27 sierpnia 2013, 15:43
Uprzedzam: Jeżeli jesteś pruderyjna, nie czytaj !
Mam fetysz na punkcie penisów. Ogólnie bardzo podnieca mnie ta męska część ciała, ale też po prostu cieszy oko.
Największą jednak obsesję mam na punkcie penisa mojego chłopaka. Godzinami mogłabym na niego patrzeć, uwielbiam zaspokajać go oralnie, więc i godzinami mogłabym go całować, pieścić, czy ssać. Mogłabym nawet zasypiać trzymając przy nim głowę. Jest dla mnie najpiękniejszą częścią ciała męskiego. Wcale nie żartuję...
![]()
.
Dzisiaj w pracy prawie przez cały czas rozmyślałam na temat jego prącia, bez przerwy... !
Zastanawiam się, czy to jest normalne, czy mi totalnie odbiło?
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Dobra Nadzieja
- Liczba postów: 5400
27 sierpnia 2013, 16:21
pewnie koledzy twojego faeceta mu zazdroszczą...
27 sierpnia 2013, 16:21
Mi tak się penisy nie podobają, dla mnie są po prostu nieestetyczne. U Ciebie to już wygląda trochę na jakiś odchył.
- Dołączył: 2012-04-17
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1151
27 sierpnia 2013, 16:21
czy ja wiem, czy nienormalnego...
każdy ma jakieś zainteresowania/obsesje :D
odkryte, albo jeszcze nieodkryte, ale każdy je ma, takze nie ma sie czym przejmować jak na razie ;P
- Dołączył: 2009-11-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 320
27 sierpnia 2013, 16:40
Powiem Ci, lepiej w tą stronę, niż mieć totalne obrzydzenie do tej części ciała. Znam dwie takie osoby, smutne ich życie niestety :D
- Dołączył: 2009-06-07
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 6718
27 sierpnia 2013, 17:47
no to chyba lekkie przegięcie..
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
27 sierpnia 2013, 20:10
może nie ale pamieaj ze taka nadmierna fascynacja może być troszkę uciążliwa dla partnera i wbrew pozorom może odstręczać od ciebie hmmm myślę ze powinna być ta równowaga brania i dawania miłości i to gwarantuje stały związek
27 sierpnia 2013, 20:28
mysle, ze jest ok, pod warunkiem ze nie zameczasz go ciągłą ochotą na "igaszki" o ile facet moze czuc sie tym zameczony ![]()