Temat: filmy porno

Cześć wszystkim, chciałabym dowiedzieć się jakie jest wasze podejście do filmów porno oglądanych przez waszych perszczyzn? Ja osobiście nie miałam nigdy z tym problemu, wiedziałam ze każdy facet ogląda kobiety zresztą tez i to jest normalne. Tylko niestety ostatnio przeglądając historie w kompie (serio nigdy tego nie robiłam miałam swój komputer i nie korzystałam z chłopaka ale mój niestety się popsuł) nie jestem jakaś ciekawska nie przeglądam facetowi telefonu ufam mu i zawsze ufałam, jesteśmy razem 2 lata i nigdy nie przyszło mi do głowy żeby robić coś takiego. Hmmm ale stało się dowiedziałam się ze mój facet ogląda filmy porno codziennie po 2-3 godziny, tylko jak wyjdę czy na zajęcia czy do kina gdziekolwiek nawet na godzinę on siedzi i ogląda. Rozmawiałam z nim nie potrafię trzymać czegoś jak to mnie gnębi. Wyparł się oczywiście powiedział ze to normalne, ze tylko czasami po to zeby cos nowego wprowadzić w nasz związek. Jest kochanym facetem dba o mnie troszczy sie zabiera w rożne miejsca... Nie potrafię o tym zapomnieć powiedziałam mu ze źle się z tym czuje, ze widocznie czegoś mu brakuje, nie dobrze mi sie robi jak sobie o tym pomyśle :( od tygodnia nie pozwalam mu się dotykać nie rozmawiamy. Nie wiem co mam robić, strasznie go kocham ale jak sobie pomyśle ze go nie pociągam, ze woli filmy od seksu zemną czuje się fatalnie, nie che z nim rozmawiać spędzać wieczorów, śmiać się, unikam go. Co o tym myślicie proszę o opinie

wrzesniowa2013 napisał(a):

Nie wiem czemu zakładacie, ze wszyscy faceci oglądaja i tak luzacko do tego podchodzicie... Ja nie oglądam i mój facet tez nie. Nie potrzebujemy tego, bo lepiej sex "robić samemu niż oglądać". Poza tym, rozmawialismy o tym i mój narzeczony zna moje podejscie: nie wyobrażam sobie i mdli mnie na sam fakt, że mój facet miałby się podniecać na widok innej kobiety uprawiającej z kims seks... 

i serio myślisz, że znając Twoje podejście nawet jakby oglądał to by Ci się przyznał?.. większość facetów co ogląda usuwa te treści z historii.. nie możesz być pewna, że nie ogląda skoro większość jednak ogląda :P i też nie przebywasz z nim non stop by to wiedzieć.

mój też ogląda, a na zdrowie...

Pasek wagi

unodostress napisał(a):

wrzesniowa2013 napisał(a):

Nie wiem czemu zakładacie, ze wszyscy faceci oglądaja i tak luzacko do tego podchodzicie... Ja nie oglądam i mój facet tez nie. Nie potrzebujemy tego, bo lepiej sex "robić samemu niż oglądać". Poza tym, rozmawialismy o tym i mój narzeczony zna moje podejscie: nie wyobrażam sobie i mdli mnie na sam fakt, że mój facet miałby się podniecać na widok innej kobiety uprawiającej z kims seks... 
 i serio myślisz, że znając Twoje podejście nawet jakby oglądał to by Ci się przyznał?.. większość facetów co ogląda usuwa te treści z historii.. nie możesz być pewna, że nie ogląda skoro większość jednak ogląda :P i też nie przebywasz z nim non stop by to wiedzieć.

Tak :)

Pasek wagi

unodostress napisał(a):

wrzesniowa2013 napisał(a):

Nie wiem czemu zakładacie, ze wszyscy faceci oglądaja i tak luzacko do tego podchodzicie... Ja nie oglądam i mój facet tez nie. Nie potrzebujemy tego, bo lepiej sex "robić samemu niż oglądać". Poza tym, rozmawialismy o tym i mój narzeczony zna moje podejscie: nie wyobrażam sobie i mdli mnie na sam fakt, że mój facet miałby się podniecać na widok innej kobiety uprawiającej z kims seks... 
i serio myślisz, że znając Twoje podejście nawet jakby oglądał to by Ci się przyznał?.. większość facetów co ogląda usuwa te treści z historii.. nie możesz być pewna, że nie ogląda skoro większość jednak ogląda :P i też nie przebywasz z nim non stop by to wiedzieć.

Serio uważasz, że każdy facet nie ma co robić i traci czas na porno? Że nie ma facetów, którzy są zaangażowani w różne inne dziedziny życia, pracę i hobby i sex z ich kobietą im wystarczy? Że nie ma facetów, którzy wolą pogrzebać w samochodzie albo zrobić sobie porządek w warsztacie zamiast oglądać porno? Znalazłam kiedyś bardzo ciekawy wątek na forum, w którym sami faceci pisali, że to rzucili, bo zabierało im energię na inne aktywności i od czasu jak nie oglądają stali się innymi ludźmi i mogą bardziej korzystać z życia.

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

Serio uważasz, że każdy facet nie ma co robić i traci czas na porno? Że nie ma facetów, którzy są zaangażowani w różne inne dziedziny życia, pracę i hobby i sex z ich kobietą im wystarczy? Że nie ma facetów, którzy wolą pogrzebać w samochodzie albo zrobić sobie porządek w warsztacie zamiast oglądać porno? Znalazłam kiedyś bardzo ciekawy wątek na forum, w którym sami faceci pisali, że to rzucili, bo zabierało im energię na inne aktywności i od czasu jak nie oglądają stali się innymi ludźmi i mogą bardziej korzystać z życia.

ja swego czasu trafiłam kiedys na forum, w którym wypowiadały się dziewczyny/zony facetów z takim uzależnieniem. To były przerażające historie zrozpaczonych kobiet, którym rozpadały się związki i ryła od tego psychika. To wpłyneło na mnie tak mocno, ze sama zaczełam ten temat ze swoim facetem, zeby wiedział co to gówno robi z ludzmi... 

Pasek wagi

Nie wiem co mam robić jak z nim rozmawiać, tak jak by stał się dla mnie zupełnie inna osobą kimś obcym. Nie patrze na niego tak jak wcześniej, jak ktoś napisał jak mam z nim uprawiać seks teraz jak sobie pomyśle ze przez cały czas myślał o jakieś innej kobiecie. Tak strasznie mnie to dołuje bo nie mogę nic powiedzieć złego na jego temat, tak mnie zawiódł. Może przesadzam ale zawalił mi się się świat całe wyobrażenie o nim o nas o tym co nas łączy, mam przed oczami tylko te filmiki

1 filmik raz na jakiś czas - rozumiem (chociaż nie mówię, że popieram.), ale 2-3 godziny dziennie - to jest moim zdaniem niepokojące

Pasek wagi

unodostress napisał(a):

wrzesniowa2013 napisał(a):

Nie wiem czemu zakładacie, ze wszyscy faceci oglądaja i tak luzacko do tego podchodzicie... Ja nie oglądam i mój facet tez nie. Nie potrzebujemy tego, bo lepiej sex "robić samemu niż oglądać". Poza tym, rozmawialismy o tym i mój narzeczony zna moje podejscie: nie wyobrażam sobie i mdli mnie na sam fakt, że mój facet miałby się podniecać na widok innej kobiety uprawiającej z kims seks... 
i serio myślisz, że znając Twoje podejście nawet jakby oglądał to by Ci się przyznał?.. większość facetów co ogląda usuwa te treści z historii.. nie możesz być pewna, że nie ogląda skoro większość jednak ogląda :P i też nie przebywasz z nim non stop by to wiedzieć.

Daj sobie spokój undostres, niech wierzą, że ich facet nie ogląda. I że nie podobają im się inne kobiety, nie oglądają się za innymi laskami na ulicy itd. Nie odbieraj im tej wiary ;)

Mój mąż za kawalera oglądał porno - nie codziennie ale co jakiś czas. Jak już byliśmy razem nagraliśmy własne filmiki i jemu to wystarcza ;) A jak znudzi się jemu któryś to kręcimy nowy :) Dzięki temu on nie ogląda już porno w necie :) Mnie się to podoba :)

iga333 napisał(a):

Każdy facet ogląda:) tylko niektórzy się z tym ukrywają, np czyszczą historię :))) jeśli chłopak autorki 2, 3 h / dziennie - to fakt trochę czasu mu to zajmuje - najwyraźniej nie ma nic ciekawszego do roboty. Jakby miał jakieś zajęcie.... może znajdź mu jakąś pracę: pranie, sprzątanie, gotowanie....

Uwielbiam takie podejście pt. każdy facet ogląda porno, każdy facet zdradza, każdy facet rzuca skarpetki gdzie popadnie. Otóż nie każdy. A tak sobie wmawiaja kobiety które nie zgadzają się z czymś co robi ich facet. Takie pocieszenie no że przecież każdy tak robi więc nie tylko ja mam przekichane.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.