- Dołączył: 2013-09-20
- Miasto: krynica-zdrój
- Liczba postów: 14
20 września 2013, 23:07
Cześć, mam pytanie do dziewczyn, które mieszkają z rodzicami i wasi partnerzy także.
Jak sobie radzicie w sprawach zbliżeń? My robimy "to" tylko w aucie, co powoli zaczyna mnie nudzić i denerwować szczerze mówiąc. Rodzice domatorzy, ciągle w domu a nie wyobrażam sobie uprawiania seksu, gdy oni są w pokoju obok... jak inne pary mieszkajace z rodzicami sobie radzą?
21 września 2013, 13:17
ja to robie w domu ;) oczywiste jest to ze nie mozemy wtedy poszalec ale lepsze to niz samochod ;)Zamykamy sie muzyka kocyk na podloge aby nie bylo slychac lozka i jakos sobie radzimy ;)
21 września 2013, 13:18
mi tam rodzice nie przeszkadzają :) cicho zawsze można to robić :) za to komfort mamy u mojego bo mieszka w domku jednorodzinnym :)
- Dołączył: 2005-07-21
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1545
21 września 2013, 13:34
My też mieszkamy na piętrze a rodzice na parterze. Plusy mieszkania w domu :)
- Dołączył: 2012-05-18
- Miasto: Tłuszcz
- Liczba postów: 1328
21 września 2013, 13:34
W sumie dobrze Cie rozumiem, bo u mnie też babcia siedzi 24h na dobę w domu.Do łazienki potrafi wejść bez pukania, to co dopiero mojego pokoju a gdy się w nim zamykam, to jest wielkie ALE jakbym nie miała do tego prawa. Jak dla mnie rozwiązaniem albo by było się przemóc przy rodzicach (choć wydaje mi się, że taki seks to marny seks) albo rozważyć wynajęcie kawalerki i przeprowadzka
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 1887
21 września 2013, 13:37
Jak jeszcze mieszkaliśmy osobno, jakoś sobie radziliśmy... oboje mieszkaliśmy w domach, ale u mnie był młodszy brat który wchodził bez pukania zawsze w najmniej odpowiednich momentach, wiec z jako takiej przyjemności w moim domu zrezygnowaliśmy. U niego, pomimo że w domu NA PRAWDĘ mocno się niesie, kochalismy się. Staraliśmy się być cicho i tyle, a to że się nie udawało, bo chłopakowi niestety trzeszczało łózko . I nie wiemy czy było słychać czy nie, nigdy nic rodzice nie powiedzieli, zresztą co mieliby powiedzieć. Co myśleli to ich, ale nic na to nie poradzimy... ze zrezygnowałabym z czułości ze swoim facetem tylko dlatego, że rodzice mogli by się domyślac, czy coś usłyszeć. Pewnie się zresztą domyślają, że nie siedzicie i nie patrzycie sobie w oczy przy każdym spotkaniu.
- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Majątek
- Liczba postów: 1720
21 września 2013, 13:52
Piramil77 napisał(a):
seks?? gdy za ścianą rodzice to nie seks !!!!!!!!!!!!! to katorga chyba .Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji
Ha ha ha, a ja sobie wyobrażam...
![]()
Sami tak mieliśmy z moim wtedy jeszcze chłopakiem, potem narzeczonymxD Jego rodzice za ścianą, pokój bez zamka...xD Było było... I dało się
![]()
A jaki dreszczyk emocji...
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 2222
21 września 2013, 14:12
My z mężem mieszkamy z rodzicami i jakoś Nam to nie przeszkadza. Ale lepszy seks mamy gdy ich nie ma
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
21 września 2013, 14:19
Piramil77 napisał(a):
seks?? gdy za ścianą rodzice to nie seks !!!!!!!!!!!!! to katorga chyba .Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji
nie wiem jaki masz dom, ale to wcale nie musi byc takie złe. "za sciana" to takie bardziej okreslenie, po prostu w innym pokoju. Wcale nic nie musi byc słychac (mozna właczyc muzyke) a poza tym sa rodzice, którzy po prostu nie wchodza nigdy bez wołania/zapukania. W takim razie jak wyobrazasz sobie seks gdy w domu jest dziecko?? Tez nie?
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 2222
21 września 2013, 14:23
paranormalsun napisał(a):
Piramil77 napisał(a):
seks?? gdy za ścianą rodzice to nie seks !!!!!!!!!!!!! to katorga chyba .Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji
nie wiem jaki masz dom, ale to wcale nie musi byc takie złe. "za sciana" to takie bardziej okreslenie, po prostu w innym pokoju. Wcale nic nie musi byc słychac (mozna właczyc muzyke) a poza tym sa rodzice, którzy po prostu nie wchodza nigdy bez wołania/zapukania. W takim razie jak wyobrazasz sobie seks gdy w domu jest dziecko?? Tez nie?
My mamy w dodatku pokój z dzieckiem
21 września 2013, 15:57
Działaliśmy, gdy w mieszkaniu wszyscy byli :) muzyka i dało radę. Za to on mieszkał w domu a mimo to nie dało się u niego, tacy rodzice.... a my ponad 20lat mieliśmy.