Temat: Sex 50 + to tabu?

Czy to temat tabu? Czy trzeba milczeć na ten temat, albo wręcz zaprzestać uprawiać, bo nie wypada. Przecież kościół zabrania dla przyjemności... Jak uważacie?

Pasek wagi

Pierwsze słyszę, aby seks dla przyjemności był zakazywany przez Kościół. Czyli bezpłodne pary nie powinny "spółkować"? :-) Cóż to za brednie...

Pasek wagi

Tak najlepiej wplątać w to kościół byle tylko gównoburzę rozpętać. Nikt nikomu do łóżka nie zagląda, i sa z siebie nie wypytuje co ty tam robisz. Uprawiaj seks w łóżku, kuchni czy wannie ale o tym nie opowiadaj i będzie spoko.

Pasek wagi

Aria. napisał(a):

Tak najlepiej wplątać w to kościół byle tylko gównoburzę rozpętać. Nikt nikomu do łóżka nie zagląda, i sa z siebie nie wypytuje co ty tam robisz. Uprawiaj seks w łóżku, kuchni czy wannie ale o tym nie opowiadaj i będzie spoko.

A dlaczego mam się do tego nie przyznawać? Czy sex to temat tabu?Czemu?

Pasek wagi

araksol napisał(a):

Aria. napisał(a):

Tak najlepiej wplątać w to kościół byle tylko gównoburzę rozpętać. Nikt nikomu do łóżka nie zagląda, i sa z siebie nie wypytuje co ty tam robisz. Uprawiaj seks w łóżku, kuchni czy wannie ale o tym nie opowiadaj i będzie spoko.
A dlaczego mam się do tego nie przyznawać? Czy sex to temat tabu?Czemu?

opowiadanie o tym a przyznanie to dwie inne sprawy. 

Ok, wszyscy już wiemy że masz ponad 50 lat i uprawiasz seks. I bardzo dobrze, baw się i rób na co masz ochotę :) 

ale taka wiedza jest już wystarczająca 

Katolicy...sami nie wiecie w co wierzycie. Seks małżeński ma sprawiać przyjemność i jest jednym z fundamentów związku. Zabronione jest stosowanie antykoncepcji, gdyż trzeba być otwartym na boską wolę. To nie to samo co "seks ma służyć jedynie prokreacji". 

to kazdego indywidualna sprawa. Watpię ze każdy kto chodzi do kościoła to nie robi tego dla przyjemności 

po pierwsze, Kościól nie zabrania seksu dla przyjemnośc, ba, zachęca, aby małżonkowie czerpali radość ze wspólnie przezywanych rzeczy, czyli z seksu tez. Więcej, co jest najczęściej powtarzaną bzdurą nawet przez część kapłanów, Kościół nie zabrania seksu przedmałżeńskiego, zabrania seksu pozamałżeńskiego, kiedy osoba przysięgała komuś: małżonkowi, czy w wypadku święceń Bogu. Osoby wolne mogą uprawiać seks, od okoliczności i własnego sumienia zależy, czy bedą uznane za rozwiązłe czy nie i  popelniające jeden z grzechów głównych. Na pewno takiego grzechu nie popełniaja nastolatkowie, którzy próbują seksu i darzą się uczuciem, ale w przypadku starej baby, kiedy w jej piecu diabeł ogień pali, to już zupełnie insza inszośc ;)

Cyrica napisał(a):

po pierwsze, Kościól nie zabrania seksu dla przyjemnośc, ba, zachęca, aby małżonkowie czerpali radość ze wspólnie przezywanych rzeczy, czyli z seksu tez. Więcej, co jest najczęściej powtarzaną bzdurą nawet przez część kapłanów, Kościół nie zabrania seksu przedmałżeńskiego, zabrania seksu pozamałżeńskiego, kiedy osoba przysięgała komuś: małżonkowi, czy w wypadku święceń Bogu. Osoby wolne mogą uprawiać seks, od okoliczności i własnego sumienia zależy, czy bedą uznane za rozwiązłe czy nie i  popelniające jeden z grzechów głównych. Na pewno takiego grzechu nie popełniaja nastolatkowie, którzy próbują seksu i darzą się uczuciem, ale w przypadku starej baby, kiedy w jej piecu diabeł ogień pali, to już zupełnie insza inszośc ;)

to nastolatkom wolno a dojrzałym nie?

Pasek wagi

Cyrica napisał(a):

Więcej, co jest najczęściej powtarzaną bzdurą nawet przez część kapłanów, Kościół nie zabrania seksu przedmałżeńskiego, zabrania seksu pozamałżeńskiego, kiedy osoba przysięgała komuś: małżonkowi, czy w wypadku święceń Bogu. Osoby wolne mogą uprawiać seks, od okoliczności i własnego sumienia zależy, czy bedą uznane za rozwiązłe czy nie i  popelniające jeden z grzechów głównych. Na pewno takiego grzechu nie popełniaja nastolatkowie, którzy próbują seksu i darzą się uczuciem

O, pierwsze słyszę. Do tej pory sądziłam, że stanowisko Kościoła w sprawie seksu pozamałżeńskiego obejmuje wszystkie stosunki poza małżeństwem, w tym przed ślubem. Możesz podać jakieś źródło? Chętnie poczytam.

araksol napisał(a):

Aria. napisał(a):

Tak najlepiej wplątać w to kościół byle tylko gównoburzę rozpętać. Nikt nikomu do łóżka nie zagląda, i sa z siebie nie wypytuje co ty tam robisz. Uprawiaj seks w łóżku, kuchni czy wannie ale o tym nie opowiadaj i będzie spoko.
A dlaczego mam się do tego nie przyznawać? Czy sex to temat tabu?Czemu?

Bo to Twoja prywatna sprawa i nikogo poza Tobą i Twoim partnerem(ami) to nie obchodzi. Niezależnie od wieku.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.