- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 275
18 stycznia 2011, 12:11
napisalam w pamietniku, ale warto chyba tez porozmawiac o tym na forum.
ostatnio popularny watek o jednorazowym seksie mnie bardzo poruszył. o ile u doroslych, swiadomych siebie kobiet seks jest czyms oczywistym, to u nastolatek chec przezycia jednorazowych przygod wprawia mnie w osłupienie.
co myslicie? o trendzie na seksualne przygody u osob niepelnoletnich albo nawet i po 18 r.ż., ale ewidentnie niedojrzalych emocjonalnie? bo o doswiadczeniu zyciowym takich osob trudno mowic.
czemu opinie osob nieco starszych ktore krytykuja takie zachowanie jest uznawane za zadrosc (?) albo ciemnogród?
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
18 stycznia 2011, 14:24
CzysteZuo:
niczego nie wmawiałam, po prostu zapytałam.
Tak podejmuję współżycie świadomie, bez obciązenia moralnego, bez nacisku ;)
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
18 stycznia 2011, 14:26
Nie trzeba żądać pieniędzy, żeby być prostytutką. Zakładam istnienie prostytucji moralnej, mentalnej, czy jak byście chciały ją nazwać, prostytucji duszy. Zachowanie patologiczne polega wtedy na sprzedawaniu swojego ciała (z poczuciem straty!), osobie nieznanej. Zapłatą za taki seks jest chwilowe wypełnienie jakiegoś psychicznego, emocjonalnego deficytu.
Rozumiecie teraz?
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
18 stycznia 2011, 14:28
sprzedawanie swojego ciała "z poczuciem straty" - więc mnie to nie dotyczy. Dziękuję za wyjaśnienie ;)
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
18 stycznia 2011, 14:31
Idąc dalej tym tropem, można zostać mentalną prostytutką nie uprawiając nawet seksu! Wystarczy, że jesteśmy skłonni poświęcać jakąś część siebie komuś ekspansywnemu, tracąc przy godność, szacunek do siebie... Ja takie zachowania często dostrzegam u młodych, nieświadomych siebie dziewczyn o zaniżonym poczuciu własnej wartości.
To dziwny temat i emocje też są dziwne. Nie sprecyzowaliśmy sobie zakresu dywagacji i każda z nas mówiła o czymś zupełnie innym, prawda? Chaos.
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
18 stycznia 2011, 14:34
Chaos - bo ten temat wział się z poprzedniego tematu o "jednorazowym seksie". Na temat którego prawie każda ma inne zdanie, potem zaczęły się oskarżenia o bycie dziwką itd.
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
18 stycznia 2011, 14:34
SadRedRose, nie czuj się atakowana, bo pisząc swoje posty nie przypinałam ich do postawy żadnej konkretnej osoby. Myślę, że autorka tego wątku martwiła się po prostu o to samo, o co i ja się martwię, czyli o wyżej wspomnianą prostytucję mentalną. To z tym należy walczyć, nie ze świadomymi zachowaniami seksualnymi.
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
18 stycznia 2011, 14:37
CzysteZuo - nie czuję się atakowana ;) z autorką watku już to wyjaśniłam ;)
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
18 stycznia 2011, 14:39
To dobrze;) Przez chwilę myślałam, że niejaka BoonBoon (?) zje mnie żywcem XD
18 stycznia 2011, 14:42
No fakt....troche tu chaosu się wkradło.
CzysteZuo rozumię, że chodzi Ci o osoby niedojrzałe psychicznie, które robią to bo "tak wypada", albo żeby przypodobać się komuś, czy jak wspomniałaś - przez obniżone poczucie własnej wartości.
Ja znowu mówię o świadomym postępowaniu, niekoniecznie do końca przemyślanym :) ale świadomym, czyli przeciwieństwem tego o czym Ty mówiłaś.
Zamieszanie jest, dyskusja jest, ale to chyba dobrze. O takich rzeczach warto rozmawiać !
18 stycznia 2011, 14:43
Haha nie mam zamiaru nikogo zjadać
Właśnie zjadłam obiad i na razie mi to wystarczy