- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 sierpnia 2016, 22:52
Co byście sobie pomyślały gdybyście napisały do waszego faceta SMS w stylu "Przyjedz do mine. Mam na Ciebie straszną ochote", a on wam odpisał "Wiesz, a ja man ochotę na chińszczyznę."
Bo już sobie zaczynam myśleć, że może to ja nie mam poczucia humoru i przesadzam, no ale zrobiło mi się przykro...
21 sierpnia 2016, 22:57
Bucowata odpowiedź. Każdy może czasem nie być w nastroju na seks, ale można napisać "przepraszam, nie mam dzisiaj ochoty" zamiast silić się na złośliwo-dowcipne odpowiedzi.
21 sierpnia 2016, 22:58
Z jednej strony odebrałabym to jako takie "no wiesz, ja nie bardzo mam na Ciebie ochotę", ale z drugiej odebrałabym to trochę jako sympatyczny żart... Zależy od poziomu relacji.
21 sierpnia 2016, 23:28
Słabe to z jego strony, mnie też byłoby przykro. Może w sumie tak "palnął" tego SMSa bez większego zastanowienia, może chciał być zabawny, ale mu jak widać trochę nie wyszło..
Albo jest zwykłym burakiem. Ale Ty go znasz, to wiesz, czy to u niego takie zachowanie jest normalne czy nie.
22 sierpnia 2016, 07:53
hehe to mu napisz ze w takim razie narobił ci smaka na chińczyka i po sprawie
22 sierpnia 2016, 09:13
gdybym miała jakiś spadek formy i chciała się nad sobą porozczulać, albo żeby mnie ktoś podoceniał ;), to pewnie by mnie to zakłuło, ale tak naprawde w tej odpowiedzi nie ma nic, o co by mozna mieć pretensję. Weźcie pod uwagę, ze gdyby jakaś vitalijka napisała, że dostała taki sms od faceta, to zaraz by było że buc, bo jak chce pobzykać, to niech się chociaż sam pofatuguje ;)