Temat: jak często uprawiacie seks

Pytanie dość intymne ale jak często uprawiacie seks ze swoimi partnerami i jak długo z Nimi jesteście? Zadałam te pytanie ponieważ czasem mam wrażenie że my uprawiamy tylko seks,zamiast gdzieś wyjść to zostajemy w łóżku. Pierwszy raz a raczej moj przeżyliśmy dopiero po roku znajomości...

Lavazzaa napisał(a):

Jesteśmy razem ponad 4 lata ( dokładnie 4 lata i 3 miesiące ) . Gdy jesteśmy zdrowi i nie mamy większych problemów to seks jest praktycznie codziennie( czasem nawet 2x dziennie )  .Gdy oboje chodzimy przemęczeni i zdenerwowani ok . 3 razy w tygodniu , bo nie zawsze jest siła i nastrój . Jednak nie narzekam na częstotliwość współżycia , obojga nas do siebie bardzo ciągnie , a mój facet to nie może rąk ode mnie odkleić .

Lubię vitaliowe opowiastki sf.

9 lat w związku.  Od jakiegoś czasu seks raz na 3 m-ce. Zadko. Nie wiem z czego to wynika.

jakieś 8 lat razem. ok 3-4 razy w tyg a ostatnio nawet 5 bo mamy wygodniejsze łóżko. Poprzednie zarwalismy hehe . 

Pasek wagi

Związek paroletni, w małżeństwie od ponad roku i z seksem różnie. Bywają tygodnie, ze z 2-3 razy, a bywają takie, ze 0 razy. I rak bylo od poczatku. W naszym przypadku czas tego nie zmienil. Ale częściej ja inicjuje. Jak juz zacznę to mąż sie nakreca.

Pasek wagi

A teraz staramy się o dziecko i jakos naturalnie wychodzi, ze w dni plodne jest dużo seksu, a w nieplodne rzadziej.

Pasek wagi

.mela. napisał(a):

Lavazzaa napisał(a):

Jesteśmy razem ponad 4 lata ( dokładnie 4 lata i 3 miesiące ) . Gdy jesteśmy zdrowi i nie mamy większych problemów to seks jest praktycznie codziennie( czasem nawet 2x dziennie )  .Gdy in oboje chodzimy przemęczeni i zdenerwowani ok . 3 razy w tygodniu , bo nie zawsze jest siła i nastrój . Jednak nie narzekam na częstotliwość współżycia , obojga nas do siebie bardzo ciągnie , a mój facet to nie może rąk ode mnie odkleić .
Lubię vitaliowe opowiastki sf.

Znam pare ktora jest ze sobą od zawsze. Ponad 10 lat. Mieszkają razem. Seks codziennie chyba ze kolezanka naprawde zle sie czuje. I jej wspolczuje! Bo to jest seks dla niego. Bierze ja, zaspokaja sie i koniec. Ona nie wie co to orgazm. I niestety wiele moich koleżanek nie wie co znaczy orgazm. Jest milo ale milo to za malo. Prócz nich wszyscy pozostali moi znajomi, z którymi rozmawiam na te tematy, rzadko uprawiają seks. Pare razy w roku.

Pasek wagi

jesteśmy ze sobą ponad 10 miesięcy, mieszkamy razem. każdego dnia ;-)

Smerfetka860323 napisał(a):

.mela. napisał(a):

Lavazzaa napisał(a):

Jesteśmy razem ponad 4 lata ( dokładnie 4 lata i 3 miesiące ) . Gdy jesteśmy zdrowi i nie mamy większych problemów to seks jest praktycznie codziennie( czasem nawet 2x dziennie )  .Gdy in oboje chodzimy przemęczeni i zdenerwowani ok . 3 razy w tygodniu , bo nie zawsze jest siła i nastrój . Jednak nie narzekam na częstotliwość współżycia , obojga nas do siebie bardzo ciągnie , a mój facet to nie może rąk ode mnie odkleić .
Lubię vitaliowe opowiastki sf.
Znam pare ktora jest ze sobą od zawsze. Ponad 10 lat. Mieszkają razem. Seks codziennie chyba ze kolezanka naprawde zle sie czuje. I jej wspolczuje! Bo to jest seks dla niego. Bierze ja, zaspokaja sie i koniec. Ona nie wie co to orgazm. I niestety wiele moich koleżanek nie wie co znaczy orgazm. Jest milo ale milo to za malo. Prócz nich wszyscy pozostali moi znajomi, z którymi rozmawiam na te tematy, rzadko uprawiają seks. Pare razy w roku.

Czyli takie zwierzęce, mechaniczne zaspokojenie potrzeby....Z aktem miłosnym ma to niewiele wspólnego.

Teraz rzadziej, kiedy mamy sposobność. Jak jeszcze nie mieliśmy Synka, to częściej uprawialiśmy sex, a teraz czasami jesteśmy tak zmęczeni i niewyspani, ze max 2 razy w tygodniu. No i w grę wchodzi tylko sex wieczorem, w ciągu dnia nie ma szans. Jesteśmy małżeństwem, znamy się od ponad 6 lat.

Pasek wagi

Smerfetka860323 napisał(a):

.mela. napisał(a):

Lavazzaa napisał(a):

Jesteśmy razem ponad 4 lata ( dokładnie 4 lata i 3 miesiące ) . Gdy jesteśmy zdrowi i nie mamy większych problemów to seks jest praktycznie codziennie( czasem nawet 2x dziennie )  .Gdy in oboje chodzimy przemęczeni i zdenerwowani ok . 3 razy w tygodniu , bo nie zawsze jest siła i nastrój . Jednak nie narzekam na częstotliwość współżycia , obojga nas do siebie bardzo ciągnie , a mój facet to nie może rąk ode mnie odkleić .
Lubię vitaliowe opowiastki sf.
Znam pare ktora jest ze sobą od zawsze. Ponad 10 lat. Mieszkają razem. Seks codziennie chyba ze kolezanka naprawde zle sie czuje. I jej wspolczuje! Bo to jest seks dla niego. Bierze ja, zaspokaja sie i koniec. Ona nie wie co to orgazm. I niestety wiele moich koleżanek nie wie co znaczy orgazm. Jest milo ale milo to za malo. Prócz nich wszyscy pozostali moi znajomi, z którymi rozmawiam na te tematy, rzadko uprawiają seks. Pare razy w roku.

Nie no, parę razy w roku to sobie nie wyobrażam ;/ i śmiem twierdzić, że facet zaspokaja się w innym sposób, albo z kimś innym.

A co do tej pierwszej pary: skąd o tym wiesz? Ona Ci mówiła, że nie ma z tego żadnej przyjemności i nigdy nie miała orgazmu? (wtedy faktycznie współczuję, to dla mnie taki paradoksalny gwałt: bo niby się na to godzi, ale jakie to ma znaczenie, skoro jest użyta jak rzecz). Ja sama nie mam orgazmu za każdym razem, ale lubię sam seks i czasami naciskam bardziej niż niż mój Chłop ;dd Także nie zawsze jest tak, że 'miło to za mało'; aczkolwiek nie mieć nigdy... masakra.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.