Temat: Brak ochoty na sex z mężem !

Witam dziewczyny. Temat pewnie powszechnie znany ale chciałabym zapoznać się z opiniami innych kobiet i chętnie wysluchalabym waszych sugestii i ewentualnych rad. Mój problem polega na tym, że nie mam ochoty do żadnych zbliżeń z moim mężem.  On ma duże potrzeby wciąż na mnie naciska, a ja odczuwam ogromną  presję która tylko pogarsza sytuacja . W skrócie 3,5 roku po ślubie ; syn 2 lata i właśnie po porodzie się to nasililo. Dodatkowo częste kłótnie i spory. Poradźcie mi czy da się coś zmienić ? Dziękuję 

Pasek wagi

Nic dziwnego że nie masz ochoty na zbliżenia, skoro mąż kojarzy ci się głównie z kłótniami , nerwami , brakiem pomocy ...a jeszcze chce nagrody...tylko za co?

Fit_Charlotta napisał(a):

Po pierwsze przez kilka mc przed i 2,5 mc mieszkaliśmy osobno. Nie było go przy porodzie ( praca za granicą ) jak do niego dołączyłam to obietnice wspólnej opieki nad małym okazały się pustymi slowami. Praca obiad konsola sen. Do 5 mc nie potrafił trzymać dziecka, nic przy nim nie robił i nie chciał ze mną spać pod pretekstem wysypiania sie. To wszystko zrodziło wiele konfliktów i klotni. Zmienił się obrażał mnie itp. To nas oddalilo. Obecnie sex jest pod jego naciskiem. Ja nie mam ochoty i nie sprawia mi to żadnej przyjemności mimo moich staran. 
Zdziwiłabym się, gdybyś miała ochotę na seks w takiej sytuacji.

Monika123kg napisał(a):

Dziecko zaśnie a Ty zaciągnij męża ....do rozmowy !Porozmawiaj o oddaleniu,o sexie,o braku pomocy etc - bez krzyków , wzajemnych pretensji .Po prostu wspólnie ustalcie zasady jakie będą obowiązywać Waszej rodzinie / związku i dążcie do nich .Innej recepty nie mam . Jeśli nie podejmiecie kroków - będzie tylko gorzej, tym bardziej że staż małżeński macie bardzo krótki a już coś jest nie tak.

.. Juz wielokrotnie rozmawialiśmy , efekt krótkotrwały.  Po próbach uświadomienia mezowi, że nie było mi dobrze to odpowiada : niemożliwe przecież mi było dobrze to z Tobą jest coś nie tak

Pasek wagi

Misiak13720 napisał(a):

A macie czas dla siebie? Wychodzicie gdzieś razem bez dziecka? 

Mieszkamy za granicą i niestety nie mamy za bardzo mozliwosci żeby zostawić małego z inną pspba, jesteśmy zmuszeni zabierać go wszędzie ze sobą 

Pasek wagi

no bo niektorzy faceci to pierd*** egoisci I twoj chyba tez sie zalicza do tego grona, po pierwsze nie zgrywaj cierpietnicy, wylaczaj mu konsole I odkurzacz w lape, po drugie zostawiaj go z dzieckiem samych a ty do fryzjera lub na zakupy, jak zaczniesz siebie stawiac na puerwszym miejscu to moze troche sie polepszy, rozmowy nic nie daja bo on nie widzi nic oprocz czubka swojego nosa 

BridgetJones52 napisał(a):

No to ja się nie dziwię, ze nie masz ochoty na sex. Jakby mój Mąż nic mi nie pomagał i ja bym musiała wszystko przy dziecku sama robić, i jeszcze wszystko w domu, to bym była tak zmęczona i zła, ze sex byłby pewnie jedna z ostatnich rzeczy o których bym pomyślała. A przed porodem lubilas sex z mężem? 

Dokładnie!

Pasek wagi

Nie jest dobrze, ale na Twoje problemy można znaleźć wbrew pozorom dość prosty sposób. Proponuję coś takiego: Ponieważ potrafisz nazwać po imieniu, co Ci przeszkadza (brak pomocy, kłótnie itd.), możesz usiąść i jeszcze raz z nim pogadać. Ale w ruch musi pójść kartka i długopis, po to, abyście spisali na niej w punktach, czego oczekujesz, co on ma robić (porządki? obieranie ziemniaków? wynoszenie śmieci? kąpiel dziecka? zabawa z nim? czytanie mu bajki? wspólna kolacja kiedy dziecko śpi? jakieś Wasze dawne zwyczaje, które przepadły przez kłótnie i brak organizacji?) oraz co Ty masz robić (bo na pewno jest tak, że jemu również czegoś z Twojej strony brakuje...) Faceci to trochę takie stworzenia zadaniowe. Jeśli będzie miał jasno i jak krowie na rowie rozpisane, co powinien, będzie mu łatwiej się z tego wywiązać i łatwiej samemu przed sobą ocenić, czy jest dobrze czy źle. 

Poza tym wizyta u ginekologa też może zrobić swoje. Twój problem na pewno nie bierze się wyłącznie z małżeńskich nieporozumień. Po porodzie organizm szaleje i coś się mogło w tym temacie pokićkać.

Pasek wagi

Czy jak znajomi/rodzina mieli dzieci, to twój mąż był chętny do zabawy albo do wzięcia na ręce tych dzieci?

Przybij piatke. Po kilkunastu latach razem nie mam najmniejszej ochoty na sex. Maz, niestety, wprost przeciwnie. Ciagle tylko gadka o bzykaniu. Rece mi opadaja... a mu ciagle stoi. Oczywiscie czesto sie przez to klocimy i naprawde nie wiem czy nasze malzenstwo przetrwa.

Chesti napisał(a):

Czy jak znajomi/rodzina mieli dzieci, to twój mąż był chętny do zabawy albo do wzięcia na ręce tych dzieci?

Nie było częstych okazji ku temu ale jeśli już to po bawił się chwilę z tym, że to były starsze dzieci nie takie maluszki. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.