Temat: Lek na pewność siebie

Jestem osobą nieśmiałą i niepewną siebie. W pewnej rozmowie powiedziałam o tym otwarcie i tak potoczyła się dyskusja mająca w celu mi pomóc. I tak wyszło, ja niepewna on nie szukający dziewczyny na stałe, że lekiem na całe moje zło miał się okazać sex. Co wy robicie będąc w mojej sytuacji?

Mnie o zdanie nie pytać, bo sama nie wiem jak myśleć...

Takiej zwykłej ogólnej chęci.

 

lek na pewność siebie

to posłuchać nudnej gadki o braku pewności siebie, o grubych kończynach, o porypanej psychice i emocjonalnym upośledzeniu w wykonaniu swoich znajomych, udzuelenie im bardzo konstruktywnej rady po czym zastosowanie się do niej, zamiast bycie hipokrytą.

kiedy zdałam sobie sprawę, jak bardzo jestem żałosna rozdając rady na prawo i lewo, sama w swojej głowie narzekając na siebie równie mocno jak oni, postanowiłam się po prostu przełamać, zacząć gadać z ludźmi, uśmiechać się do nich i inne z pozoru niewykonalne czynności. i wiesz co? to sprawiło, że jestem pewniejsza siebie. nie jestem super-popjular, ale chyba nikomu nie powinno zależeć na znajomości czy sympatii osób, które nie znając cię maqją już gotową opinię.

mam swoje wzloty i upadki, miewam pms, miewam chandrę pogodową, ale przestałam już sama ściągać się w dół przez swój strach i wmawianie sobie, że 'kogo to obchodzi', 'nie, no przecież się nie wypowiem', 'nie zagadam do niego' itd. nie zrobię wszystkiego, ale małymi kroczkami wyjdę z praktykowanej od dziecka izolacji na zasadzie 'wstydzę się...'.

"Takiej zwykłej ogólnej chęci" - padłam :D. Rany dziewczyno piszesz tak, że nie wiadomo o co ci dokładnie chodzi. Chcesz się bzykać bez zobowiązań i szukasz aprobaty? A nie przeszkadza ci że koleś bezczelnie proponuje ci "leczenie nieśmiałości seksem"? Przecież w ten sposób traktuje cię jak skończoną idiotkę, łatwy cel do wykorzystania. litości no... :/
Mam chęć jak każdy, ale to nie dzika żądza, która pchnęłaby mnie w byle jakie łapska. Nie mówię, że skorzystam, po prostu chciałam zobaczyć jak ludzi to odbierają, bo mnie ta sytuacja nieco rozbawiła. Chciałam też widzieć, o byście zrobiły na moim miejscu jak postąpiły, co powiedziały, bo sama jestem mało kreatywna w tych sprawach ;)
Jak widzisz większosć wysłałaby chłopaka z taką propozycją kopniakiem hen hen daleko z tąd.

ElCranberries   a ja myślę, żezastanawiasz się nad tym, jakoś Ci to zostało w głowie, bo chyba mam podobnie..a dlaczego?? zaczynałam z dużą wagą (widzę, że Ty też) wtedy, jak się było''pączusiem'' ta pewność siebie była 100x większa niż teraz- po schudnięciu- teraz czujesz się o wiele ładniejsza, atrakcyjniejsza...

nie wiem ja Ty,ale ja jak schudłam, poczułam,że mogę wszystko...pewnie dlatego,że zainteresowanie moją osobą od płci przeciwnej zdecydowanie wzrosło...z -1 do 7 w skali do 10:)  do 20r.ż byłam dziewicą...myślę, że właśnie dlatego,że byłam spasiona:) a teraz...zmieniło się
ale chodzi mi o to, że kiedyś nawet przez seq nie rozważałabyś opcji ''seks bez zobowiązań". Ja kiedyś też tak mówiłam....ale jeśli zdarzyła mi się okazja ( na razie tylko raz-ze znajomym) to skorzystałam..i nie, nie puszczam się na lewo i prawo...mam 22 lata i tylko dwóch facetów, właśnie tamten kumpel i teraz mój obecny... dlatego ja jestem za ..dlaczego by nie? życie jest krótkie, co mamy się zastanawiać czy to tak a tamto nie...jeśli on Cię pociąga, to skorzystaj...jeśli Ci brakuje seksu...tym bardziej
ale się rozpisałam

ElCranberries   a ja myślę, żezastanawiasz się nad tym, jakoś Ci to zostało w głowie, bo chyba mam podobnie..a dlaczego?? zaczynałam z dużą wagą (widzę, że Ty też) wtedy, jak się było''pączusiem'' ta niepewność siebie była 100x większa niż teraz- po schudnięciu- teraz czujesz się o wiele ładniejsza, atrakcyjniejsza...

nie wiem ja Ty,ale ja jak schudłam, poczułam,że mogę wszystko...pewnie dlatego,że zainteresowanie moją osobą od płci przeciwnej zdecydowanie wzrosło...z -1 do 7 w skali do 10:)  do 20r.ż byłam dziewicą...myślę, że właśnie dlatego,że byłam spasiona:) a teraz...zmieniło się
ale chodzi mi o to, że kiedyś nawet przez seq nie rozważałabyś opcji ''seks bez zobowiązań". Ja kiedyś też tak mówiłam....ale jeśli zdarzyła mi się okazja ( na razie tylko raz-ze znajomym) to skorzystałam..i nie, nie puszczam się na lewo i prawo...mam 22 lata i tylko dwóch facetów, właśnie tamten kumpel i teraz mój obecny... dlatego ja jestem za ..dlaczego by nie? życie jest krótkie, co mamy się zastanawiać czy to tak a tamto nie...jeśli on Cię pociąga, to skorzystaj...jeśli Ci brakuje seksu...tym bardziej
ale się rozpisałam
oo i jeszcze na dodatek 2x się wkleiło  więc taki mały edit---> miało byc 

''wtedy, jak się było''pączusiem'' ta NIEPEWNOŚĆ siebie była 100x''  a nie -  pewność 

facet myśli ze jak jesteś niepewna i niesmiała to łatwo cię zdobędzie
smutasek3030 ma całkowitą rację, zadbana będziesz czuła się pewnie i piękna, nieśmiałość minie, kilka komplementów też poprawi humor:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.