Temat: Nie(czułe) słówka w łóżku..

Lubicie w łóżku taką lekką "brutalność"? Klepanie po tyłku na pieska, ciągnięcie za włosy, używać nieco wulgarnych słów typu: suczko, zdziro, rżnąć.. ?
Bez tego wieje nudą...
Pasek wagi
Lubimy
haha chyba każda w łóżku to lubi
Pasek wagi
Ja najbardziej lubie gryzienie i to w szyje ale kurde potem do pracy trzeba w golfie:/.
Pasek wagi
ja nie lubię takich słówek, źle się z nimi czuję, ale klepanie, gryzienie, etc - nie ma problemu :D
a u mnie mogłoby być tego wiecej..hehehe..ale spokojnie..pracuje nad tym.. :P
Pasek wagi
Tekstów typu suczka u nas nie ma, jakby mi tak powiedział, seksu by nie było chyba przez rok. Nie cierpię czegoś takiego. Natomiast czasem przytrzymywanie rąk (albo on, albo ja, różnie), całkowite przejmowanie dowodzenia - to jest bardzo fajne, mnie nakręca, jego też.
Pasek wagi

Yrithee napisał(a):

Tekstów typu suczka u nas nie ma, jakby mi tak powiedział, seksu by nie było chyba przez rok. Nie cierpię czegoś takiego. Natomiast czasem przytrzymywanie rąk (albo on, albo ja, różnie), całkowite przejmowanie dowodzenia - to jest bardzo fajne, mnie nakręca, jego też.


Nam to nie przeszkadza. Wprawdzie mój facet ma obiekcje tak mówić podczas seksu. Ledwo mu to przez usta przechodzi.. Ale mnie to z kolei baardzo podnieca i uwielbiam to. Ale tylko w łóżku i tej strefie. Na co dzień nie toleruję tego i nie tolerowałabym. Ale mój facet ma do mnie ogromny szacunek.
bez tego typu słownictwa, no chyba, że jest się suczką. Klepanie po tylku i inne takie to ok, poza tym klepanie po tyłku mam na co dzień;P

Yrithee napisał(a):

Tekstów typu suczka u nas nie ma, jakby mi tak powiedział, seksu by nie było chyba przez rok. Nie cierpię czegoś takiego. Natomiast czasem przytrzymywanie rąk (albo on, albo ja, różnie), całkowite przejmowanie dowodzenia - to jest bardzo fajne, mnie nakręca, jego też.



Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.