- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 marca 2018, 18:19
Hej dziewczyny, mam problem
u mnie w domu sex zawsze był tematem tabu. Mam ponad dwadzieścia lat i jeszcze nigdy nie miałam faceta. Od kilku miesięcy mocniej odczuwam swoje potrzeby seksualne. Z nudów zaczęłam oglądać filmiki pornograficzne 1 czasami 2 razy w tygodniu i wstydzę się tego, chciałabym przestać je oglądać. W celu rozładowania napięcia zaczęłam się też masturbować. To bardzo przyjemne, ale strasznie się tego wstydzę. Czy słusznie? Czy wszystko ze mną ok?
1 kwietnia 2018, 18:24
a fuj, Ty grzesznico.ja tam wole z facetem. a jak nie mam faceta, to nie mam potrzeb. wcale.
mam podobnie, mnie moja własna ręka nie podnieca w ogóle...
11 maja 2018, 17:13
Jest to w 100% normalna sprawa, spróbuj znaleźć osobę z którą o tym będziesz mogła pogadać najlepiej z internetu jakiś zaufany przyjaciel, osobiście piszę rozmawiam i cieszę się masturbacją zwłaszcza że pomaga mi się odstresować i rozluźnić. Więc nie jest to nic nienormalnego polecam ci też filmiki na yt i kanały "Pink candy" która porusza wiele ciekawych tematów m.in. masturbację, oraz "salon zmysłów" który podchodzi do tematu seksu i masturbacji w nieco inny sposób ^>^ w razie czego proszę pisać ^.^
14 sierpnia 2018, 18:40
Hej. Nie wiem czy zagląda tu ktoś jeszcze. Czuję się okropnie, bo tydzień temu byłam u spowiedzi i zgrzeszyłam. Jutro Święto Wniebowzięcia, za jakiś czas szykuje mi się w rodzinie wesele. I jutro nie będę mogła pójść do komunii. Piszecie, że należy sobie robić przyjemności. Do mnie to jakoś nie przemawia. Wiem, że taka jest natura ludzka. Niemniej i tak czuję się strasznie. W poprzednim wątku pisałam, że mam nerwicę, jednak nie chcę się usprawiedliwiać, że to na tle nerwowym. Ale czy może tak być? To do mnie przychodzi jakoś tak nagle, jakbym chwilowo była zupełnie inną osobą. Jak mam gorszy nastrój, ktoś zrobi mi przykrość, gdy brakuje wiary w siebie, bądź jeszcze z innego powodu. Może piszę jak desperatka, ale czuję się rozbita, podłamana. Czy ma/miał ktoś podobne odczucia?
11 września 2018, 13:19
szanuje silna wiarę i tak dalej.. ale nie rozumiem rozczulania sie nad ta masturbacja.. niektórzy nadal uważają ze to obrzydliwe, niemoralne, chore.. dla mnie chore jest to gadanie! Człowiek to nie piesek który kieruje sie instynktem, my ludzie mamy popęd, odczuwamy przyjemność z seksu, nie wspominając o biologi i budowie miejsc intymnych.. skoro ciebie to tak uraza, to przestań sie masturbować, przecież masz samodzielne myślenie, to jest tak jak z zwykłem seksem - jak sie boisz, wstydzisz - nie uprawiasz go. Btw raczej wątpię ze bóg skarze cię na piekło po życiu, dlatego ze sie masturbowałas.. to brzmi nawet smieszenie..