- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 marca 2016, 14:20
za 3 miesiące podobno znowu będą na receptę. Ciekawe ile osób kupi na zapas.
Wcześniej myślałam, że lepiej by było jakby były na receptę, bo nie byłyby brane jak cukierki, ale jak tak teraz o tym myślę, to jednak zmieniam zdanie. W sumie jedyna różnica to taka, że na receptę to jeszcze trzeba opłacić ginekologa i niby dla młodych dziewczyn mniejszy dostęp, a przynajmniej musiałyby powiadomić rodzica, ale z drugiej strony to wielu lekarzy za kasę zrobi wszystko. Czasami więcej można się dowiedzieć od farmaceuty niż od lekarza, jest tylu dumnych doktorków.
24 marca 2016, 18:39
http://natemat.pl/175347,normalny-minister-do-spraw-glupich-kobiet Ależ oni tylko chcą nam, głupim kobietom, pomóc! Herosi XXI wieku
24 marca 2016, 18:45
Po wszystkich kretynskich tematach na Vitalii na ten temat, gdzie laski nie myślały w ogóle i potem tu lamentowaly, lykajac taksy jak miętusy- tak, jestem za tym, by nie była dostępna bez recepty. Kto faktycznie jej potrzebuje nie ma problemu z pójściem do ginekologa i załatwieniem recepty.
24 marca 2016, 18:52
Pigułki te nie powinny byc łykane jak cukierki, to oczywiste. Jezeli maja byc na receptę, to niech bedzie do nich łatwy dostęp, np recepta mogłaby byc wypisana przez położna czy lekarza rodzinnego. Albo większa edukacja młodzieży w tej sprawie i w sprawie antykoncepcji (dostęp do dobrych środków antykoncepcyjnych) oraz znajomosci własnego ciała (realnej możliwości zajścia w ciaze).
Natomiast strasznie śmiesza mnie wypowiedzi, ze teraz to niby zakaża w ogole antykoncepcji :)))) Ja nie wiem, jak mozna byc takim ograniczonym, zeby w takie bzdury wierzyć. Niektórzy to maja tak sprane mózgi, ze sie im wmówi, ze niebo bedzie zielone i uwierzą. Matko -.-
Zawsze, jak ktoś deklaruje sie jako prawicowy i konserwatywny musi opowiadać sie za pewnymi 'tradycyjnymi' wartościami, bo to jest politycznie poprawne, ale to nie znaczy, ze zaraz bedzie zmieniał prawo w te strone ;)
Ja tam nigdy bym nie uwierzyła, ze ktokolwiek moze zakazać antykoncepcji. Bo jak mozna byc tak głupim, zeby w to wierzyć? Jak mozna tak łatwo dać sobą sterować?
24 marca 2016, 18:56
Natomiast strasznie śmiesza mnie wypowiedzi, ze teraz to niby zakaża w ogole antykoncepcji :)))) Ja nie wiem, jak mozna byc takim ograniczonym, zeby w takie bzdury wierzyć. Niektórzy to maja tak sprane mózgi, ze sie im wmówi, ze niebo bedzie zielone i uwierzą. Matko -.-Zawsze, jak ktoś deklaruje sie jako prawicowy i konserwatywny musi opowiadać sie za pewnymi 'tradycyjnymi' wartościami, bo to jest politycznie poprawne, ale to nie znaczy, ze zaraz bedzie zmieniał prawo w te strone ;)Ja tam nigdy bym nie uwierzyła, ze ktokolwiek moze zakazać antykoncepcji. Bo jak mozna byc tak głupim, zeby w to wierzyć? Jak mozna tak łatwo dać sobą sterować?
Przecież to są żarty, a nie wiara. Jak można tak nie łapać cynizmu? :D
24 marca 2016, 19:01
Wisterya, jak widać świecie wierzą w to zwolennicy "nie-ciemnogrodu" ;P Edukacja edukacją, ale przecież jest coś takiego jak wiedzą o rodzinie czy jak to się teraz nazywa? Nie ma juz tego przedmiotu? Jestem za dostępem np. Dla odpowiedzialnych kobiet, ale nie jestem za dostępem dla durnych nastolatek, które się bezmyślnie parza po kątach, bo jak coś łykna tabletkę i "po problemie". A moim zdaniem taka kobieta bez problemu pójdzie do lekarza i taka tabletkę dostanie.
24 marca 2016, 19:03
Wisterya, jak widać świecie wierzą w to zwolennicy "nie-ciemnogrodu" ;P Edukacja edukacją, ale przecież jest coś takiego jak wiedzą o rodzinie czy jak to się teraz nazywa? Nie ma juz tego przedmiotu? Jestem za dostępem np. Dla odpowiedzialnych kobiet, ale nie jestem za dostępem dla durnych nastolatek, które się bezmyślnie parza po kątach, bo jak coś łykna tabletkę i "po problemie". A moim zdaniem taka kobieta bez problemu pójdzie do lekarza i taka tabletkę dostanie.
Chyba, że będzie mieszkać w mniejszej miejscowości a pech ją dopadnie w dni wolne/świąteczne. A apteki dyżurują 24h/d....
24 marca 2016, 19:09
Jak będzie mieszkać w mniejszej miejscowości czy na wsi to i apteki nie będzie tam miała. A receptę można wziąć przy okazji i kupić sobie tabletkę na zapas, nie ma tygodnia ważności
24 marca 2016, 19:18
Wisterya, jak widać świecie wierzą w to zwolennicy "nie-ciemnogrodu" ;P Edukacja edukacją, ale przecież jest coś takiego jak wiedzą o rodzinie czy jak to się teraz nazywa? Nie ma juz tego przedmiotu? Jestem za dostępem np. Dla odpowiedzialnych kobiet, ale nie jestem za dostępem dla durnych nastolatek, które się bezmyślnie parza po kątach, bo jak coś łykna tabletkę i "po problemie". A moim zdaniem taka kobieta bez problemu pójdzie do lekarza i taka tabletkę dostanie.
Ale no... dlaczego? Co Ci do ich życia? Śmiechem żartem, pomyśl że przez swoją głupotę za młodu może się w przyszłości nie rozmnożą i nie przekażą swoich durnych genów dalej
24 marca 2016, 19:21
Lahiho - gdzie cynizm tam cynizm, ale u niektórych to realny strach :D Dobrze, ze jeszcze wampirami nie straszą, bo by w ogole było ;)
To juz naprawdę siega granic absurdu.
Cancri - no właśnie - powinna byc edukacja i to gruntowna.
Annamarta - tego zakazu by nie wprowadzali(myśle), gdyby nie głównym problemem było łykanie ich jak cukierków. Póki nie ma w tym zakresie programów polegających na uświadamianiu młodych o skutkach, przyczynach brania, o antykoncepcji, świadomości ciała, poty te tabsy nie powinny byc w szerokodostepnym obiegu widocznie. Moze juz ktoś, kto sobie co miesiąc łykał ('bo był petting, a on miał w rękach fiutka') zaskarżył koncern o skutki uboczne, bo nagle sie okazuje, ze lasce po latach 'wąsy rosną' i nie moze miec dzieci ;P
24 marca 2016, 19:31
Nie wiem skąd takie dane, że młode polki są takie głupie że nie potrafią czytać nawet ulotek.... Inne Europejki są mądrzejsze bo tam nie zakazali? Każde utrudnianie do antykoncepcji uważam za niepotrzebną ingerencję. Sama wiele lat brałam tabletki antykoncepcyjne, ALE liczyłam się z tym że mogą w przyszłości wpłynąć ujemnie na moją płodność. Mi akurat nie zaszkodziły, będę mamą ale każda która je bierze musi mieć świadomość, tak samo z 72 H. To potężna dawka hormonów, antykoncepcja AWARYJNA, nie taka do częstego stosowania. Ja w ogóle niczego bym nie wzięła bez czytania ulotki...