- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 stycznia 2016, 01:52
Witam
co myślicie o seksie oralnym tzw "Facefuck" gdzie mąż bardzo mocno kieruje całą akcją? Zgodziłybyście się na coś takiego?? jak kogoś gorszą te słowa to prosze nie odpowiadać i nie czytać dalej bo niżej opisuję całą sytuacje:wygląda to tak że ja leżę a mąż.... wsadza mi swój "sprzęt" do gardła bardzo głęboko i szybko. Oczywiście jak coś Mnie nie pasuje i nie podobało sie albo zaczynałam sie ksztusić to przestawał pytał czy wszystko dobrze. Zrobiliśmy to do tej pory kilka razy pod rząd i zauważyłam że on teraz chce tak uprawiać oral cały czas..... odwraca mnie na łóżku żeby głowa mi zwisała i przez jakiś czas to się dzieje... a Mnie nie do końca podoba mi się taka forma seksu. Czuję się niepotrzebna jako kobieta a jak szmaciana lalka leżę bez ruchu, nawet czuję się trochę upokorzona .... nie wiem czy nie przesadzam, ciekawa jestem czy u innych też taka forma seksu się pojawiła czy to lubicie???Dodam że uprawiamy zwykły seks oralny w obie strony więc czemu on chce czegoś takiego? Pytałam, odpowiedział "nie wiem ale podnieca mnie to" ale też, że jak nie chcę to nie będziemy tego robić bo mnie do niczego nie zmusza. Widać za każdym razem że ma na to jednak chęć....nie wiem czy mam sie próbować przekonać czy powiedzieć mu że "nie" i Koniec?? Będzie bardzo zawiedziony??
Edytowany przez polaola90 7 stycznia 2016, 01:53
7 stycznia 2016, 02:15
Jesli Ci sie nie podoba to tego nie rob. Powiedz, ze nie odpowiada Ci taka forma i dlaczego, jesli nie zrozumie to dupek z niego i tyle.
7 stycznia 2016, 05:55
Nic mi do tego kto co robi w łozku...ludzie moga nawet kupe na siebie robic a przeproszeniem ale potrzebna jest na to zgoda obu osób. Moze on mysli ze ty tez to lubisz skoro sie zgadasz...powiedz mu co czujesz...moze najdziecie razem inna formę seksu satysfakcjonujaca i Ciebie i jego...możliwosci jest mnóstwo.
7 stycznia 2016, 07:27
ja czasem lubię, tylko nie rozumiem po co się zgadzasz jeśli ci nie pasuje, a potem pytasz na forum .... Powiedz mu i tyle.
7 stycznia 2016, 08:15
tak to jest jak facet czerpie swoją wiedzę seksualna z porno. To że w filmie pani się podoba nie znaczy że robię będzie. Powiedz ze tego nie lubisz bo on pewnie nie jest tego świadomy
7 stycznia 2016, 08:27
tak to jest jak facet czerpie swoją wiedzę seksualna z porno. To że w filmie pani się podoba nie znaczy że robię będzie. Powiedz ze tego nie lubisz bo on pewnie nie jest tego świadomy
Zle wnioski wyciągasz. Niektóre kobiety to lubią. Np. ja do takich naleze.
Autorko, mężowi musisz powiedziec co czujesz WPROST. Inaczej sie nie domyśli. On uważa, ze skoro sie godzisz to Ci się podoba.
W łóżku można robic dosłownie wszystko co się komu zamarzy ale pod warunkiem ze chca tego obie strony i nikt nie robi tego wbrew sobie.
7 stycznia 2016, 08:39
Powiedz mu jak się z tym czujesz , mężczyzna to nie osioł nie trzeba mu milion razy powtarzać że coś nie do końca Ci pasuje. Przecież sypialnia i to co się w niej dzieje powinna dostarczać przyjemności obojgu partnerom a nie jednemu, i zapewne to zrozumie skoro pytał Cię o to.
Edytowany przez HelloPomello 7 stycznia 2016, 08:39
7 stycznia 2016, 08:41
Ja lubię tę formę seksu, pod warunkiem, że do dodatek do całej akcji, a nie główny punkt stosunku. Jestem otwarta, mam swoje zboczenia, które mój partner również akceptuje...Facefuck można powiedzieć, że jest już brutalniejszą odmianą seksu niż przyjęte standardy, wielu facetom to się podoba...mam wrażenie, że cała sprawa jest Ci obojętna, a przeszkadza Ci jedynie to, że robicie to za często...na Twoim miejscu pogadałabym o tym poważnie z partnerem, zapytała jak się czuje kiedy to robicie i opowiedziała o swoich uczuciach...ja w przeciwieństwie do Ciebie podczas czegoś takiego, nie leżę jak kłoda, bo sprawia mi to przyjemność...niemniej jednak jeśli Ciebie to nie satysfakcjonuje to zrezygnuj z tego, lub tak jak wcześniej wspomniałam traktuj jako egzotykę od czasu do czasu.