- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 kwietnia 2017, 14:50
Czy któraś z was zrezygnowała z uprawiania seksu, lub masturbacji tylko dlatego, że to jest grzech, albo ksiądz zabronił, na zasadzie, że nie otrzymacie rozgrzeszenia?
15 kwietnia 2017, 20:35
Nie.
Uwazam, ze grzechem jest krzywdzenie drugiego czlowieka w kazdy sposob. Nawet jak wg dogmatu katolickiego dwoje kochajacych i wiernych sobie ludzi "cudzolozy" ze soba nie majac slubu koscielnego, kochaja sie i nikogo nie krzywdza, to w moim odczuciu, to zaden grzech. Wiara katolicka jest zaklamana do szpiku kosci a 90% biblii przerobiono na potrzeby straszenia pieklem w czasach inkwizycji sredniowiecza. Wieki temu to katolickie krucjaty zachiwywaly sie jak dzisiejsi mulzumanie.
15 kwietnia 2017, 21:15
Z powodu księdza ? Nie. Bo przecież, to nie jemu się spowiadasz.
Z powodu Boga ? Tak. Bo przecież o to w tym chodzi.
15 kwietnia 2017, 22:51
W Nowym Testamencie nie ma slowa o masturbacji. A Stary Testament - nie jest "aktualny " i wiele zasad jak "oko za oko, zab za zab" uwazamy dzisiaj juz tylko za swiadectwa starych dziejow.
Ksieza sobie wiele wymyslaja zasad - uwazam, ze wiekszy jest grzech wymyslac bzdurne zasady w imie Boga, niz je lamac.
Edytowany przez nobliwa 15 kwietnia 2017, 22:51
16 kwietnia 2017, 13:21
a w życiu!!!
16 kwietnia 2017, 13:57
Z góry mówię, że rezygnowanie z czegokolwiek przez siły nadprzyrodzone to głupota, a już dawno stwierdzono, że Bóg jest martwy, co pokazuje ten rozpustny temat.
I jak już w coś wierzycie, przyjmujcie dogmat w pełni, w katolicyzmie kościół i ksiądz są konieczni dla życia wiecznego, jeżeli twierdzicie inaczej, to według tej wiary spłoniecie w piekle za samo podważanie autorytetu Świętego Kościoła Chrystusowego :3 Jeśli już coś przyjmujemy, to w pełni, to jak przyjmowanie tylko wybranych składników leków czy szczepionek, bo któreś nam nie pasuja, jednak sa nieodzowne.
Sam nigdy bym nie zrezygnował z czegokolwiek z powodu domniemanych sił nadprzyrodzonych, trzeba sobie zdać sprawe, że życie wieczne to tylko ewentualność. A najpewniej wszyscy jesteśmy białkami, które spalają białka, żeby zrobić białka.
Zapraszam do dalszej dykusji, ale chyba nie ma o czym. Nie ma czegoś takiego w katolicyzmie jak "brak wiary w kościół".
22 kwietnia 2017, 20:08
masturbacja jest grzechem moim zdaniem, gdy odmawiasz swojemu partnerowi, bo wolisz "kochać się" sama, jak jesteś singielką to nie, lepsze to niż przygodny seks
23 kwietnia 2017, 22:55
masturbacja jak alkohol jak zaczniesz popijac możesz łatwo wpaść w nałóg i wszystko się będzie krecic wokół tego uzależnienia i bedziesz sie sam siebie wyniszczać a to już podlega pod przykazanie nie zabijaj siebie i .... udanego związu z ....partnerem a nie z własną rączką
24 kwietnia 2017, 06:40
masturbacja jak alkohol jak zaczniesz popijac możesz łatwo wpaść w nałóg i wszystko się będzie krecic wokół tego uzależnienia i bedziesz sie sam siebie wyniszczać a to już podlega pod przykazanie nie zabijaj siebie i .... udanego związu z ....partnerem a nie z własną rączką