Temat: seks oralny i dojscie/..

gwiazdkaaa ja rozumiem, że faceci to lubią :)

Ale on oczekuje od Ciebie czegoś co sam uważa za obleśne, a to już dziwne :)
A powiedz, odwzajemnia się chociaż?

tak, czasami.
nie lubię zapachu spermy.. zbiera mi się od niego na wymioty i potrafię wyczuć ją z kilku metrów. natomiast smak jest neutralny (mój facet jest wegetarianinem) i szczerze mówiąc ja wolę połknąć niż wypluwać.


> czy wasz facet
> dochodzi wam w ustach ?

> przeczytałam wasze odpowiedzi i mi niedobrze. Nie
> odpowiem na pytanie bo nigdy nie zrobiłam tego
> chłopakowi (jesteśmy razem ponad rok) - on to
> zaakceptował i nie zmusza. Jak dla mnie to
> poniżenie dziewczyny, straszne poniżenie. Nie
> odbieracie tego tak? Nie czujecie się takie troche
> "zeszmacone" - innego słowa znaleźć nie potrafiłam
> - przepraszam.

Marlena, wiesz jak to przeczytałam pomyślałam sobie (to nie jest atak na Ciebie), że może rodzice...może kościół wpoili Ci, że części intymne są fuj, bee i nie wolno ich dotykać bo to grzech.
Ani sex, ani inne pieszczoty, szczególnie z Twoim jednym mężczyzną nie są "zeszmaceniem". Są przyjemnością, bliskością.
Penis Twojego faceta jest dla Ciebie tak obleśny, że dotykanie go jest dla ciebie zeszmaceniem?
Czy w ten sam sposób podchodzisz o masturbacji?
Zastanawia mnie to.

> a moze fotki dacie?  jesli juz tak ochoczo
> wyjawiacie szczególy;-p

o jezu.. nie możesz sobie w necie wpisać w google cum in mouth pics?
specjalnie dla ciebie..

 

Ale ja kocham się ze swoim chłopakiem :) dotykam jego członka i jest to fajne, przyjemne. Gdy są płodne to pomimo gumki i tak nie kończy we mnie tylko ja robię to ręką. 

"Zeszmacenie" dotyczyło tylko tego, że każą wam wkładać do buzi... Dla mnie to jest po prostu okropne, no nie wiem jak to nazwać nawet :)

przecież właśnie to jest w tym najbardziej podniecające.. przynajmniej dla mnie.

> Jak dla mnie to
> poniżenie dziewczyny, straszne poniżenie. Nie
> odbieracie tego tak?

> przecież właśnie to jest w tym najbardziej

> podniecające.. przynajmniej dla mnie.

o kurde...  jak widać każdy ma swoje zdanie. Mam nadzieje że moje nigdy się nie zmieni. :P

hm w Twoim wieku też tak myślałam, teraz mam inne podejście do sexu. Jesteśmy już razem 11 lat więc nie ma żadnego tabu. Ale jeśli nie chcesz nie rób tego. A co do "zeszmacenia" nigdy tego tak nie odbierałam, hm a jak on ci minetke robi to też twoje soki połyka, wtedy on się zeszmaca ;-p

on mi nie robi... Raz tylko, jak chciał mi pokazać jakie to fajne niby ale nie przekonał mnie i nie ma "lodzików i minetek" a jesteśmy szczęśliwi :) :P

> Ale ja kocham się ze swoim chłopakiem :) dotykam
> jego członka i jest to fajne, przyjemne. Gdy są
> płodne to pomimo gumki i tak nie kończy we mnie
> tylko ja robię to ręką. "Zeszmacenie" dotyczyło
> tylko tego, że każą wam wkładać do buzi... Dla
> mnie to jest po prostu okropne, no nie wiem jak to
> nazwać nawet :)

Jedni lubią piwo, drudzy wino, a trzeci w ogóle alko nie lubią, ale piją dla towarzystwa ;p
Takie porównanie ;p