Temat: Seks bez zobowiązań. Żonaty facet.

Umówiłam się dziś z kolegą z roku na kawę. "Kawa" okazała się nie być jedną kawą, a dwoma, a do tego doszło ponad 6 godzin łażenia po mieście i gadania. Tematów jak się domyślacie było mnóstwo. Wcześniej miałam go za takiego spokojnego, ułożonego, który trzyma się przy żonie. (Pobrali się dość młodo). Okazało się jednak, że temat internetowych randek, seksu bez zobowiązań i z tego co wywnioskowałam skoków w bok wcale nie jest dla niego żadnym tabu. Z początku traktowałam to wszystko nieco z przymrużeniem oka, ale jak już odprowadzał mnie na przystanek to wyskoczył mi z tekstem, że "nie mógłby umówić się chociaż na kawę z grubszą osobą". Fakt - po świńsku, ale potraktowałam to jako dobry znak, że mnie za grubszą nie ma i pociągnęłam temat. Skończyło się na jego stwierdzeniu "powiedziałbym coś, ale mam żonę". Tuż przed samym przyjazdem autobusu powiedział, że jednak coś powie, mimo małżonki. Ogólnie skomentował, że jestem super laska, że jestem ładna i każdy kto mówi inaczej to "debil". Dał mi też jasno do zrozumienia, że w każdej chwili jest gotów na seks ze mną.
Pytanie do was: czy zgodnie z waszymi sumieniami czy regułami jakie sobie w życiu wyznaczacie - poszłybyście na coś takiego kiedykolwiek?
Strasznie szkoda mi żony, bo widzę że niezbyt się dogadują, ale jednak są małżeństwem... Chyba nie mogłabym na coś takiego pójść, wiedząc, że ma takie zobowiązania jak żona....

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

Jeśli masz ochotę na niezobowiązujący seks to czemu nie? 
yyy bo jest zonaty??
No i co z tego. Ona nie jest.
A chcialabys by np Twój facet dymal inną? postaw sie na miejscu jego żony, troche empatii ... facet zachowuje sie jak szczenie
Gdybym się z nim nie dogadywała, tak jak napisała koleżanka, to by mi to wisiało. Oboje byli głupi, że się pobrali to teraz jest kara za niemyślenie.
dobra sprecyzuje inaczej: chcialabyś dymać sie z ofermą, której nawet wlasna zona nie chce?
gdyby była seksowna to oferma to tak. Żyć z ofermą bym nie chciała, dymać się co innego.

juz same jego zachowanie go skreśla (przynajmniej jeśli chodzi o moje kryteria wartości) - patykiem bym takiego nie tknęla - znalazl sie niewyzyty byczek hahaha

nio ale : de gustibus not est disputandum.

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

Logic07 napisał(a):

Niewierna świnia co nie?
świnia to malo powiedziane. To jest guziec afrykański

oooo, znajome cialko  o nim mowa hahaha

Salemka napisał(a):

slaids napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

Jeśli masz ochotę na niezobowiązujący seks to czemu nie? 
yyy bo jest zonaty??
No i co z tego. Ona nie jest.
A chcialabys by np Twój facet dymal inną? postaw sie na miejscu jego żony, troche empatii ... facet zachowuje sie jak szczenie
Gdybym się z nim nie dogadywała, tak jak napisała koleżanka, to by mi to wisiało. Oboje byli głupi, że się pobrali to teraz jest kara za niemyślenie.
dobra sprecyzuje inaczej: chcialabyś dymać sie z ofermą, której nawet wlasna zona nie chce?
gdyby była seksowna to oferma to tak. Żyć z ofermą bym nie chciała, dymać się co innego.
Walić te cekiny keyma, z Twoim podejściem to w tą kiecę się nigdy nie wbijesz.
Alez dlaczego? Przeciez to tylko dywagacje.

Dywagacje?
Salemko, załamujesz mnie.
Keyma sukni szuka, więc ma się za niedługo pobrać. Więc wybranek serca jest.
A tu jawnie pisze że mogłaby się bzykać z innym.
No paranoja!
Ja jestem staroświecka, czy to już totalny schyłek pojęcia "miłość"?

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

Logic07 napisał(a):

Niewierna świnia co nie?
świnia to malo powiedziane. To jest guziec afrykański
oooo, znajome cialko  o nim mowa hahaha

no co nie podoba Ci się? I jakby jeszcze ciągle powtarzał "nie jesteś gruba, chodź na kawę a potem brykać" to nie chciałabyś takiego słodziaka?

slaids napisał(a):

Salemka napisał(a):

slaids napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

Jeśli masz ochotę na niezobowiązujący seks to czemu nie? 
yyy bo jest zonaty??
No i co z tego. Ona nie jest.
A chcialabys by np Twój facet dymal inną? postaw sie na miejscu jego żony, troche empatii ... facet zachowuje sie jak szczenie
Gdybym się z nim nie dogadywała, tak jak napisała koleżanka, to by mi to wisiało. Oboje byli głupi, że się pobrali to teraz jest kara za niemyślenie.
dobra sprecyzuje inaczej: chcialabyś dymać sie z ofermą, której nawet wlasna zona nie chce?
gdyby była seksowna to oferma to tak. Żyć z ofermą bym nie chciała, dymać się co innego.
Walić te cekiny keyma, z Twoim podejściem to w tą kiecę się nigdy nie wbijesz.
Alez dlaczego? Przeciez to tylko dywagacje.
Dywagacje?Salemko, załamujesz mnie.Keyma sukni szuka, więc ma się za niedługo pobrać. Więc wybranek serca jest.A tu jawnie pisze że mogłaby się bzykać z innym.No paranoja!Ja jestem staroświecka, czy to już totalny schyłek pojęcia "miłość"?

NA MIEJSCU AUTORKI. Przecież rozważamy jej przypadek. Autorka nie ma nikogo. Więc gdybym ja nie miała nikogo, to tak, mogłabym się bzykać.

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

Logic07 napisał(a):

Niewierna świnia co nie?
świnia to malo powiedziane. To jest guziec afrykański
oooo, znajome cialko  o nim mowa hahaha
no co nie podoba Ci się? I jakby jeszcze ciągle powtarzał "nie jesteś gruba, chodź na kawę a potem brykać" to nie chciałabyś takiego słodziaka?

z takim przystojniakiem w ciemno hahaha :D Ale on to wyjątek :D

PS. ale sądze, że Logic by chcial, on jest bardziej niewyzyty haha

slaids napisał(a):

Salemka napisał(a):

slaids napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

Jeśli masz ochotę na niezobowiązujący seks to czemu nie? 
yyy bo jest zonaty??
No i co z tego. Ona nie jest.
A chcialabys by np Twój facet dymal inną? postaw sie na miejscu jego żony, troche empatii ... facet zachowuje sie jak szczenie
Gdybym się z nim nie dogadywała, tak jak napisała koleżanka, to by mi to wisiało. Oboje byli głupi, że się pobrali to teraz jest kara za niemyślenie.
dobra sprecyzuje inaczej: chcialabyś dymać sie z ofermą, której nawet wlasna zona nie chce?
gdyby była seksowna to oferma to tak. Żyć z ofermą bym nie chciała, dymać się co innego.
Walić te cekiny keyma, z Twoim podejściem to w tą kiecę się nigdy nie wbijesz.
Alez dlaczego? Przeciez to tylko dywagacje.
Dywagacje?Salemko, załamujesz mnie.Keyma sukni szuka, więc ma się za niedługo pobrać. Więc wybranek serca jest.A tu jawnie pisze że mogłaby się bzykać z innym.No paranoja!Ja jestem staroświecka, czy to już totalny schyłek pojęcia "miłość"?
Nie chce wypowiadac sie za nia, ale ja to zrozumialam tak, ze gdyby byla na miejscu autorki (samotna) to o ile facet bylby pociagajacy to nie mialaby oporow, aby isc do lozka. Nie widzi w nim materialu na zwiazek tylko na jedna noc.

No i dobrze zrozumialam ;)

Salemka napisał(a):

slaids napisał(a):

Salemka napisał(a):

slaids napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

Jeśli masz ochotę na niezobowiązujący seks to czemu nie? 
yyy bo jest zonaty??
No i co z tego. Ona nie jest.
A chcialabys by np Twój facet dymal inną? postaw sie na miejscu jego żony, troche empatii ... facet zachowuje sie jak szczenie
Gdybym się z nim nie dogadywała, tak jak napisała koleżanka, to by mi to wisiało. Oboje byli głupi, że się pobrali to teraz jest kara za niemyślenie.
dobra sprecyzuje inaczej: chcialabyś dymać sie z ofermą, której nawet wlasna zona nie chce?
gdyby była seksowna to oferma to tak. Żyć z ofermą bym nie chciała, dymać się co innego.
Walić te cekiny keyma, z Twoim podejściem to w tą kiecę się nigdy nie wbijesz.
Alez dlaczego? Przeciez to tylko dywagacje.
Dywagacje?Salemko, załamujesz mnie.Keyma sukni szuka, więc ma się za niedługo pobrać. Więc wybranek serca jest.A tu jawnie pisze że mogłaby się bzykać z innym.No paranoja!Ja jestem staroświecka, czy to już totalny schyłek pojęcia "miłość"?
Nie chce wypowiadac sie za nia, ale ja to zrozumialam tak, ze gdyby byla na miejscu autorki (samotna) to o ile facet bylby pociagajacy to nie mialaby oporow, aby isc do lozka. Nie widzi w nim materialu na zwiazek tylko na jedna noc.

Czytasz mi w myślach Kochanie  Idziemy się dymać  Ej, a jak to właśnie jest. Będąc w związku z facetem, seks z dziewczyna to tez zdrada? 

Salemka napisał(a):

slaids napisał(a):

Salemka napisał(a):

slaids napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

Jeśli masz ochotę na niezobowiązujący seks to czemu nie? 
yyy bo jest zonaty??
No i co z tego. Ona nie jest.
A chcialabys by np Twój facet dymal inną? postaw sie na miejscu jego żony, troche empatii ... facet zachowuje sie jak szczenie
Gdybym się z nim nie dogadywała, tak jak napisała koleżanka, to by mi to wisiało. Oboje byli głupi, że się pobrali to teraz jest kara za niemyślenie.
dobra sprecyzuje inaczej: chcialabyś dymać sie z ofermą, której nawet wlasna zona nie chce?
gdyby była seksowna to oferma to tak. Żyć z ofermą bym nie chciała, dymać się co innego.
Walić te cekiny keyma, z Twoim podejściem to w tą kiecę się nigdy nie wbijesz.
Alez dlaczego? Przeciez to tylko dywagacje.
Dywagacje?Salemko, załamujesz mnie.Keyma sukni szuka, więc ma się za niedługo pobrać. Więc wybranek serca jest.A tu jawnie pisze że mogłaby się bzykać z innym.No paranoja!Ja jestem staroświecka, czy to już totalny schyłek pojęcia "miłość"?
Nie chce wypowiadac sie za nia, ale ja to zrozumialam tak, ze gdyby byla na miejscu autorki (samotna) to o ile facet bylby pociagajacy to nie mialaby oporow, aby isc do lozka. Nie widzi w nim materialu na zwiazek tylko na jedna noc.

Tak czy siak porażka. Człowiek to nie zwierzę żeby kopulować z kim popadnie, kiedy ma ochotę, bez uczuć.

AllaaaahAkbar napisał(a):

Salemka napisał(a):

slaids napisał(a):

Salemka napisał(a):

slaids napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

AllaaaahAkbar napisał(a):

Jeśli masz ochotę na niezobowiązujący seks to czemu nie? 
yyy bo jest zonaty??
No i co z tego. Ona nie jest.
A chcialabys by np Twój facet dymal inną? postaw sie na miejscu jego żony, troche empatii ... facet zachowuje sie jak szczenie
Gdybym się z nim nie dogadywała, tak jak napisała koleżanka, to by mi to wisiało. Oboje byli głupi, że się pobrali to teraz jest kara za niemyślenie.
dobra sprecyzuje inaczej: chcialabyś dymać sie z ofermą, której nawet wlasna zona nie chce?
gdyby była seksowna to oferma to tak. Żyć z ofermą bym nie chciała, dymać się co innego.
Walić te cekiny keyma, z Twoim podejściem to w tą kiecę się nigdy nie wbijesz.
Alez dlaczego? Przeciez to tylko dywagacje.
Dywagacje?Salemko, załamujesz mnie.Keyma sukni szuka, więc ma się za niedługo pobrać. Więc wybranek serca jest.A tu jawnie pisze że mogłaby się bzykać z innym.No paranoja!Ja jestem staroświecka, czy to już totalny schyłek pojęcia "miłość"?
Nie chce wypowiadac sie za nia, ale ja to zrozumialam tak, ze gdyby byla na miejscu autorki (samotna) to o ile facet bylby pociagajacy to nie mialaby oporow, aby isc do lozka. Nie widzi w nim materialu na zwiazek tylko na jedna noc.
Czytasz mi w myślach Kochanie  Idziemy się dymać  Ej, a jak to właśnie jest. Będąc w związku z facetem, seks z dziewczyna to tez zdrada? 
Ej, też chce się spuścić :(
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.