Temat: Akt

Od paru miesiecy mam nowego partnera. 

no proszę cię,nie rób z siebie małej dziewczynki,jeżeli ci to nie pasuje to Ok ale takie rozdmuchiwanie tematu to duża przesada

Czyli etap "przed pierwszym policzkiem" masz juz za soba...  Chyba jest to etap negocjacji - ile jestes w stanie zaakceptowac, aby twoj partner mial wieksza przyjemnosc w waszych kontaktach i ile jest w stanie zaakceptowac twoj partner, abys ty czula sie usatysfakcjonowana. Pokazywanie focha niewiele tutaj wnosi. Najwyrazniej twoj partner wcale nie jest taka ciapa zyciowa  - a przynajmniej czuje sie zle w tej roli. Nie mysl, ze przestal cie szanowac- spelnianie swoich fantazji lozkowych nie ma nic wspolnego z posiadaniem czy nie szacunku do partnera.

(Na marginesie - o wiele bardziej byloby dla mnie niepokojace jakby facet kazal ci sie ponizac - typu sikanie na niego, czy cos w tym stylu)

Pejczem go ;p 

o kurde, ja to bym chciala zeby moj mnie tak klepnal w to czy tamto ale on zbyt dekikatny...

Pasek wagi

oddaj mu :D

Grubo...mocno...wybitnie...przesadzasz. 

Dziewczyny przede mną już wyjaśniły dlaczego, ja chcę się jedynie z nimi zgodzić. 

Noe denerwuj się...daj sobie trochę czasu. Każdy ma swoje upodobania, ale naprawdę warto jest spotkać się gdzieś w połowie drogi. Ja też niektórych rzeczy nie robiłam wcześniej, dziwiły mnie one....ale chcialam dac przyjemność mojemu partnerowi, bo i on dla mnie sie staral. Po czasie stwierdzilam, ze to fajne i ciesze się, że sie przelamalam. I wyobraź sobie, że to ja namawialam swojego chlopaka do odrobiny "przemocy", zeby choć delikatnie uderzyl mnie w policzek. Początkowo mial opory, a teraz razem sie tym bawimy. Głowa do góry, nie zamartwiaj sie, sprobuj malymi kroczkami troszkę się przełamać, ale tez bez przesady. Wszystkiego akceptować nie musisz. Ale warto rozmawiać, seks to zabawa:-) 

Mhm, cicha woda brzegi rwie... :D

Nie bardzo rozumiem w czym problem? Kazdy ma inne preferencje, moze po prostu do siebie nie pasujecie?

Zucchini napisał(a):

Mam wrażenie, że Tobie ostry seks kojarzy się z tym, że facet poza łóżkiem będzie Cię źle traktował i jest jakimś psycholem. To praktycznie nie ma ze sobą nic wspólnego.

Dokładnie!!!

Moim zdaniem zachowujesz się tak jakby facet spoliczkował cię podczas normalnej rozmowy, a nie seksu. Strasznie wyolbrzymiasz. Jednak moim zdaniem mógł spytać cię wcześniej o preferencje..

Co do tego, czy bedziecie szczesliwi czy nie - zalezy. A podoba ci sie jakakowliek forma ostrzejszego seksu? typu drapanie, ciagniecie za włosy czy klapsy? Ja np. tez w życiu na wyzwiska bym się nie zgodziła ale to co wspomniałam jest juz ok. 

Do niczego sie nie zmuszaj, ale nie traktuj go jakby zrobił ci coś złego..

Pasek wagi

XXkilo napisał(a):

Po prostu taki typ dominatora lozkowego. Jeśli taki jest tylko w czasie seksu to pół biedy, gorzej jeśli dominowanie zechce wprowadzić w życie codzienne ale z tego co piszesz to w codzienności jest czuły więc spokojnie, nie stanie się damskim bokserem.Jeśli Ci to nie odpowiada a On mimo wszystko będzie chciał wprowadzić trochę ostrej gry to niestety długo nie pociągnięcie, bo będzie mu tego brakowało i poszuka ostrości u innych i / gdzie indziej lub przestanie liczyć się z twoim zdaniem na temat sexu.P.S. sama osobiście lubię jakiś klapsik w posladek czy też trochę wulgarnego tekstu, uważam że jeśli jestem z mężem, to w życiu jestem dla męża damą, w problemach przyjaciółka a w łóżku nawet i kurwa ale tylko dla niego.  Powiem szczerze że sama się dziwię bo sądziłam że jak seks to tylko namietny i delikatny ale po jakimś czasie ciagla czułość i delikatność robi się nudna. Może też kiedyś się do tego przekonasz ale jeśli nie to niestety nie dobraliscie się. Fakt faktem...uderzenie w twarz też mimo wszystko by mi nie odpowiadalo ale nie rozdrapywalabym tego.Mój mąż w życiu codziennym jest czuły, przytulasny, wesoły, delikatny, wylewny i niezdolny do przemocy i poniżania kobiet a mimo to w łóżku też lubi pikanterii trochę. Jedyny minus to straszny krzykacz ale nie przejawia tego w życiu intymnym. Nie stawiaj od razu że Twój partner też będzie Cię bił poza seksem. Po prostu każdy ma jakieś upodobania do tej dziedziny zycia.


(puchar)(puchar)(puchar)


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.