Temat: 0 seksu przed ślubem

Co myślicie o takiej sytuacji? Gdybyście się dowiedziały, że wasza koleżanka postanowiła wraz z partnerem wstrzymać się od seksu, to czy wg was jest to normalne/ nietypowe/ godne pochwały? A co gdyby Wasz facet chciał poczekać? Czy w XXI wieku seks przedmałżeński to standard???
To nie jest kwestia szacunku czy braku szacunku bo każdy człowiek ma swoją godność i zasługuje na szacunek.
nieraz slyszalam o parach, ktore sie rozchodzily bo z zyciem seksualnym im nie wyszlo albo, ze jedna strona oczekiwala co innego itp, tak jak juz ktos napisal, nie kupuje sie kota w worku, ale oczywiscie, kazdy robi co uwaza za sluszne i chociaz tego nie popieram to krytykowac nie bede..
> Kompletnie nie rozumiem czekania z sexem do ślubu
> i nie rozumiem co tu podziwiać? Przecież to
> zbliżenie dwojga kochających się ludzi, z czym
> czekać? A jeśli ta dwójka nie pasuje do siebie pod
> tym względem? nie mogłabym być z facetem, który
> mnie nie zaspokaja, miałabym być sfrustrowana do
> konca życia?

dokładnie
z seksem przed ślubem jest ten problem, że w pewnym momencie staje się on rzeczą najważniejsza :) Jeśli para ze sobą nie sypia to potrafi się spotkać i cała noc przegadać a jeśli w związku pojawia się seks to jest już z tym problem. Dlatego pomimo iż jestem przeciwnikiem kupowania kota w worku to jednak podziwiam i szanuje pary, które zdecydowały się z tym poczekać. Uważam, że nic nie tracą a moga tylko zyskać. Bo czy któraś z Was gdyby naprawdę była z partnerem szczęśliwa a szwankowałoby w łóżku to by się rozstała? Ja myślę, że nie. Szukałoby się wtedy jakiegoś rozwiązania czy pomocy...
Ale to też kwestia wieku i stopnia zaawansowania związku, prawda?
Myślę że jest to indywidualna sprawa każdego z Nas, jeśli ktoś ma takie poglądy należy to uszanować. To dość intymna rzecz i każdy człowiek ma prawo do własnego zdania.
Jednak, osobiście niewyobrażam sobie takiej sytuacji, warto wiedzieć co i jak w tych sprawach z partnerem, czy się rozumiemy, mamy podobne preferencje itd. Co by później nie było zdziwienia :D

Ale jak już mówiłam to indywidualna sprawa każdego człowieka :)
O właśnie - zgadzam się w zupełności z bimba1986
Jaki problem z rozmową? O czym Ty mówisz? Czyli ludzie, którzy postanowili uprawiać seks są tym jakoś stłamszeni? przytłoczeni? Nie widzą nic poza tym?....
ja to bym chciała poznać takiego faceta, z którym mogłabym się wstrzymać do ślubu. ale cóż... wyszło jak wyszło , to teraz trochę korzystałam > :P
Niestety teraz większość młodzieży w moim wieku uprawia sex czyli miłość eros. A dlaczego to robią? bo chcą mieć większe doświadczenie w tym, przyjemność i może dla popularności w pewnym sensie, dla mnie to głupota. Rozumiem rozmawiać "zboczenie" bo jestem i nie tylko ja w takim wieku i mi to nie przeszkadza, chociaż z wiedzy może doświadczona to nie mam ochoty jak narazie na sex. A co do sexu przed ślubem to jeśli się kocha tego chłopaka / dziewczynę bardzo i jest wyjątkowa / wy to czemu nie? Ślub nie jest oznaką, że można zacząć współżycie wręcz chcemy dać panu boga a bardziej sobie przysięgę. Więc dla mnie sex przed ślubem to nic złego.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.