- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 grudnia 2015, 13:32
To juz zależy od Ciebie ja miałam swój pierwszy po około miesiącu, cieszyłam się jak dziecko haha :D a ćwiczyłam wszedzie gdzie się dało w pracy, podczas wc wszedzie :D a pózniej nic nie mówiąc mojemu bojowi spróbowałam to sama podczas stosunku i pyk! :D szok ale do dziś wspominam że to dzieki kumpeli chyba sama bym na to nie wpadła :D Kazda kobieta powinna ćwiczyć mieśnie pochwy. :P
Edytowany przez kamileczka84kg 2 grudnia 2015, 13:35
2 grudnia 2015, 14:16
I raz i dwa i trzy i cztery
2 grudnia 2015, 14:20
Mi sie udalo po raz pierwszy po czterech latach od rozpoczęcia współżycia. Nie panikuj
2 grudnia 2015, 14:26
poczytaj sobie statystyki odnośnie życia seksualnego. Bodaj 60% kobiet NIGDY nie ma orgazmu pochwowego. A jeszcze z takim krótkim stażem. Tego się trzeba nauczyć, że tak powiem. Pozycja, tempo - wszystko ma znaczenie. W miesiąc raczej ciężko znaleść złoty środek.Owszem, są kobiety, którym to przychodzi ot-tak. Ale to nie jest jakaś przytłaczająca większość, żebyś miała prawo się zamartwiać.A co do mieśni kegla - pewnie warto. Ale u mnie orgazm wychodzi tylko jak jestem mega totalnie rozluźniona i nic tam na dole nie próbuję napinać :S Co było bardzo zaskakujące, bo zawsze mi się wydawało, że powinno być raczej odwrotnie.
Ale na vitalii mają po 5 pochwowych w ciągu jednego stosunku! Tradycyjnie ;) Kocham vitalię
Edytowany przez .mela. 2 grudnia 2015, 14:27
2 grudnia 2015, 14:27
lumen - to teraz dziewczyna się przerazi :D
2 grudnia 2015, 14:31
To juz zależy od Ciebie ja miałam swój pierwszy po około miesiącu, cieszyłam się jak dziecko haha :D a ćwiczyłam wszedzie gdzie się dało w pracy, podczas wc wszedzie :D a pózniej nic nie mówiąc mojemu bojowi spróbowałam to sama podczas stosunku i pyk! :D szok ale do dziś wspominam że to dzieki kumpeli chyba sama bym na to nie wpadła :D Kazda kobieta powinna ćwiczyć mieśnie pochwy. :P
Tzn.? podczas stosunku napinasz i rozluzniasz miesnie? Co jedna to inaczej Ja orgazm osiagam jak mam miesnie rozluznione.
2 grudnia 2015, 14:34
Tzn.? podczas stosunku napinasz i rozluzniasz miesnie? Co jedna to inaczej Ja orgazm osiagam jak mam miesnie rozluznione.To juz zależy od Ciebie ja miałam swój pierwszy po około miesiącu, cieszyłam się jak dziecko haha :D a ćwiczyłam wszedzie gdzie się dało w pracy, podczas wc wszedzie :D a pózniej nic nie mówiąc mojemu bojowi spróbowałam to sama podczas stosunku i pyk! :D szok ale do dziś wspominam że to dzieki kumpeli chyba sama bym na to nie wpadła :D Kazda kobieta powinna ćwiczyć mieśnie pochwy. :P
Tak podczas stosunku napinam i rozluzniam :P
Hum może nie ma sposobu na orgazm hihihi kazda musi nauczyć się co nas jara, co nas podnieca hihiih :D :D
Edytowany przez kamileczka84kg 2 grudnia 2015, 14:35
2 grudnia 2015, 14:48
No właśnie u mnie napinanie i rozluźnianie średnio działało. Albo inaczej - niby daje silniejsze doznania, ale jednocześnie chyba uniemożliwia parterowi odpowiednią stymulację tego czy innego "punktu". Nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć.
2 grudnia 2015, 14:53
No właśnie u mnie napinanie i rozluźnianie średnio działało. Albo inaczej - niby daje silniejsze doznania, ale jednocześnie chyba uniemożliwia parterowi odpowiednią stymulację tego czy innego "punktu". Nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć.
dziwna sprawa, bo ja jak jestem rozluzniona to nie dojde np w pozycji po "bożemy" jak to mówią hyhy A może masz dobra kurczliwość pochwy :D i nie musisz ich aż tak spinać :D
2 grudnia 2015, 14:54
Kto to wie? Tak czy siak eksperymenty trwają i rezultaty są obiecujące ;)