Temat: Brak ochoty na sex z mężem !

Witam dziewczyny. Temat pewnie powszechnie znany ale chciałabym zapoznać się z opiniami innych kobiet i chętnie wysluchalabym waszych sugestii i ewentualnych rad. Mój problem polega na tym, że nie mam ochoty do żadnych zbliżeń z moim mężem.  On ma duże potrzeby wciąż na mnie naciska, a ja odczuwam ogromną  presję która tylko pogarsza sytuacja . W skrócie 3,5 roku po ślubie ; syn 2 lata i właśnie po porodzie się to nasililo. Dodatkowo częste kłótnie i spory. Poradźcie mi czy da się coś zmienić ? Dziękuję 

Pasek wagi

anna987 napisał(a):

Nie jest dobrze, ale na Twoje problemy można znaleźć wbrew pozorom dość prosty sposób. Proponuję coś takiego: Ponieważ potrafisz nazwać po imieniu, co Ci przeszkadza (brak pomocy, kłótnie itd.), możesz usiąść i jeszcze raz z nim pogadać. Ale w ruch musi pójść kartka i długopis, po to, abyście spisali na niej w punktach, czego oczekujesz, co on ma robić (porządki? obieranie ziemniaków? wynoszenie śmieci? kąpiel dziecka? zabawa z nim? czytanie mu bajki? wspólna kolacja kiedy dziecko śpi? jakieś Wasze dawne zwyczaje, które przepadły przez kłótnie i brak organizacji?) oraz co Ty masz robić (bo na pewno jest tak, że jemu również czegoś z Twojej strony brakuje...) Faceci to trochę takie stworzenia zadaniowe. Jeśli będzie miał jasno i jak krowie na rowie rozpisane, co powinien, będzie mu łatwiej się z tego wywiązać i łatwiej samemu przed sobą ocenić, czy jest dobrze czy źle. Poza tym wizyta u ginekologa też może zrobić swoje. Twój problem na pewno nie bierze się wyłącznie z małżeńskich nieporozumień. Po porodzie organizm szaleje i coś się mogło w tym temacie pokićkać.

Spisalismy kiedyś listę oczekiwań wobec siebie ale w praktyce jednak emocje ponosił i za wiele z tego nie wyniko. Co do ginekologa szczerze się przyznam, że od porodu nie bylam. Rodziłam naturalnie bez znieczulenia i żadnych komplikacji wiec czułam się bardzo dobrze. Później brak czasu i inne ograniczenia i tak jakoś wyszło ze nie poszlam.

Pasek wagi

Ogólnie to bardzo dziękuję za Wasze wszystkie rady i poświęcony czas , na pewno wezmę je pod uwagę ale bardzo mnie to martwi czy da się ta bliskość jeszcze nsprawic. Bo bez tego Ciężko będzie żyć razem....

Pasek wagi

Mrs.x napisał(a):

Przybij piatke. Po kilkunastu latach razem nie mam najmniejszej ochoty na sex. Maz, niestety, wprost przeciwnie. Ciagle tylko gadka o bzykaniu. Rece mi opadaja... a mu ciagle stoi. Oczywiscie czesto sie przez to klocimy i naprawde nie wiem czy nasze malzenstwo przetrwa.

Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama z tym problemem ale oczywiście współczuję ! Wydaje mi się ze faceci nie chcą widzieć tego problemu bo im jest dobrze a mnie krew zalewa jak słyszę " chodź idziemy się ruchac"

Pasek wagi

Fit_Charlotta napisał(a):

Mrs.x napisał(a):

Przybij piatke. Po kilkunastu latach razem nie mam najmniejszej ochoty na sex. Maz, niestety, wprost przeciwnie. Ciagle tylko gadka o bzykaniu. Rece mi opadaja... a mu ciagle stoi. Oczywiscie czesto sie przez to klocimy i naprawde nie wiem czy nasze malzenstwo przetrwa.
Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama z tym problemem ale oczywiście współczuję ! Wydaje mi się ze faceci nie chcą widzieć tego problemu bo im jest dobrze a mnie krew zalewa jak słyszę " chodź idziemy się ruchac"

beznadziejny tekst ale ok,nie o tym..

moim zdaniem po prostu nie masz w nim wsparcia, nie wiem jakie uczucia do niego zywisz ale po prostu jesli za dnia nie czujesz od niego milosci i nie zyjecie w zgodzie to naturalne , ze potem nie masz ochote na bliskosc.odpowiedz sobie na proste pyt czy ogolnie masz jakies potrzeby, czy reagujesz na mezczyzn w jakikolwiek sposob?jesli tak to wszystko z twoim zdrowiem ok tylko malzenstwo kuleje.Mąż wyglada na egoiste.wielu mezczyzn niestety tak ma, zle traktują zony a potem czegos oczekują...

on po prostu musi sie zmienic ale nie wiem czy to jest mozliwe

Pasek wagi

beznadziejny tekst ale ok,nie o tym..moim zdaniem po prostu nie masz w nim wsparcia, nie wiem jakie uczucia do niego zywisz ale po prostu jesli za dnia nie czujesz od niego milosci i nie zyjecie w zgodzie to naturalne , ze potem nie masz ochote na bliskosc.odpowiedz sobie na proste pyt czy ogolnie masz jakies potrzeby, czy reagujesz na mezczyzn w jakikolwiek sposob?jesli tak to wszystko z twoim zdrowiem ok tylko malzenstwo kuleje.Mąż wyglada na egoiste.wielu mezczyzn niestety tak ma, zle traktują zony a potem czegos oczekują...on po prostu musi sie zmienic ale nie wiem czy to jest mozliwe
 

Ciagle mu powtarzam żeby tak nie mówił ale to działa tylko na chwilę.  Mojego męża bardzo kochalam, dużo poświęciła dla tego związku.  Za innymi facetami się nie oglądałam ale coraz częściej zastanawiam się co by było gdyby... no i zaczęłam zwracać uwagę na mężczyzn którzy np. Uśmiechają się do mnie na ulicy itp z ciekawości czy to ze mną jest coś nie tak. 

Pasek wagi

Fit_Charlotta napisał(a):

spelnioneMarzenie napisał(a):

wiem o czym mowisz, problem tkwi w partnerze, mialam i mam to samo, zero pomocy i zrozumienia, mimo rozmow, przy dziecku! tak samo chcialam miec wiecej dzieci, ale bez pomocy meza, juz niechce! a z sexem jest tak samo czuje tylko nacisk i presje z jego strony!
Teraz gdy mały ma 2 latka to troszkę się nim opiekuje. Kochać na pewno bardzo go kocha ale nie potrafi się z nim bawic nie poświęca mu uwagi i przede wszystkim nie potrafi być ojcem z zasadami. Brak mu konsekwencji, rozpieszcza małego . W tej sytuacji ja musze być ojcem i matka vo mnie strasznie irytuje i martwi ! 

Pochodzicie z mezem z dwoch roznych srodowisk i rodzin i zapewne kazde z was ma inne spojrzenie na wychowanie dziecka . jesli sa klotnie na tej plaszczyznie to zwyczanie musisz to z nim omowic. A moze twoj maz uwaza ze ty masz zbyt wiele zasad? Pytalas go o to? Znajdzcie gdzies porozumienie bo szkoda tak mlodego mazlenstwa. Niestety facetow czasem przerasta rola ojca i nie potrafia sie w niej odnalesc choc nie zroum mnie zle. Nie bronie go ale moj maz tez ma do dziecka podejscie '' kocham cie i dam ci wszystko,chcesz cos przyjdz do taty'' i ciezko to z niego wykopac ze tak powiem. Co do seksu to masz totalnie racje klotnie nie pomagaja,ale skoro rozmowa daje rezultaty ale na krotko to moze zwyczajnie zapytaj go czy on cie naprawde kocha jesli odpowiedz bedzie tak to zwyczajnie mu powiedz ze jakos tego nie widac bo milosc to nie tylko seks. Zycze ci powodzenia i widze ze nie chcesz sie poddac. Ale czasem walka nie ma sensu wiec zapytaj go czy on w ogole chce o was walczyc i miedzy innymi o swoje szczescie bo w takim zwiazku nie tylko ty jestes nie szczesliwa ale on tez.

Pasek wagi

Ja bym postawila jasne warunki, co ma robic, czego nie ma robic, nie obrazac, nie rzucac glupich tekstów to i Ty zmienisz stosunek dpo niego.a jestem ciekawa czy jest lepsza atmosfera po tym jak juz dasz sie zaciagnac? moze to glupio zabrzmi ale w takim wypadku zastosowałabym szantaz, on sie musi zmienic to i Ty sie zmienisz, jesli bedziesz widziec poprawę to i Ty sama cos zainicuj, moze załapie o co chodzi, cos za nasadzie nagrody choc wiem, ze to nie tak powinno dzialac...

nie wiem innej rady nie widze

Pasek wagi

Fit_Charlotta napisał(a):

Mrs.x napisał(a):

Przybij piatke. Po kilkunastu latach razem nie mam najmniejszej ochoty na sex. Maz, niestety, wprost przeciwnie. Ciagle tylko gadka o bzykaniu. Rece mi opadaja... a mu ciagle stoi. Oczywiscie czesto sie przez to klocimy i naprawde nie wiem czy nasze malzenstwo przetrwa.
Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama z tym problemem ale oczywiście współczuję ! Wydaje mi się ze faceci nie chcą widzieć tego problemu bo im jest dobrze a mnie krew zalewa jak słyszę " chodź idziemy się ruchac"

kup mezowi ksiazke na temat gry wstepnej dla kobiet. jestem w szoku ale nie przeczytalam tego wczesniej. gdzies kiedy za to przeczytalam ze '' gra wstepna dla kobiety zaczyna sie rano'' i to swieta prawda. bo jak maz traktuje cie w ciagu dnia tak ty sie czyjesz na jego koniec.

Pasek wagi

No chodzi zadowolony z siebie ale wiadomo jak juz dostał co chciał to po co się starać.  Prosiłam żeby czytał artykuły w sieci na temat sexi itd ale stwierdził że on robi wszystko dobrze a raka prawda że nigdy mu się nie chciało prowadzić żadnej gry wstepnej. 

Pasek wagi

Sory może to będzie przykre co powiem ale dziwie się że z nim jesteś...

Mam wrażenie że jesteś mu tylko potrzeba do zaspokojenia jego ... ale Ty sie juz w tym nie liczysz.

Jak wy sie poznaliście? Co was połączyło ? Seks zawsze taki był?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.