Temat: PORNO...znowu to samo.

Tak sobie teraz myślę, że gdybym mieszkała z takim facetem, to przepuściłabym pewnego pięknego razu jego całą kasę na ciuchy i powiedziała "HELOOOOŁ, JESTEM KOBIETĄ". 

A wiecie co mógłby napisać facet?
"Ratunku! Moja dziewczyna co tydzień ogląda komedie romantyczne! Myślałem że jestem całkiem czuły, zabieram ją raz na trzy miesiące na kolację, ale teraz zaczynam mieć wątpliwości i kompleksy, bo ona się wzrusza przy pocałunkach na deszczu i innych romantycznych zagraniach. Stresuję się, bo się boję że uzna, że jestem za mało romantyczny i mnie rzuci"

Faceci oglądają porno, kobiety komedie romantyczne. Jedno i drugie jest jednakowo fałszywe. Czy czujecie, że zdradzacie faceta, jak się wzruszacie na komedii romantycznej?

Nie wiem, czy mój ogląda czy nie. Pewnie tak, ale nie widzę potrzeby pytać. W sumie im mniej wiem tym lepiej. A nainez napisała fajnie, że to co podnieca w porno, to nie kobieta, ale sam akt seksu. I mnie się to wytłumaczenie bardzo podoba. 

Co to za porównanie. Już pomijając, że do oglądania komedii romantycznych jest mi równie daleko co do pornoli, to chyba jest różnica w oglądaniu scen z ubranymi ludźmi, w normalnych sytuacjach a oglądaniu scen intymnych, golizny itd. Poza tym, dlaczego ludzie wzruszają się na takich filmach? Zazwyczaj dlatego, że stawiają się w roli tych szczęśliwych/nieszczęśliwych postaci itd., odnoszą te sytuacje do siebie... A teraz idąc za porównaniem z pornolami - dlaczego się panowie podniecają...?:) No ja bym wolała, żeby mój facet myślał nad tym co by było, gdyby mnie stracił, nie moglibyśmy być razem i o podobnych badziewiach. niż podniecał myśląc, że to jego obrabiają cycate panienki z pornola... O.o

hahaha, mistrzostwo ;D;D;D;D

Ech... Nie pocieszyłam się tym wątkiem.

Tylko czemu ja jestem taka durna, że fizycznie - bólem brzucha, początkiem stanu lękowego (duszności, zawroty głowy) reaguję na myśl o tym... no trudno.

Świat jest czasem zły i dorosła baba- taka jak ja - powinna chyba zacząć go ogarniać.

Dzięki wszystkim!

Mężczyźni oglądali ,oglądają i będą oglądać porno. Nie ma w tym nic dziwnego ,strasznego ani obrzydliwego. Nie musi to absolutnie oznaczać,że maja nieudane życie seksualne. Czasem mają potrzebę rozładowania swojego napięcia seksualnego a wiadomo ,że przy takich filmikach z pewnością jest to szybsze do wykonania :). Każdy człowiek niemal posiada takie potrzeby i każdy ma swój sposób aby je zaspokoić. To ,że facet/kobieta ogląda porno nie oznacza,że zaraz rzuci się do burdelu żeby zrealizować swoje fantazje. A już teksty ze śledzeniem historii przeglądarki ..... heheheh - co to za związek ,ze trzeba kontrolować czy i o której facet robił sobie dobrze :D? Bo jak sobie zrobił to znaczy ,że mniej kocha ,hehehehhehehe.