Temat: sex a mieszkanie z rodzicami

Ja ten etap mam już za sobą :)

ale tak z ciekawosci - jak radziłyście sobie z tym będąc np. nastolatkami, mieszkajac z rodzicami. Czekałyście aż wyjdą, chodziłyście po lasach?? :D

opowiedzcie swoje historie

Pasek wagi

Hmmm... u mnie w domu nigdy, nie prowadzilam zreszta bujnego zycia jako nastolatka. Z moim dawnym chlopakiem kilka razy u niego, mial wielki dom.

a tak, to juz raczej mieszkalam sama: wyprowadzialm sie z domu majac lat 20. Teraz mieszkam z narzeczonym we wlasnym mieszkaniu, takze ogolnie rzecz biorac, ten problem prawie mnie nie dotyczyl.

odkąd mój mąż zamieszkał u Mnie to mama nauczyła się pukać, bo tak to gdy były zamknięte drzwi to wchodziła bez pukania, ale pare razy nas nakryła i się w końcu nauczyła =)

Ja też nastolatką już nie byłam ale mój narzeczony ma sypialnie na górze a rodzice na dole więc mam nadzieje, że nigdy nic nie słychać :P

Niestety, ja nadal mieszkam z rodzicami i seks jest "od święta" najczęściej raz na pół roku - gdy rodziców nie ma. Oni nadal myślą, że jestem dziewicą, i wiecznie siedzą w domu - pinują mnie. Wiem, że związek cierpi, ale mnie nie stać na mieszkanie, a szlajanie się po lasach bardziej mnie stresuje niż w domu (tyle jest filmików, że kogoś w lesie czy na łące się przyłapało, wolę nie być w internecie)

Nie ma zadnego problemu, jego rodzice maja duzy dom i sa piętro niżej wiec .. :) 

Pasek wagi

Ja raz to robilam przy dzrzwiach zamknietych, ale nie na zamek, a tato byl obok w kuchni :D Do tej pory sie dziwie, jak tak mialam odwage

Mirabela88 napisał(a):

Niestety, ja nadal mieszkam z rodzicami i seks jest "od święta" najczęściej raz na pół roku - gdy rodziców nie ma. Oni nadal myślą, że jestem dziewicą, i wiecznie siedzą w domu - pinują mnie. Wiem, że związek cierpi, ale mnie nie stać na mieszkanie, a szlajanie się po lasach bardziej mnie stresuje niż w domu (tyle jest filmików, że kogoś w lesie czy na łące się przyłapało, wolę nie być w internecie)

całe szczęscie to jeszcze nie była era telefonów z internetem :D a ja wolałam zaryzykowa spotkanie z przechodniem niż z rodzicami hehe. 

Pasek wagi

Jako nastolatka nie uprawiałam seksu... a później nie było problemu bo się wyprowadziłam z domu

Ja mieszkałam z rodzicami , mąż miał swoje mieszkanie.Więc tu żadnego problemu nie było.

Ale gdyby nie było tego mieszkania to też luzik - moich rodziców za dnia praktycznie wcale w domu nie było :D

bajlandoo napisał(a):

Ja raz to robilam przy dzrzwiach zamknietych, ale nie na zamek, a tato byl obok w kuchni :D Do tej pory sie dziwie, jak tak mialam odwage
ja tak robiłam dosyć....często :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.