- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 września 2016, 19:20
Od paru miesiecy mam nowego partnera.
Edytowany przez Michalkaa 5 lutego 2018, 12:17
30 września 2016, 19:22
Zdominuj go w łóżku - on będzie szczęśliwy i Ty też, bo będzie tak jak lubisz.
30 września 2016, 19:27
no nie wiem wedlug mnie totalnie rozdmuchany temat ale jesli tobie to nie pasuje to sie rozstancie, tylko pamietaj - partner ktory robu wszystko po twojej mysli staje sie po prostu nudny, taka ciapa
30 września 2016, 20:00
ale on tak zawsze chce? Bo czasem ostrzejszy seks z zadrapaniem, brzydkimi słowami czy ciąganiem za włosy to chyba każdy lubi
30 września 2016, 20:00
Mam wrażenie, że Tobie ostry seks kojarzy się z tym, że facet poza łóżkiem będzie Cię źle traktował i jest jakimś psycholem. To praktycznie nie ma ze sobą nic wspólnego.
30 września 2016, 20:01
Po prostu taki typ dominatora lozkowego. Jeśli taki jest tylko w czasie seksu to pół biedy, gorzej jeśli dominowanie zechce wprowadzić w życie codzienne ale z tego co piszesz to w codzienności jest czuły więc spokojnie, nie stanie się damskim bokserem.
Jeśli Ci to nie odpowiada a On mimo wszystko będzie chciał wprowadzić trochę ostrej gry to niestety długo nie pociągnięcie, bo będzie mu tego brakowało i poszuka ostrości u innych i / gdzie indziej lub przestanie liczyć się z twoim zdaniem na temat sexu.
P.S. sama osobiście lubię jakiś klapsik w posladek czy też trochę wulgarnego tekstu, uważam że jeśli jestem z mężem, to w życiu jestem dla męża damą, w problemach przyjaciółka a w łóżku nawet i kurwa ale tylko dla niego. Powiem szczerze że sama się dziwię bo sądziłam że jak seks to tylko namietny i delikatny ale po jakimś czasie ciagla czułość i delikatność robi się nudna. Może też kiedyś się do tego przekonasz ale jeśli nie to niestety nie dobraliscie się. Fakt faktem...uderzenie w twarz też mimo wszystko by mi nie odpowiadalo ale nie rozdrapywalabym tego.
Mój mąż w życiu codziennym jest czuły, przytulasny, wesoły, delikatny, wylewny i niezdolny do przemocy i poniżania kobiet a mimo to w łóżku też lubi pikanterii trochę. Jedyny minus to straszny krzykacz ale nie przejawia tego w życiu intymnym.
Nie stawiaj od razu że Twój partner też będzie Cię bił poza seksem. Po prostu każdy ma jakieś upodobania do tej dziedziny zycia.
Edytowany przez XXkilo 30 września 2016, 20:09
30 września 2016, 20:01
Moim zdaniem facet ma normalne upodobania. Po prostu tobie nie mieszczą się w głowie, bo masz inne. Na razie wygląda to na niedopasowanie i któreś z was będzie musiało ustąpić drugiemu albo się męcząc albo przekonując się do nowych urozmaiceń w łóżku. Może też po prostu jesteś zaskoczona, bo się nie spodziewałaś, ale nie martw się nie stało się nic strasznego.
Co masz do bicia w twarz w łóżku? Trzeba umieć oddzielić życie sypialniane od normalnego. W łóżku panują inne zasady i można się wyżyć, w zaciszu domowym, stać się totalnie rozpustnym z kimś, komu ufasz. Może to jeszcze za wcześnie na takie próby, może warto dać sobie czas i stopniowo oswajać z nowymi doświadczeniami.
Edytowany przez roogirl 30 września 2016, 20:07
30 września 2016, 20:03
Musicie o tym pogadać po prostu i ustalić co wolno, a co nie. Możliwe, że z czasem się otworzysz na takie eksperymenty, bo jeśli Ty tylko na 'słodko i czuło', no to na pewno się nie dogadacie.
Natomiast według mnie 'problem' rozdmuchujesz na siłę. Seks rządzi się swoimi prawami i tak jak któraś z dziewczyn napisała wyżej: nie ma wiele wspólnego z pozostałymi sytuacjami. Tylko trzeba się upewnić, że obie strony to rozumieją :)
Edytowany przez it.girl 30 września 2016, 20:06