29 grudnia 2010, 18:22
Witam Was Vitalijki!
Od paru dni dziwnie się czuję... boli mnie podbrzusze i dół pleców. A do okresu jeszcze całe 5 dni!!!
Wiadomo, że w takich sytuacjach wmawiamy sobie że to może być ciąża ale przecież w moim przypadku to niemożliwe
Kocham się z Moim w dni niepłodne i zawsze jest to stosunek przerywany...
Jest jakiekolwiek prawdopodobieństwo zajścia?
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Costa Brava
- Liczba postów: 1910
30 grudnia 2010, 12:27
To jest żenujące że dorosłe dziewczyny które przecież wychowały się na Bravo, Bravo Girl, Dziewczynie, miały lekcje wychowania w rodzinie w szkołach, czy po porstu mają koleżanki i telewizor chociażby, wierzą w to, że stosunek przerywany może być zapobieganiem ciąży...
Naprawdę, to jest żenujące..
A to mnie już konkretnie rozwaliło:
plemnik we mnie?
nie było wytrusku we mnie.... za każdym razem był to stosunek przerywany :)
Tylko że z siusiaka wydobywa się taki płyn także podczas stosunku, nie tylko podczas wytrysku....
Jak można być tak nieodpowiedzialnym człowiekiem?
To ja używam gumek, bo już nie biorę tabletek ale i tak się boję.. A jak pomyślę sobie że ktoś stosuje jako zabezp stosunek przerywany + dni niepłodne to myślę że świat zwariował...
Jeśli nie jesteś w ciąży to znaczy że masz szczęście, ale na nastpęny raz proponuję gumeczki:)
Edytowany przez FetiFet 30 grudnia 2010, 12:27
30 grudnia 2010, 12:30
poczytaj dokładnie co napisałam wcześniej!
Wiemy ze to żadna antykoncepcja i świadomie się na to zdecydowaliśmy!!!!
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Costa Brava
- Liczba postów: 1910
30 grudnia 2010, 13:02
To jeśli świadomie, to dlaczego pytasz na forum, czy możesz być w ciąży?? :) Jeśli sama wiesz że możesz?:)
30 grudnia 2010, 13:05
po cholere zakładasz taki temat...
świadomie zdecydowaliście się na stosunek bez zabezpieczenia.. cieszyłabyś się z ciąży.. trzeba było iść do lekarza .. vitalijki to nie testy ciążowe i nie stwierdzą czy jesteś w ciąży czy nie..
popieram wypowiedź którejś z pań... BRAVO GIRL... dokładnie brawo
30 grudnia 2010, 13:14
nikt Was nie zmusza do czytania tego! Nie chcecie - nie czytacie! proste... najłatwiej krytykować innych... to właśnie jest Polska!
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Costa Brava
- Liczba postów: 1910
30 grudnia 2010, 13:27
Zakładając temat na forum trzeba liczyć się z tym, że będzie się później komentowanym i że nie będą to tylko sweet komcie... Po to właśnie jest forum- by każdy wypowiedział się na dany temat, a że niektóre odpowiedzi Ci nie odpowiadają- życie.
30 grudnia 2010, 13:29
widzę, że w ogóle się nie rozumiemy!
Pisze jasno i wyraźnie... zdaje sobie sprawe z konsekwencji seksu bez zabezpieczenia a Wy jeżdzicie po mnie jak po 16 latce która nie wiem co to prezerwatywa i teraz wypłakuje się na forum, że ona nie chce i żałuje!
Poczytajcie dokładnie, prosze...
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Costa Brava
- Liczba postów: 1910
30 grudnia 2010, 13:34
Mniejsza z tym, miłego dnia:)
- Dołączył: 2008-02-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 696
30 grudnia 2010, 13:37
Wyluzujcie trochę :) Przecież to normalne, że przypuszczenie, że może jakimś cudem jest się w ciąży, budzi spore emocje, którymi niektórzy mają ochotę się podzielić np. na forum. Więc nawet, jeśli autorka właściwie sama sobie później odpowiedziała, że to prawdopodobieństwo ocenia jako małe, to po co się tak bulwersować? Chciała się podzielić swoimi emocjami, wątpliwościami i cóż w tym złego? Przecież w wielu wątkach tak jest, tylko jakoś temat zabezpieczeń ciążowych budzi strasznie skrajne emocje i chęć (u niektórych) pouczania, czy wręcz wyśmiewania i patrzenia z góry na tych, którzy w tym temacie mają inne zdanie. A ja mam do Was wielką prośbę - nie dajmy się tak na siebie nawzajem napuszczać przez różnej maści ideologów, polityków, koncerny farmaceutyczne i wielu im podobnych, którzy mają wielki, wymierny interes w tym, żebyśmy się o te tematy zażarcie kłóciły. Bo dopóki ten temat będzie budził takie emocje, dopóty wyżej wymienieni będą mogli bardzo łatwo na nich żerować a my nigdy nie doczekamy się rzetelnych, merytorycznych informacji.
30 grudnia 2010, 13:44
Teraz napisze Wam, że zamiast okresu (póki co) mam jaśniutkie różowe plamienie i co mi na to napiszecie?