Temat: Mieszkanie z rodzicami a seks.

Cześć, mam pytanie do dziewczyn, które mieszkają z rodzicami i wasi partnerzy także.
Jak sobie radzicie w sprawach zbliżeń? My robimy "to" tylko w aucie, co powoli zaczyna mnie nudzić i denerwować szczerze mówiąc. Rodzice domatorzy, ciągle w domu a nie wyobrażam sobie uprawiania seksu, gdy oni są w pokoju obok... jak inne pary mieszkajace z rodzicami sobie radzą?
ja to robie w domu ;) oczywiste jest to ze nie mozemy wtedy poszalec ale lepsze to niz samochod ;)Zamykamy sie muzyka kocyk na podloge aby nie bylo slychac lozka i jakos sobie radzimy ;)
mi tam rodzice nie przeszkadzają :) cicho zawsze można to robić :) za to komfort mamy u mojego bo mieszka w domku jednorodzinnym :)
My też mieszkamy na piętrze a rodzice na parterze. Plusy mieszkania w domu :)
Pasek wagi
 W sumie dobrze Cie rozumiem, bo u mnie też babcia siedzi 24h na dobę w domu.Do łazienki potrafi wejść bez pukania, to co dopiero mojego pokoju a gdy się w nim zamykam, to jest wielkie ALE jakbym nie miała do tego prawa. Jak dla mnie rozwiązaniem albo by było się przemóc przy rodzicach (choć wydaje mi się, że taki seks to marny seks) albo rozważyć wynajęcie kawalerki i przeprowadzka
Jak jeszcze mieszkaliśmy osobno, jakoś sobie radziliśmy... oboje mieszkaliśmy w domach, ale u mnie był młodszy brat który wchodził bez pukania  zawsze w najmniej odpowiednich momentach, wiec z jako takiej przyjemności w moim domu zrezygnowaliśmy.  U niego, pomimo że w domu NA PRAWDĘ mocno się niesie, kochalismy się. Staraliśmy się być cicho i tyle, a to że się nie udawało, bo chłopakowi niestety trzeszczało łózko .  I nie wiemy czy było słychać czy nie, nigdy nic rodzice nie powiedzieli, zresztą co mieliby powiedzieć. Co myśleli to ich, ale nic na to nie poradzimy... ze zrezygnowałabym z czułości ze swoim facetem tylko dlatego, że rodzice mogli by się domyślac, czy coś usłyszeć. Pewnie się zresztą domyślają, że nie siedzicie i nie patrzycie sobie w oczy przy każdym spotkaniu.
Pasek wagi

Piramil77 napisał(a):

seks?? gdy za ścianą rodzice to nie seks !!!!!!!!!!!!! to katorga chyba .Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji


Ha ha ha, a ja sobie wyobrażam... Sami tak mieliśmy z moim wtedy jeszcze chłopakiem, potem narzeczonymxD Jego rodzice za ścianą, pokój bez zamka...xD Było  było... I dało się A jaki dreszczyk emocji...
My z mężem mieszkamy z rodzicami i jakoś Nam to nie przeszkadza. Ale lepszy seks mamy gdy ich nie ma

Piramil77 napisał(a):

seks?? gdy za ścianą rodzice to nie seks !!!!!!!!!!!!! to katorga chyba .Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji

nie wiem jaki masz dom, ale to wcale nie musi byc takie złe. "za sciana" to takie bardziej okreslenie, po prostu w innym pokoju. Wcale nic nie musi byc słychac (mozna właczyc muzyke) a poza tym sa rodzice, którzy po prostu nie wchodza nigdy bez wołania/zapukania. W takim razie jak wyobrazasz sobie seks gdy w domu jest dziecko?? Tez nie?

Pasek wagi

paranormalsun napisał(a):

Piramil77 napisał(a):

seks?? gdy za ścianą rodzice to nie seks !!!!!!!!!!!!! to katorga chyba .Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji
nie wiem jaki masz dom, ale to wcale nie musi byc takie złe. "za sciana" to takie bardziej okreslenie, po prostu w innym pokoju. Wcale nic nie musi byc słychac (mozna właczyc muzyke) a poza tym sa rodzice, którzy po prostu nie wchodza nigdy bez wołania/zapukania. W takim razie jak wyobrazasz sobie seks gdy w domu jest dziecko?? Tez nie?

My mamy w dodatku pokój z dzieckiem
Działaliśmy, gdy w mieszkaniu wszyscy byli :) muzyka i dało radę. Za to on  mieszkał w domu a mimo to nie dało się u niego, tacy rodzice.... a my ponad 20lat mieliśmy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.