Temat: ZERO PRZYJEMNOŚCI

Hej. Mam problem z odczuwaniem przyjemności podczas stosunku,penetracji..czegokolwiek. Kocham mojego chłopaka , jestem z nim 3 lata, próbujemy współżyć od dwóch lat a ja dalej nic nie czuje , kompletnie nic. Jakie mogą być tego przyczyny? 

aa i spróbujcie pobawić się w sexting :) czyli smsujcie ze sobą w sposób erotyczny, co on robi, gdzie dotyka, pieści... obydwoje pozwólcie sobie na luz i kreatywność w tym no i na sam koniec zdecydowanie spotkanie i działanie :)

Może wizyta u ginekologa a najlepiej seksuologa, przyczyn może być bardzo dużo. 

Przede wszystkim trudno powiedzieć jak sie nie wie jak wygląda wasz stosunek. Jesli wierzysz w bajki i filmy ze kobieta dochodzi przy samej penetracji to lepiej przestan i wez sprawy w swoje ręce ;P Pomóz sobie i zobaczysz ze bedzie lepiej, poza tym potrzebne jest tez rozluźnienie poddanie sie uczuciom. Polecam też ćwiczenia mięśni Kegla, wedy przy stosunku jak bedziesz je ściskać to też łatwiej ci bedzie dojsc do tego jeszcze stymulacja łechtaczki i od razu seks nabierze barw ;)

Pasek wagi

No, prawdą jest, że chemia wiele robi. Ze swoim facetem dwa lata tak nic za bardzo nie czułam, ale było ok, myślałam, że taka moja natura. Mimo, że go kochałam to brakowało tej chemii :D... z drugim sam jego dotyk mnie zwalał nóg i miałam orgazm bez seksu. A dwa lata była wina na mnie zwalana i brak jakiejkolwiek inwencji twórczej.

Oczywiście nie chcę dyskredytować Twojego faceta, ale jeśli nie macie chemii to tym bardziej potrzeba więcej pracy. Pytanie o masturbacje było trafne, bo jeśli sama siebie nie potrafisz doprowadzić do końca to problem może być w kompletnym braku świadomości własnego ciała.

FikiMiki_94 napisał(a):

dopasowani jesteśmy a i tak stosujemy żele , bo normalne , że bez przyjemności jest sucho.. gotowa jestem , mam 22 lata, wiem że go kocham czego chcieć więcej. stymuluję i językiem i palcami..i to mnie najbardziej boli , że podobno orgazm łechtaczkowy jest łatwiejszy do osiągnięcia a ja nie czerpie z tego nawet przyjemności a gdzie tam do orgazmu . Czyli polecasz wprowadzić wibrator? Facet wtedy nie będzie się czuć na drugim miejscu ? 

...........

FikiMiki_94 napisał(a):

szczerze nigdy sama się tam nie dotykałam . dopiero teraz zaczęłam próbować i wcale się nie dziwie chłopakowi, że on nie daje radę , bo ja sama sobie nie potrafie sprawić przyjemności. W końcu kupiłam wibrator i on pomógł ( ale naprawdę ma mocne drgania , nie wiem jakbym musiała się tam dotykać żeby to było porównywalne do wibratora) . 

W ciągu 2 h potrafiłaś kupić wibrator i go wypróbować?

Pasek wagi

*

Stawiam na nieodpowiednie pozycje i nieznajomość swojego ciała. Można nic nie czuć w klasycznej, ale w pozycjach od tyłu kiedy nacisk na punkt g jest duży się nie da.

Pasek wagi

krolowamargot1 napisał(a):

Cande napisał(a):

Z tego co słyszałam wiele, a nawet większość kobiet tak ma.
Uwielbiam dowody ze słyszenia. Jakies badania naukowe? Statystyki?Przyczyn może być kilka. Pierwsza to taka, że jesteście fizycznie niedopasowani, innymi słowy rozmiary się nie zgadzają. Druga, która mi przychodzi do głowy, to to że psychicznie nie jestes gotowa na seks, albo bo ja wiem, godzisz się na niego z rozsądku?  Nie wiem, nie ma chemii? Bo jak chemia jest, to dotknięcie piórkiem podnieca. Seks i przyjemność jednak rodzą się w głowie. Kolejna to taka, że twoj facet noe jest specjalnie kreatywny, może stymulacja łechtaczki palcami albo językiem? Dobry wibrator? Stymulacja sutków, bo ja wiem, innych stref erogennych? Może sama poszukaj, co ci sprawia przyjmnosc i pokaz to partnerowi? Seks to ma byc frajda, dla ciebie.

Zgadzam sie w 100% probuj nowych eksperymentow az znajdziesz to co dziala na ciebie. Mysle ze problem jest glownie w glowie albo braku chemii ,mialam 2 poprzednich partnerow gdzie chemia niby byla ale slaba i musialam im doslowne pokazywac co gdzie I na jak dlugo,obecnie z mezem nie mam takiego problemu,wystarczy spojrzenie a mi drza kolana;)

mój facet podoba mi się bardzo ..tylko z chemią i chęcią do seksu jest słabo , bo zażywam tabletki antykoncepcyjne. Trudno mnie nakręcić przed stosunkiem , zawsze liczyłam , że podnieci mnie dotykiem..i liczę na to już 3 lata 

mrovvka napisał(a):

FikiMiki_94 napisał(a):

dopasowani jesteśmy a i tak stosujemy żele , bo normalne , że bez przyjemności jest sucho.. gotowa jestem , mam 22 lata, wiem że go kocham czego chcieć więcej. stymuluję i językiem i palcami..i to mnie najbardziej boli , że podobno orgazm łechtaczkowy jest łatwiejszy do osiągnięcia a ja nie czerpie z tego nawet przyjemności a gdzie tam do orgazmu . Czyli polecasz wprowadzić wibrator? Facet wtedy nie będzie się czuć na drugim miejscu ? 
...........

FikiMiki_94 napisał(a):

szczerze nigdy sama się tam nie dotykałam . dopiero teraz zaczęłam próbować i wcale się nie dziwie chłopakowi, że on nie daje radę , bo ja sama sobie nie potrafie sprawić przyjemności. W końcu kupiłam wibrator i on pomógł ( ale naprawdę ma mocne drgania , nie wiem jakbym musiała się tam dotykać żeby to było porównywalne do wibratora) . 
W ciągu 2 h potrafiłaś kupić wibrator i go wypróbować?

źle mnie zrozumiałaś . razem nie używaliśmy wibratora, chłopak nawet nie wie , że go mam. Ja go kupiłam sobie niedawno i dzięki niemu wiem chociaż trochę co to znaczy przyjemność. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.