Temat: Seks z chłopakiem

Hej, nie wiedziałam jak zatytułować temat. Otóż mam chłopaka, z którym parą jesteśmy dopiero od kilku miesięcy i ostatnio myślimy nad seksem. On ma 20 lat i jest prawiczkiem, ja mam 19 lat i jestem dziewicą, ogólnie bardzo nas do siebie ciągnie, zamierzamy się zabezpieczać z obu stron (czyli gumka + tabletki), oboje tego chcemy. On na pewno nie chce mnie wykorzystać, bo na każdym kroku pokazuje jak bardzo mnie kocha, więc tutaj okej.

Natomiast problem leży w tym czy ja na pewno nie będę żałować - za pare miesięcy wyjeżdżam na studia oddalone o 300 km, on zostaje, a ja nigdy nie wierzyłam w związki na odległość, więc nie wiem czy nasz przetrwa (zważając na krótki staż związku i tą odległość).

Poza tym jeszcze dosyć młody wiek + niezbyt długi związek + seks? 

Jak wy to widzicie? Możecie dodać też coś opartego na własnych doświadczeniach 

+ dodam jeszcze, że mój chłopak to facet, z którym chciałoby się być nawet z samego rozsądku, u mnie jeszcze dochodzi uczucie. Odpowiedzialny, dobry i uczciwy.

poczekaj, nie ma co pędzić.
zachowaj swój pierwszy raz dla kogoś, kto będzie przy Tobie. Kto na to zasługuje.

tak jak piszą dziewczyny- są wątpliwości? odpuść. można inaczej 'pobawić się' bez konieczności fizycznego tracenia dziewictwa.

FabriFibra napisał(a):

moim zdaniem jeśli pojawiają się jakiekolwiek wątpliwości to daj sobie spokój, bo możesz żałować.

poza tym po co gumki skoro będą tabletki? x.x' nie dajmy się zwariować...

to rozstanie to na rok czy już na wieczność? jeśli wam naprawdę na sobie zależy to, moim zdaniem, może was to tylko zbliżyć do siebie i pomóc przetrwać rozłąkę, tylko jest pytanie czy oboje chcecie ją przetrwać :) 

a przepraszam co Ci daje określenie 'dziewica' ? bo szczerze mówiąc ja dzień przed i dzień po pierwszym razie czułam się dokładnie takim samym człowiekiem 

kaczorek94 napisał(a):

FabriFibra napisał(a):

Natomiast jeśli Ty się wahasz, zastanawiasz, to chyba tak do końca tego nie chcesz(?).
Ja martwię się tylko o to, że już nigdy nie będę mogła o sobie powiedzieć ,,dziewica".  To chyba moje jedyne wątpliwości, bo to facet idealny na rozpoczęcie współżycia.


Więc zapomnij o całkowitym współżyciu z (jakimkolwiek) facetem, wtedy będziesz dziewicą - tak jak chcesz - aż do śmierci. I problem z głowy  Bo czy zaczniesz współżyć teraz, za 8 czy 16lat, po akcie i tak się nią nie nazwiesz..
ja wierzę w związki na odległość ;) niedługo po tym jak poznałam mojego chłopaka wyjechałam do innego kraju i nie mogliśmy się często widzieć. Mimo wszystkiego co ludzie o nas mówili, nasz związek przetrwał, od niedawna mieszkamy razem. Na pewno tego nie żałuję ;)

A co do pierwszego razu to nie było nic specjalnego dla mnie, nie uważam też, że bycie dziewicą robi z Ciebie lepszego człowieka ;) ;)
gumki i tabletki naraz? serio? 

o_O?
Zaczekaj trochę. Widać że nie do końca tego chcesz akurat z tym chłopakiem, po co się spieszyć?
moim zdaniem seks i pierwszy raz są za bardzo przereklamowane-że to nie wiadomo co i trzeba czekać albo celebrować..bez sensu..moim zdaniem jak się chce to trzeba to robić i nie robić z tego wielkiego hallo..nie wyobrazam sobie pierwszego razu dopiero z mężem:)
Jak odpowiedzialny, dobry i uczciwy, a do tego się kochacie, to taki związek nawet na odległość może przetrwać, bo czemu nie.
A czy nie będziesz żałować? Tego nigdy nie wiadomo - to jest kwestia Twojego podejścia i oceny sytuacji i nikt Ci tego nie powie, co więcej sama też nie możesz tego wiedzieć. Czas pokaże.

Papika napisał(a):

moim zdaniem seks i pierwszy raz są za bardzo przereklamowane-że to nie wiadomo co i trzeba czekać albo celebrować..bez sensu..moim zdaniem jak się chce to trzeba to robić i nie robić z tego wielkiego hallo..nie wyobrazam sobie pierwszego razu dopiero z mężem:)

a ja sobie nie wyobrażam sobie zrobić to w aucie pod dyskoteką tylko po to, żeby się TEGO pozbyć  Oczywiście, że pierwszy raz jest ważny, najważniejszy wręcz. Według mnie w większości przypadków rzutuje na to jak będzie wyglądało całe Twoje życie seksualne. Bez sensu, to jest stracić dziewictwo z kimś kogo się zna tydzień, a później dawanie d*** komu popadnie. Takie czekanie na odpowiedniego faceta wydaje mi się być wyznacznikiem tego jaki ma się szacunek do samej siebie. 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.