.Jesli facet mowi takie rzeczy po  tyg znajomosci, to dla mnie jest czerwone swiatloMoze Ci powiedziec, ze sie mu podobasz, ze chce kontynuowac znajomosc....ale cala reszta jest dla mnie przesada i ja bym go wystopowala...Nie jest przypadkiem po rozstaniu?

Jest rok po rozstaniu ale twierdzi ze do tej pory nie spotkał drugiej takiej kobiety z która tak dobrze by mu się rozmawialo jak ze mną. Generalnie wydaje się być bardzo w pożądku, tylko to tempo...

Czerwone swiatlo na za szybkie deklaracje .

Pasek wagi

Jeśli czujesz tak jak zrobiłaś to ok. 

Mój mąż był już u mnie na kawę i poznał moich rodziców po 2 spotkaniu. JA z kolei rodziców męża poznałam po 2 tygodniach znajomości i już byłam jakby przyszłą synową. Po 3 tygodniach spałam już w rodzinnym domu męża oczywiście z mężem w jednym łóżku. Po 3 miesiącach znajomości były rozmowy o ślubie w sensie, że na razie wszystko dobrze się układa i jeśli to będzie zmierzać w tym kierunku to interesuje nas tylko poważny związek zakończony ślubem. Po kolejnych kilku mies już mąż rozglądał się za pierścionkiem także nie ma nic w tym złego ani podejrzanego, że facet zaprosił Cię tak szybko na wspólny wyjazd.Spodobałaś mu się, dobrze się z Tobą czuje i chciałby Cię jeszcze lepiej poznać. 

My wyjechaliśmy po 2 mies znajomości na 5 dni chyba, wyjechalibyśmy pewnie szybciej, ale urlopy itd. 

P.S.

Kocham z obu stron padło po 3 tygodniach, a razem jesteśmy już 10 lat . 

z tymi dziećmi to zapewne forma żartu, podkreślił tylko jak mu się podobasz. Tylko się cieszyć a nie brać każde zdanie dosłownie.

Pojechalabym do Zakopanego. A dlaczego Nie?

Pasek wagi

Nie rób nic wbrew sobie :) I tyle. Jeżeli ucieknie to znaczy, że zależało mu na szybkiej znajomości a jeśli mu naprawdę zależy to zostanie ;)

To w jakim tempie rozwijały się inne związki nie ma żadnego znaczenia :) 

ja bym pojechała.Nie uznaję gierek i podchodów

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.